Dokonania bojowe Włochów

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1658
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Dokonania bojowe Włochów

Post autor: Grzechu »

Ponieważ Ksenofon lekko się kryguje, to ja pozwolę sobie 'stfożyć' taki wątek.
O działaniach na M. Śródziemnym wiem tyle, ile wyczytałem z książek Perepeczki i Lipińskiego. A więc z przyjemnością nadrobię zaległości (jak zwykle 'żerując' na kolegach :wink: )
Nemo 1

Osiągnięcia bojowe Włochów

Post autor: Nemo 1 »

Jak sobie pomanipulujesz po "G"., to znajdziesz dużo, nawet po angielsku.
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1658
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Re: Osiągnięcia bojowe Włochów

Post autor: Grzechu »

Nemo 1 pisze:Jak sobie pomanipulujesz po "G"., to znajdziesz dużo, nawet po angielsku.
Ooooo, to na pewno!
Chwilowo jednak jeszcze nawet solidnie nie liznąłem tego co najbardziej mnie interesuje, więc mam nadzieję, że nie rozpraszając się zbytnio załapię cokolwiek... tak jakby mimochodem :)
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Czołem!

Jednostki pod włoskim dowództwem zatopiły 411,935 ton Aliantów. Alianty zatopiły 314,298 ton Włochów.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Witam

No tak , ale ile z tego marynarka wojenna , Włosi chyba jako jedni z pierwszych zajeli się konstrukcją kutrów torpedowych , ciekawo jak przebiegała działalność tych kutrów w czasie wojny , chyba niewiele o tym się pisze.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Ksenofont pisze:Czołem!

Jednostki pod włoskim dowództwem zatopiły 411,935 ton Aliantów. Alianty zatopiły 314,298 ton Włochów.

Pozdrawiam!

Ten tonaż to co przedstawia? Straty statków handlowych i okrętów łącznie, czy inna kombinację.

Ryszard
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Ksenofont pisze:Czołem!

Jednostki pod włoskim dowództwem zatopiły 411,935 ton Aliantów. Alianty zatopiły 314,298 ton Włochów.

Pozdrawiam!
Może podaj dokładniej - czy dotyczy to marynarki handlowej czy wojennej (czy też obu), jakie źródła.
Mam nadzieję że nie wliczasz tu jednostek zatopionych przez U-booty i niemieckie samoloty.
Możemy też pobawić się w zestawienie operacji/bitew które zakończyły się zwycięstwem Włochów lub Aliantów.
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

janik41 pisze:Witam

No tak , ale ile z tego marynarka wojenna , Włosi chyba jako jedni z pierwszych zajeli się konstrukcją kutrów torpedowych , ciekawo jak przebiegała działalność tych kutrów w czasie wojny , chyba niewiele o tym się pisze.

Pozdrawiam
Nie wiem czy to widziałeś
http://www.regiamarina.it/carmezaseng.htm
Awatar użytkownika
stryju68
Posty: 117
Rejestracja: 2004-06-29, 17:19
Lokalizacja: Kłodzko

Post autor: stryju68 »

Zatopienie HMS MANCHESTER- niewątpliwy sukces włoskich "moskitów"
:D
mimochod
Posty: 6
Rejestracja: 2004-01-28, 01:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mimochod »

Witam. Ja bym chętnie poczytał o artyleryjskich sukcesach włoskich okrętów. Włosi stoczyli z Brytyjczykami wiele intensywnych batalii morskich, w wielu mieli przewagę, wystrzelili mnóstwo amunicji. Niestety strzelali fatalnie (mając, zdaje się, słabe systemy kierowania ogniem i kiepską amunicję). Może ktoś potrafi przytoczyć przypadek trafienia w okręt brytyjski i opisać jego skutki. Ja jakoś nic podobnego sobie nie przypominam...
Inna sprawa, że Brytyjczycy też nie wygrywali mnogością celnych strzałów - decydowały pojedyncze, ale bardzo szczęśliwe trafienia...
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Witam,
Ten tonaż to co przedstawia? Straty statków handlowych i okrętów łącznie, czy inna kombinację.
Aż się nie chce wierzyć, cooo?
Ale tak było naprawdę.
Problem nie polega jednak na tym, skąd zdobyć dane statystyczne, ale dlaczego większość na tym Forum ma tak złe przejonanie o jakości włsokich okrętów i męstwie włoskich marynarzy i żołnierzy.
Armia włoska biła się doskonale, odważnie i z sukcesami, a Regia Marian była jedną z bardziej skutecznych marynarek wojennych IIWW.
Pozdrawiam

Ksenofont

Acha, link do statystyk (sorry na nowym mieszkaniu nie mam jeszcze całej biblioteki, więc dane z sieci)
http://www.regiamarina.net/ref/statisti ... ats_us.htm

Tu mamy do czynienia z propagandą włoską, więc można by było w jaiś sposób tę listę uprawdopdobnić.
karolk

Post autor: karolk »

mimochod pisze:Witam. Ja bym chętnie poczytał o artyleryjskich sukcesach włoskich okrętów. Włosi stoczyli z Brytyjczykami wiele intensywnych batalii morskich, w wielu mieli przewagę, wystrzelili mnóstwo amunicji. Niestety strzelali fatalnie (mając, zdaje się, słabe systemy kierowania ogniem i kiepską amunicję). Może ktoś potrafi przytoczyć przypadek trafienia w okręt brytyjski i opisać jego skutki. Ja jakoś nic podobnego sobie nie przypominam...
Inna sprawa, że Brytyjczycy też nie wygrywali mnogością celnych strzałów - decydowały pojedyncze, ale bardzo szczęśliwe trafienia...
eliminacja artylerii głównej HMS Berwick jednym trafieniem opodal Sycylii, słaba amunicja i ten tego słabi w mierzeniu Włosi jednym trafieniem pozbawili wiceadmirała nie pamietam którego najsilniejszego okretu w eskadrze, słabi co? :P jako ciekawostkę można podac udział krążownika typu D w tej batalii, ale nie Dragona, tysz nie pamietam który to był, a HMS B otrzymał jeszcze kilka trafień, żeby nie było, że jeden pocisk tylko go trafił... 8)
karolk

Post autor: karolk »

celny ostrzał eskady wadm Kinga na południe od Krety przez cieżkie krązowniki z tystansu 24-26 tyś metrów (tylko Gloucester był zdolny zareagować, niezłe osiągi jak na 152 nie?), a potem Wittorio walący celnie z dystansu 20 mil morskich, typowe nieudolności nie? :P
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Ksenofont pisze:Witam,
Ten tonaż to co przedstawia? Straty statków handlowych i okrętów łącznie, czy inna kombinację.
Aż się nie chce wierzyć, cooo?
Ale tak było naprawdę.
Problem nie polega jednak na tym, skąd zdobyć dane statystyczne, ale dlaczego większość na tym Forum ma tak złe przejonanie o jakości włsokich okrętów i męstwie włoskich marynarzy i żołnierzy.
Armia włoska biła się doskonale, odważnie i z sukcesami, a Regia Marian była jedną z bardziej skutecznych marynarek wojennych IIWW.
Pozdrawiam

Ksenofont

Acha, link do statystyk (sorry na nowym mieszkaniu nie mam jeszcze całej biblioteki, więc dane z sieci)
http://www.regiamarina.net/ref/statisti ... ats_us.htm

Tu mamy do czynienia z propagandą włoską, więc można by było w jaiś sposób tę listę uprawdopdobnić.
Złe okręty?? Zara, Garibaldi, Soldati?? A kto tak twierdzi, pokaż mi go :-D
Okręty były dobre, po prostu Włosi nie nadążali z technologią (taki radar np), a poza tym dowództwo RM to za jajca bym powiesił za to co oni robili (albo za to czego nie zrobili) - pewnie że takie opinie w dużej mierze budowały się na propagandzie (po obu stronach konfliktu tak było), ale fakty mówią same za siebie - Tarent, Matapan to najjaskrawsze przykłady. A tak się też składa że największe straty ponieśli Angole od niemieckich bomb i torped...
Włoska armia w Afryce też się nie popisała. Nie mówię że nie walczyli mężnie (bo tak nie było), ale niestety kontrofensywa brytyjska ich zmiotła mimo dysproporcji sił (manewr rulez).
Wydaje mi się także że Włochom jakoś nie bardzo układała się współpraca z Kriegsmarine, czy nie mogli korzystać z ich osiągnięć i technologii?
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Za to wyniki flotylli MAS (żywe torpedy itp) budzą niekłamane uznanie - że wspomnę uszkodzenie QE i V w Aleksandrii czy akcję w Gibraltarze.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

Okręt podwodny Leonardo da Vinci miał na koncie 120 243 tony zatopionych jednostek.
Ponadto takie małe sukcesy kiedy to podczas walk o Kretę raz torpedowiec Lupo a innym razem Sagittario dzielnie broniły "niemieckich tyłków" mając pod swą eskortą stateczki ze strzelcami alpejskimi.
Czy zaliczymy do sukcesów "okrętowych" również uszkodzenie Valianta i Queen Elizabeth przez płetwonurków ?.
ODPOWIEDZ