TA-10, Gaetano Donizetti i Eclipse
TA-10, Gaetano Donizetti i Eclipse
Dnia 23 Września 1943r. angielski niszczyciel HMS"Eclipse" atakuje niemiecki torpedowiec "TA10" i statek "Gaetano Donizetti" przewożący prawdopodobnie 1576 jeńców włoskich z Rodos . "Gaetano Donizetti" zostaje zatopiony - ginie cała załoga i wszyscy jeńcy razem 1835 osób . Chciałbym się więcej dowiedzieć na temat tego wydarzenia i czy angole wiedzieli w ogóle co atakują ? Mi sprawa wydaje się ciekawa : na statku o wypornośći 2428 BRT by znajdowała sie ponad 220 osobowa załoga ? Toż to nie HSK tylko zwykły statek handlowy .
Wg 3 edycji "Navi Mercantile Perdute" na DONIZETTI (a nie GAETANO DONIZETTI) zginęło 1584 włoskich jeńców. Liczbę 1800 poległych należy traktować jako przesadną.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Cześc,
poniżej fragment tabelki traktującej o stratach floty handlowej Włoch od roku 1940. Liczba ofiar - 1.576
23.09.43// Donizetti// M//2428// SW/ Rodi// A// br DD Eclipse// 1576 †
http://www.wlb-stuttgart.de/seekrieg/ve ... rluste.htm
Pozdrawiam
Michał
PS - ANGLICY, albo Brytyjczycy (Angole uważam za obraźliwe) z pewnością wiedzieli, bo czytali Enigmę, ale się tym nie przejmowali, zresztą nie oni jedni.
Jeszcze małe uzupełnienie po włosku, ze strony:
http://digilander.libero.it/lacorsainfi ... 3/lero.htm
La Kriegsmarine iniziò il trasporto degli italiani secondo le direttive impartite, con ogni mezzo dalle isole già liberate. Il 23 Settembre avvenne il primo disastro. I piroscafi "Donizetti" e "Dithmarschen" e la Torpediniera "TA 10" ex Pomone Francese vennero affondate. Si ebbero 1.584 morti fra gli internati in massima parte dovute alle inosservanza delle norme di sicurezza. Fu il primo disastro a cui fecero seguito quello del P/fo Leda con 720 morti; del p/fo Marguerita con 544 morti; della nave da carico Sinfra con 1.850 morti; della motonave Rosselli con 1.300 morti; del motoveliero Alma con 300 morti; del piroscafo Petrella con 2.646 morti; del piroscafo Oria con 4.062 morti. Dalle relazioni stese dal Comando Gruppo Armate appare chiaro che la vita degli internati valeva ben poco, "la perdita di quel tonnellaggio mercantile in effetti non trovava giustificazione" si osservava. A maggior riprova viene diramato un ordine di "effettuare sollecitamente" il trasferimento da Rodi degli internati "utilizzando tutti i mezzi disponibili, anche a costo del pericolo di perdere navi ed internati militari" in aggiunta di quanto si era già perso. Lo sgombero dell'isola di Rodi divenne tanto prioritario per l'alto comando tedesco che cominciò ad utilizzare anche aerei. Nel Gennaio 44 la situazione peggiorò. Alle carrette, vennero affiancati dei pontoni che non tenevano il mare grosso. Colarono a picco varie navi trasporto e con esse oltre 6.700 internati. Gli italiani superstiti sgomberati dalle isole sul continente greco furono quasi tutti avviati ai campi di transito di Atene - Dulag 136 - e di Salonicco - Dulag 166. dal sito http://www.giuseppemarchese.com/articol ... art68.html
i coś po niemiecku
-->http://www.google.pl/search?hl=pl&sourc ... =&aq=f&oq=
-->http://www.dikaiosnet.gr/Pyli/marmari/K ... %20KOS.doc
Wenige Tage später, in der Nacht zum 23. September, gelang es ECLIPSE ein weiteres Geleit, bestehend aus dem Dampfer DONIZETTI und dem Torpedoboot TA 10, südlich von Rhodos zu stellen. TA 10, die ehemalige französische LA POMONE, die 1942 von deutschen Truppen wahrend der Besetzung von Bizerta in Tunesien erbeutet und am 7. April 1943 in Dienst gestellt wurde, war im Juli 1943 in die Ägäis verlegt worden und befand sich hier auf seiner ersten Unternehmung. Auf der Fahrt nach Rhodos war das Geleit von der feindlichen Luftaufklä- rung gesichtet worden, aber zwei Zerstörer aus Leros bekamen es nicht in Sicht. Bei der Beladung der DONIZETTI in Rhodos mit italienischen Gefangenen kam es zu Auseinandersetzungen zwischen Generalleutnant Kleemann und dem Admiral Ägäis, Vizeadmiral Werner Lange. Kleemann bestand darauf daß nur so viele Gefangene verladen wurden, wie Rettungsmittel an Bord waren. Die Marine wollte aber auf dem 2.428-Tonnen-Dampfer aufgrund eines Führerbefehls beim Rücktransport der Gefangenen den Transportraum rücksichtslos ausnutzen und 2.100 Mann verladen. So kamen nur 1.584 Mann an Bord. Lange beschwerte sich deswegen über Kleemann beim Oberbefehlshaber Südost, Generaloberst Alexander Löhr, was aber folgenlos blieb. DONIZETTI ging in der Nacht brennend unter. Es gab keine Überlebenden. TA(Torpedoboot, Ausland) 10 bekam Treffer in die Maschinenanlage und mußte sich an der Südspitze von Rhodos auf Grund setzen und am 25. September sprengen.
Autor prof. Schenk pisze, że włoski parowiec poszedła na dno z całą załogą i żywym frachtem, nie uratował się nikt. Początkowo chciano załadowa wszystkich wziętych do niewoli Wlochów (2.100), lecz ostatecznie po po niezbyt parlamentarnej dyskusji upchnięto 1.584 i to zapewne jest właściwa liczba tych nieszczęśników i + 220 ludzi załogi (?), no to to by się zgadzało z 1.800.
poniżej fragment tabelki traktującej o stratach floty handlowej Włoch od roku 1940. Liczba ofiar - 1.576
23.09.43// Donizetti// M//2428// SW/ Rodi// A// br DD Eclipse// 1576 †
http://www.wlb-stuttgart.de/seekrieg/ve ... rluste.htm
Pozdrawiam
Michał
PS - ANGLICY, albo Brytyjczycy (Angole uważam za obraźliwe) z pewnością wiedzieli, bo czytali Enigmę, ale się tym nie przejmowali, zresztą nie oni jedni.
Jeszcze małe uzupełnienie po włosku, ze strony:
http://digilander.libero.it/lacorsainfi ... 3/lero.htm
La Kriegsmarine iniziò il trasporto degli italiani secondo le direttive impartite, con ogni mezzo dalle isole già liberate. Il 23 Settembre avvenne il primo disastro. I piroscafi "Donizetti" e "Dithmarschen" e la Torpediniera "TA 10" ex Pomone Francese vennero affondate. Si ebbero 1.584 morti fra gli internati in massima parte dovute alle inosservanza delle norme di sicurezza. Fu il primo disastro a cui fecero seguito quello del P/fo Leda con 720 morti; del p/fo Marguerita con 544 morti; della nave da carico Sinfra con 1.850 morti; della motonave Rosselli con 1.300 morti; del motoveliero Alma con 300 morti; del piroscafo Petrella con 2.646 morti; del piroscafo Oria con 4.062 morti. Dalle relazioni stese dal Comando Gruppo Armate appare chiaro che la vita degli internati valeva ben poco, "la perdita di quel tonnellaggio mercantile in effetti non trovava giustificazione" si osservava. A maggior riprova viene diramato un ordine di "effettuare sollecitamente" il trasferimento da Rodi degli internati "utilizzando tutti i mezzi disponibili, anche a costo del pericolo di perdere navi ed internati militari" in aggiunta di quanto si era già perso. Lo sgombero dell'isola di Rodi divenne tanto prioritario per l'alto comando tedesco che cominciò ad utilizzare anche aerei. Nel Gennaio 44 la situazione peggiorò. Alle carrette, vennero affiancati dei pontoni che non tenevano il mare grosso. Colarono a picco varie navi trasporto e con esse oltre 6.700 internati. Gli italiani superstiti sgomberati dalle isole sul continente greco furono quasi tutti avviati ai campi di transito di Atene - Dulag 136 - e di Salonicco - Dulag 166. dal sito http://www.giuseppemarchese.com/articol ... art68.html
i coś po niemiecku
-->http://www.google.pl/search?hl=pl&sourc ... =&aq=f&oq=
-->http://www.dikaiosnet.gr/Pyli/marmari/K ... %20KOS.doc
Wenige Tage später, in der Nacht zum 23. September, gelang es ECLIPSE ein weiteres Geleit, bestehend aus dem Dampfer DONIZETTI und dem Torpedoboot TA 10, südlich von Rhodos zu stellen. TA 10, die ehemalige französische LA POMONE, die 1942 von deutschen Truppen wahrend der Besetzung von Bizerta in Tunesien erbeutet und am 7. April 1943 in Dienst gestellt wurde, war im Juli 1943 in die Ägäis verlegt worden und befand sich hier auf seiner ersten Unternehmung. Auf der Fahrt nach Rhodos war das Geleit von der feindlichen Luftaufklä- rung gesichtet worden, aber zwei Zerstörer aus Leros bekamen es nicht in Sicht. Bei der Beladung der DONIZETTI in Rhodos mit italienischen Gefangenen kam es zu Auseinandersetzungen zwischen Generalleutnant Kleemann und dem Admiral Ägäis, Vizeadmiral Werner Lange. Kleemann bestand darauf daß nur so viele Gefangene verladen wurden, wie Rettungsmittel an Bord waren. Die Marine wollte aber auf dem 2.428-Tonnen-Dampfer aufgrund eines Führerbefehls beim Rücktransport der Gefangenen den Transportraum rücksichtslos ausnutzen und 2.100 Mann verladen. So kamen nur 1.584 Mann an Bord. Lange beschwerte sich deswegen über Kleemann beim Oberbefehlshaber Südost, Generaloberst Alexander Löhr, was aber folgenlos blieb. DONIZETTI ging in der Nacht brennend unter. Es gab keine Überlebenden. TA(Torpedoboot, Ausland) 10 bekam Treffer in die Maschinenanlage und mußte sich an der Südspitze von Rhodos auf Grund setzen und am 25. September sprengen.
Autor prof. Schenk pisze, że włoski parowiec poszedła na dno z całą załogą i żywym frachtem, nie uratował się nikt. Początkowo chciano załadowa wszystkich wziętych do niewoli Wlochów (2.100), lecz ostatecznie po po niezbyt parlamentarnej dyskusji upchnięto 1.584 i to zapewne jest właściwa liczba tych nieszczęśników i + 220 ludzi załogi (?), no to to by się zgadzało z 1.800.
1) Dies sind die Tage, von denen wir sagen sie gefallen uns nicht - D. Noll - Die Abenteuer des Werner Holt. 2) Wir sind dem Russen zu weit in den Rachen gefahren KL Buch, Kommandant von "T 30".
Z tego co pamiętam to nie był to odosobniony przypadek , niemcy stracili też inny statek na , którym było ponad 2000 osób - też włoscy jeńcy ( uratowało się coś koło 500 osób ) zatopiony przez Liberatora .
Mam też pytanie - Po co 220 osobowa załoga na takim bądź co bądź małym statku ? Rozumiem , że z 20 osób to etatowa załoga , kolejnych 20-30 to strażnicy i z 15 osób od obsługi uzbrojenia - to by dawało z 55-65 osób - A co w takim razie robiła reszta ? Przecież to nie Krążownik pomocniczy tylko zwykły frachtowiec ...
PS.
Przepraszam , może jestem nieco chamski ale ja ani włoskiego ani niemieckiego nie znam , więc jeśli nie sprawiło by kłopotów komuś , to czy można było by te teksty przełożyć ? Z góry dziękuję .
Mam też pytanie - Po co 220 osobowa załoga na takim bądź co bądź małym statku ? Rozumiem , że z 20 osób to etatowa załoga , kolejnych 20-30 to strażnicy i z 15 osób od obsługi uzbrojenia - to by dawało z 55-65 osób - A co w takim razie robiła reszta ? Przecież to nie Krążownik pomocniczy tylko zwykły frachtowiec ...
PS.
Przepraszam , może jestem nieco chamski ale ja ani włoskiego ani niemieckiego nie znam , więc jeśli nie sprawiło by kłopotów komuś , to czy można było by te teksty przełożyć ? Z góry dziękuję .
Ostatnio zmieniony 2009-11-14, 19:50 przez Muminek, łącznie zmieniany 1 raz.
Cześc,pawelciol pisze: Aha , może jestem nieco chamski ale ja ani włosko ani niemiecko języczny nie jestem , więc jeśli nie sprawiło by kłopotów komuś , to czy można było by te teksty przełożyć ? Z góry dziękuję .
Pozdrawiam
Michał
1) Dies sind die Tage, von denen wir sagen sie gefallen uns nicht - D. Noll - Die Abenteuer des Werner Holt. 2) Wir sind dem Russen zu weit in den Rachen gefahren KL Buch, Kommandant von "T 30".