Mamy 3 000 000 000 000 zł długu
Moderator: nicpon
Mamy 3 000 000 000 000 zł długu
Całkowite zadłużenie Polski przekracza 220 proc. Produktu Krajowego Brutto, uważa Janusz Jabłonowski z NBP, na którego powołuje się "Puls Biznesu".
http://biznes.onet.pl/mamy-3-000-000-00 ... rasa-detal
Jak to możliwe ? oficjalnie mówi sie nam ,że mamy około 50 % PKB zadłużenia mowa o długu wewnętrznym , pare dni temu podali ,że polski dług zagraniczny przekracza 218 mld euro jeżeli jest tak rzeczywiście to jest gorzej niż można było sobie wyobrażić .
http://biznes.onet.pl/mamy-3-000-000-00 ... rasa-detal
Jak to możliwe ? oficjalnie mówi sie nam ,że mamy około 50 % PKB zadłużenia mowa o długu wewnętrznym , pare dni temu podali ,że polski dług zagraniczny przekracza 218 mld euro jeżeli jest tak rzeczywiście to jest gorzej niż można było sobie wyobrażić .
- pothkan
- Posty: 4533
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Wszystko zależy od przyjętego przelicznika. Ale jeśli u nas wyjdzie 220%, to podobnie licząc takie Włochy będzie pewnie 500 czy 600.
Zresztą ważniejszy nie jest stosunek długu, tylko jego struktura. Polska ma na szczęście głównie dług wewnętrzny, podobnie jak np. Japonia - stąd nie grozi jakimś krachem. Ale że trzeba go zmniejszać, to oczywiście prawda.
Zresztą ważniejszy nie jest stosunek długu, tylko jego struktura. Polska ma na szczęście głównie dług wewnętrzny, podobnie jak np. Japonia - stąd nie grozi jakimś krachem. Ale że trzeba go zmniejszać, to oczywiście prawda.
Może poprosić Owsiaka i WOŚP o zbiórkę? 
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
pothkan pisze:Wszystko zależy od przyjętego przelicznika. Ale jeśli u nas wyjdzie 220%, to podobnie licząc takie Włochy będzie pewnie 500 czy 600.
Zresztą ważniejszy nie jest stosunek długu, tylko jego struktura. Polska ma na szczęście głównie dług wewnętrzny, podobnie jak np. Japonia - stąd nie grozi jakimś krachem. Ale że trzeba go zmniejszać, to oczywiście prawda.
Z tą Japonią też nie jest najlepiej. Dług publiczny w Kraju Kwitnącej Wiśni przekroczył 200% PKB.
http://www.finanse.egospodarka.pl/48030 ... ,48,1.html
Heh, i pomyśleć, że Gierek zadłużył Polskę ledwo na kilkadziesiąt miliardów dolarów...
Za które zbudował (lub chciał zbudować) fabryki, miasta, drogi.
I był 'zły'
Tymczasem teraz przemysł jest w obcych rękach, mieszkania ciągle buduje na kredyt, za to dróg prawie wcale.
A dług mimo to rośne...
PS. Na ekonomii się nie znam
PS2. Na dialektyce też nie
[EDIT]
O! Nawet w komentarzach do artykułu o tym piszą...
Za które zbudował (lub chciał zbudować) fabryki, miasta, drogi.
I był 'zły'

Tymczasem teraz przemysł jest w obcych rękach, mieszkania ciągle buduje na kredyt, za to dróg prawie wcale.
A dług mimo to rośne...
PS. Na ekonomii się nie znam
PS2. Na dialektyce też nie
[EDIT]
O! Nawet w komentarzach do artykułu o tym piszą...
- pothkan
- Posty: 4533
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Dług Japonii jest drastycznie wielki... i nie doprowadza do krachu tylko dzięki temu, że opiera się na obligacjach trzymanych przez obywateli lub firmy krajowe.
A o Gierku szkoda gadać - najgorszy I sekretarz (nie licząc oczywiście Bieruta) "Polski Ludowej". Próżny ciemniak i dyletant (nie tylko gospodarczy) - z niewielkiego zadłużenia u schyłku Gomułki (który miał fioła na punkcie niezależności od zachodniego kapitału, co akurat było zaletą) w ciągu dekady uczynił z Polski jedno z najbardziej zadłużonych państw na świecie, i doprowadził kraj do załamania (niechcący, na szczęście wywołując rewolucję 1980 roku). Długi po nim skończyliśmy spłacać bodaj dopiero dwa lata temu, a i to dzięki temu, że po 1989 większość udało się umorzyć.
Za to w propagandzie był świetny (choć oczywiście nie on sam, tylko jego "macherzy" na czele ze Szczepańskim). Tak się udała, że do dziś wielu wierzy że Polska była wtedy "dziesiątą gospodarką świata" i mocarstwem. Takie mocarstwo, które wchodziło bez wazeliny ZSRR w tyłek - od obrzucania Breżniewa orderami po wpisywanie "przyjaźni" do konstytucji...
A o Gierku szkoda gadać - najgorszy I sekretarz (nie licząc oczywiście Bieruta) "Polski Ludowej". Próżny ciemniak i dyletant (nie tylko gospodarczy) - z niewielkiego zadłużenia u schyłku Gomułki (który miał fioła na punkcie niezależności od zachodniego kapitału, co akurat było zaletą) w ciągu dekady uczynił z Polski jedno z najbardziej zadłużonych państw na świecie, i doprowadził kraj do załamania (niechcący, na szczęście wywołując rewolucję 1980 roku). Długi po nim skończyliśmy spłacać bodaj dopiero dwa lata temu, a i to dzięki temu, że po 1989 większość udało się umorzyć.
Za to w propagandzie był świetny (choć oczywiście nie on sam, tylko jego "macherzy" na czele ze Szczepańskim). Tak się udała, że do dziś wielu wierzy że Polska była wtedy "dziesiątą gospodarką świata" i mocarstwem. Takie mocarstwo, które wchodziło bez wazeliny ZSRR w tyłek - od obrzucania Breżniewa orderami po wpisywanie "przyjaźni" do konstytucji...
Nominalnie czy w stosunku do PKB? A może chcesz znać poziom rezerw w stosunku do deficytu budżetu rocznego. Czy też może w stosunku do poziomu exportu? Rezerw płynnych czy innych? Czyli w uproszczeniu -o co ci chodzi?
Paradoksalnie Polska ma większość tych relacji znacznie lepszych niż Japonia. Mimo Gierka i innych patriotycznych sekretarzy średniostarszego pokolenia.
Ponoć nie ma głupich pytań a są tylko głupie odpowiedzi ale często jest chyba jednak odwrotnie.
Paradoksalnie Polska ma większość tych relacji znacznie lepszych niż Japonia. Mimo Gierka i innych patriotycznych sekretarzy średniostarszego pokolenia.
Ponoć nie ma głupich pytań a są tylko głupie odpowiedzi ale często jest chyba jednak odwrotnie.
No wlasnie.pothkan pisze:Dług Japonii jest drastycznie wielki... i nie doprowadza do krachu tylko dzięki temu, że opiera się na obligacjach trzymanych przez obywateli lub firmy krajowe.
..
dluznicy sa jednoczesnie wierzycielami.
Moze nie tak, ale obligacje panstwowe sa "solidna inwestycja"
I placony wzgledny podatek jest naliczyny pozniej.