BUMAR dał d..... ciała??

Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

BUMAR dał d..... ciała??

Post autor: fdt »

Znowu Bumar dał się ponieść... Pandura sprzedawali za 40% drożej niż konkurencja i to konkurencja była winna... teraz przeszarżowali na dostawach dla Iraku i znowu konkurencja "stosuje dumping"... ile jeszcze okazji przepuści w tem sposób nasz narodowy (państwowy) holding zbrojeniowy... nasza duma i radośc ?? :P

http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wyd ... a_a_6.html

A propos to wie ktoś kto jest właścicielem Intrallu? Mafia czy Rosoboroneksport? http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wyd ... a_a_5.html
Mis
Posty: 36
Rejestracja: 2004-01-29, 23:26
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Mis »

Niestety fdf masz racje. Bumar niestety zupelnie nie potrafi przygotowac sensownego kosztorysu swoich ofert. Sama koncepcja konsolidacji czesci polskiej zbrojeniowki wokol Bumaru nie jest zla ale niestety kwestie zwiazane ze zdbywaniem nowych rynkow sa fatalnie realizowane przez Bumar. Zastanawiam sie jak udalo im sie wygrac przetargi na dostawy czolgow do Malezji i WZT do Indi ??
Miś
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Zaraz, zaraz - poczekajmy na szczegóły - trochę za duża ta różnica
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Mitoko pisze:Zaraz, zaraz - poczekajmy na szczegóły - trochę za duża ta różnica
Część szczegółów już jest. W rozbiciu na ceny

NOUR/Bumar:
Honker: 16000/24500 USD
Ciężarówka średnia: 40000/59000 USD
Cysterna paliwowa: 70000/98000 USD

Ceny wyjściowe producentów były identyczne, ale Bumar doliczył sobie to i owo plus koszty transportu (wątpię, żeby NOUR też tego nie doliczył) i finansowania (a tu pewnie do "sukcesu" Bumaru dołozyły się polskie "tanie" banki).

Summa summarum, możemy wszyscy być dumni... :oops:

A propos to spójrzcie jeszcze na końcówki cen Bumaru... jak w supermarkecie 59ooo, 98ooo dobrze że nie 59999 albo 98999 ... Samo to juz coś mówi o metodzie budowy kalkulacji...
Gość

Post autor: Gość »

na tvn24 leci aktualnie konferencja bumaru, Luczak ich tam meczy :D

seawolf
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

A pamiętacie jeszcze przetarg na KTO?

AMV/WZMS = 4,925 mld pln
HSW/Mowag = 5,320 mld pln
BUMAR/Steyr - 6,9 mld pln

Jak Steyr dowiedział się o wynikach, to na konferencji prasowej w styczniu 2003 solennie obiecywali, że obniżą cenę o 25%... cóż z tego że wynajęli Falandysza no i ..."Protest przeciwko rozstrzygnięciu przetargu złożyli też Austriacy. Jednak pozostali osamotnieni, bowiem nie poparł ich polski partner."

...... bo nie poparł ich polski partner ... :glupek1: :glupek2: Kupa śmiechu, najpierw ich wystawił a potem zostawił. Czy naprawdę nie da się zmienić kierownictwa Bumaru ?? Nie uczą się nawet na swoich błędach... :lol:
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Nie pamiętam, kto to powiedział ani jaki jest początek.
Ale i tak puenta najważniejsza:

"...
bo Polak i przed szkodą
i po szkodzie głupi."
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4351
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

marku! złoczyńców nie porównuj do uczciwych ludzi...
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4351
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

nie panowie, tak nie mozna, nie używajmy sobie na bumarze, bo to nie fair :)
winą firmy nie sa ceny, tylko kalkulacja wynikajaca jak widac z ich kosmicznych wręcz kosztów. Jeżeli one nie zostana odpowiednio ograniczone, to marny ich los przy przetargach... :)
Milrek
Posty: 230
Rejestracja: 2004-01-30, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Bumar i polskie zakłady

Post autor: Milrek »

Star padł. trzeba go było sprzedać MAN-owi dlatego, że po dołożeniu części od Daimler Chrysler cena wzrosła a jakości dalej nie było.
Bumar ma podobny problem dokładając do polskich produktów zachodnią elektronikę niestety musi podnosić ceny. Przy niskich zakupach naszego wojska cena jednostkowa niestety jest duża.
Nie wiem jacy byli dostawcy dla zwycięzcy ale czy nie przypadkiem firmy z Bułgarii, Rumuni, Ukrainy.
Milrek
Posty: 230
Rejestracja: 2004-01-30, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Koszty

Post autor: Milrek »

Co do kosztów. Czy przypadkiem nie wynikają z obowiązków na rzecz wojska do utrzymywania linii produkcyjnych. Dołóżmy do tego spory majątek którego szkoda im się pewnie pozbyć (z drugiej strony to nie takie proste z uwagi na brak kupców).

Jeszcze jedno pytanie. Dlaczego do Kraba tworzymy własne podwozie.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4351
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

no i kto dał ciała? :lol:
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Polecam artykuł z lutowego RAPORTU
Mis
Posty: 36
Rejestracja: 2004-01-29, 23:26
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Mis »

Jestem ciekaw czego nauczyl sie Bumar na tym anulowanym przetargu i jak to wplynie na zmiane nowej oferty? Czy nawiaze wspolprace z Amerykanami i Irakijczykami, czy zmniejszy koszty zwiazane z transportem i ubezpieczeniem, czy dalewj bedzie sie w takim stopniu opieral na ofercie polskiego przemyslu? Moze jednak lepiej sprzedac mniej polskich towarow ale zawsze sprzedac ? No i jestem tez ciekaw na ile profesjonalne i bezstronny bedzie ten drugi przetarg. Wydaje mi sie ze przez "przekrety" zaistniale w pierwszym przetargu jest szansa, ze drugi bedzie maksymalnie "bezstronny" (pisze to w cudzyslowie bo nie wierze w zupelna bezstronnosc)
Miś
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Przynajmniej nikt się nie będzie rzucał, że transport pójdzie drogą lądową przez Syrię - tu pytanie powinno brzmieć nie czego nauczył się Bumar, a czego się nauczyli nasi politycy ??
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4351
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

a niby co do spaprania jest w kontrakcie, jeżeli trzeba zaangażować polityków? :o
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Zablokowany