Zelint pisze:Ksenofont pisze:Zelint pisze:żadnych wolnych wyborów w Polsce nie było od roku 1926...
Nie wypisuj bajek.
A słyszałeś może o zamachu majowym w 1926 roku? Straż Marszałkowska vs 30 dywizji, Bereza Kartuska, Witos na emigracji, bicie dziennikarzy, (...)
Parlamentarnych - owszem, nie było. Ale np. samorządowe przeważnie odbywały się bez naruszeń. Inna sprawa, że jak się wynik władzom nie spodobał - to nierzadko go nie akceptowali. I np. narzucili komisarza.
Z drugiej strony - czasem taki komisarz okazywał się bardzo dobrym gospodarzem. Ot, choćby Franciszek Sokół czy Stefan Starzyński.
To samo zresztą dotyczy np. włodarzy miejskich z okresu PRL (czyli I sekretarzy KM PZPR). W Gdyni np. dobrze wspomina się tow. H. Malinowskiego (znanego szerzej z epizodu w XII 1970). Choć więcej było "zakutych łbów" w rodzaju Depaka.
Cofając się dalej: jednym z bardziej zasłużonych prezydentów Warszawy był gen. Sokrat Iwanowicz Starynkiewicz, Rosjanin osadzony na tym stanowisku w czasie tzw. "nocy apuchtinowskiej":
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sokrates_Starynkiewicz