Witam !
Chciałbym zaproponować nowy wątek, dotyczący remontów, napraw i modernizacji rożnych okrętów (nawodnych i podwodnych) jakie są nadal w służbie naszej PMW. Temat ogólnie może i rozległy, bo dotyczący wielu aspektów tego zagadnienia (techniczne, ekonomiczne, bojowe itp.) ale tak stan jak i przede wszystkim wiek naszej armady może skłaniać wszystkich, którzy zechcą zabrać głos i się wypowiedzieć, do rożnych ciekawych konkluzji i wniosków. Skoro zatem mamy dostęp do morza i mamy jeszcze flotę wojenną warto o niej rozmawiać o różnych właściwych jej atrybutach ...
Natrafiłem na taką informację :
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=12798
Jeden z naszych OP (ORP Orzeł) mamy wyłączony do listopada br. z tzw. gotowości bojowej – do tego miesiąca ma trwać naprawa wyrzutni torpedowych oraz wymiana baterii akumulatorów wraz tzw. naprawą dokową (w styczniu br. zakończona została naprawa zbiorników balastowych na tym okręcie). Wszystkie te naprawy realizuje będąca w stanie upadłości likwidacyjnej SMW w Gdyni.
Zaproponowała ona najniższą cenę (ok. 29,5 mln bez VAT), bardzo konkurencyjną do cen podanych przez Stocznię Remontową Nauta oraz Gdańską Stocznię Remontową, bo niemal o połowę niższą.
Okręt ten ma pozostać w służbie naszej PMW jeszcze ok. 8 lat.
Jak dla mnie zastanawiający jest fakt, czy wybór oferentów (takich jak SMW) proponujących blisko o połowę niższe ceny remontów, napraw i modernizacji (prawdopodobnie w pozostałych przetargach mogło być podobnie) jest celową polityką z uwagi na brak finansów przez poszczególne rodzaje sił zbrojnych (a co za tym idzie - szukanie najtańszych oferentów ) oraz lokowanie tych zleceń z uwagi na tzw. resentymenty pomiędzy samą stocznią a PMW.
ORP Orzeł ma pozostać w służbie wg planów jeszcze osiem lat (do roku 2022) a nie jest to zatem krótki okres a okręt ten ma już … 28 lat, a do końca swej służby będzie liczył już sobie … 36 lat !!!
Czy na tak leciwej jednostce (a okręty podwodne, o czym chyba nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać, są okrętami bardzo specyficznymi i szczególnymi) wykonywanie remontów i przeglądów po jak najniższych kosztach nie wpływa na stan techniczny tego okrętu a tym samym na bezpieczeństwo jego załogi.
Okręt podwodny będący w służbie musi być w stanie sprostać postawionym mu wymaganiom i zadaniom, wynikającym z jego przeznaczenia, funkcji i roli, jaką ma do spełnienia w ogólnym systemie właściwego mu rodzaju sił zbrojnych – jest przecież jego integralną częścią i fragmentem.
Czy zatem w tej szczególnej sytuacji (z uwagi na wiek okrętu i dalsze planowane lata jego eksploatacji) wykonywanie remontów i modernizacji za jak najmniejsze pieniądze jest zasadne ?
Remonty i naprawy naszej floty...
Re: Remonty i naprawy naszej floty...
A może jest tak, że SMW wygrała przetarg, bo oprócz najniższej ceny posiada wiedzę jak należy przeprowadzić taki remont ? Przecież Orzeł był w tej stoczni nie raz. Natomiast konkurencja po wygraniu przetargu i tak musiałaby niektóre prace zlecić SMW jako podwykonawcy. A to kosztuje i należy doliczyć do ceny remontu.
I pozostaje jeszcze kwestia, której raczej się nie dowiemy, bo nikt nie przyzna się ile na takim remoncie chciałby zarobić. A to też wrzuca się do kosztów remontu.
I pozostaje jeszcze kwestia, której raczej się nie dowiemy, bo nikt nie przyzna się ile na takim remoncie chciałby zarobić. A to też wrzuca się do kosztów remontu.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.