Amerykańskie turbiny okrętowe
- de Villars
- Posty: 2231
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Amerykańskie turbiny okrętowe
Mam pytanko: czy ok. 1905-1906 r. Amerykanie produkowali jakiekolwiek turbiny okrętowe? Albo mieli chociaż coś na zaawansowanym etapie projektowania? Pierwsze ich drednoty nie miały jeszcze turbin, ale czy wynikało to z ich braku czy też konserwatywnego podejścia do kwestii napędu? A jeżeli nie Amerykanie, to kto mógłby być potencjalnym dostawca turbin okrętowych w tym czasie (oprócz Anglików)?
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
http://springsharp.blogspot.com/
-
- Posty: 4473
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Amerykańskie turbiny okrętowe
To oczywiście nie moja działka i pewnie inni wypowiedzą się znacznie szerzej i dokładniej, ale:
Amerykanin Charles Gordon Curtis uzyskał już w 1895 lub 1896 patent na podwójną turbinę akcyjną.
W 1903 zainstalowano napęd turbinowy Curtisa na amerykańskim jachcie parowym Revolution, potem na cywilnym statku parowo-pasażerskim Creole zbudowanym w Massachusetts (dwie turbiny Curtisa, każda o mocy 4000 koni).
Kiedy w maju 1905 amerykańska marynarka zamówiła trzy identyczne lekkie krążowniki, postanowiła dla celów porównawczych wyposażyć jeden z nich w turbiny Parsonsa, jeden w silnik tłokowy potrójnego rozprężania pary, a jeden (Salem) w turbiny Curtisa – niektórzy twierdzą, że zamówienie na te ostatnie złożono dokładnie w 1907, w każdym razie wyniki planowanych prób opublikowano już w 1909.
Co do „zaawansowania”, to turbiny Curtisa tak dobrze nadawały się dla okrętów wojennych, że brytyjski Brown postarał się o licencję na ich produkcję i już w 1908 zamówiono pierwszą turbinę Brown-Curtis dla pierwszej jednostki Royal Navy.
W 1904 turbinowe okręty (no, może jeden) oprócz Anglików mieli też przynajmniej Francuzi.
Krzysztof Gerlach
Amerykanin Charles Gordon Curtis uzyskał już w 1895 lub 1896 patent na podwójną turbinę akcyjną.
W 1903 zainstalowano napęd turbinowy Curtisa na amerykańskim jachcie parowym Revolution, potem na cywilnym statku parowo-pasażerskim Creole zbudowanym w Massachusetts (dwie turbiny Curtisa, każda o mocy 4000 koni).
Kiedy w maju 1905 amerykańska marynarka zamówiła trzy identyczne lekkie krążowniki, postanowiła dla celów porównawczych wyposażyć jeden z nich w turbiny Parsonsa, jeden w silnik tłokowy potrójnego rozprężania pary, a jeden (Salem) w turbiny Curtisa – niektórzy twierdzą, że zamówienie na te ostatnie złożono dokładnie w 1907, w każdym razie wyniki planowanych prób opublikowano już w 1909.
Co do „zaawansowania”, to turbiny Curtisa tak dobrze nadawały się dla okrętów wojennych, że brytyjski Brown postarał się o licencję na ich produkcję i już w 1908 zamówiono pierwszą turbinę Brown-Curtis dla pierwszej jednostki Royal Navy.
W 1904 turbinowe okręty (no, może jeden) oprócz Anglików mieli też przynajmniej Francuzi.
Krzysztof Gerlach