chcą zlikwidować ministerstwo gospodarki morskiej

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

chcą zlikwidować ministerstwo gospodarki morskiej

Post autor: polsteam »

PO z PSL-em chcą zlikwidować ministerstwo gospodarki morskiej

Pawlak, wczoraj wieczorem w TV, powiedział, że będzie ono zlikwidowane / włączone najprawdopodobniej do ministerstwa gospodarki, bo zostało stworzone "sztucznie"...


od lat gospodarka morska była zaniedbywana, niedoceniana i traktowana po macoszemu i od lat srodowiska z nia zwiazane postulowaly PRZYWROCENIE ministerstwa gospodarki morskiej (bo kiedys dawniej istnialo)

dopiero MGM za czasów PiS'u udalo sie doprowadzic do konca kwestie podatku tonazowego i zaawansowac prace nad ustawa o zatrudnieniu na statkach morskich

MGM, utworzone (PRZYWROCONE) przez PiS, zrobilo tez troche dobrej roboty propagandowej - przypomnialo czesci spoleczenstwa, ze mamy cos takiego, jak dostep do morza, porty, flotę...


i teraz ci ignoranci (nowi koalicjanci tworzacy rzad) mowia, ze MGM zostalo utworzone "sztucznie"..


problemem jest nie tylko to, ze po wchlonieciu MGM przez inne ministerstwo, problemy i interesy gospodarki morskiej zostana znowu zepchniete na dalszy plan (na ostatni plan), po tym, jak za czasow istnienia MGM mialy sie troszke lepiej niz w minionych latach..

chodzi tez o sygnal jaki daje PO i PSL...
tak "podcinajac szkrzydla" MGM, likwidujac MGM po tak niedlugim okresie jego istnienia, w dodatku teierdzac, ze zostalo "utworzone sztucznie" (po pierwsze nie utworzone, tylko przywrocone, po drugie nie sztucznie, bo ze wzgledu na realna potrzebe oraz po wieloletnich zabiegach srodowisk zwiazanych z gospodarka morska)...
...PO i PSL wyraznie daja do zrozumienia, ze uwazaja (wbrew rzeczywistosci, czyli te partie ignoruja rzeczywistosc i realne potrzeby), ze sprawy morskie sa dla nich absolutnie nie wazne.. bo m.in. mozna poswiecic MGM w imie watpliwego sygnalu politycznego, ze "potaniamy panstwo przez zmniejszanie liczby ministerstw)...


Europa widzi w morzach przyszlosc i chwalila Polske / doceniala za przywrocenie ministerstwa gospodarki morskiej, a my sie od morza znowu bardziej odwracamy przze likwidowanie MGM...
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4533
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Moim zdaniem, trzeba na to patrzeć szerzej. Dwa lata temu MGM (jak również kilka innych resortów) utworzono wyłącznie w celu "stołka" dla koalicjanta - świadczy zresztą o tym obsadzenie w roli ministra byłego bojówkarza skrajnej młodzieżówki, a zarazem kibola. Jedyną jego kwalifikacją było to, że mieszkał bodajże w Szczecinie... Poza ww. rolą propagandową, jakoś specjalnie osiągnięć tego ministerstwa nie widać (a polityka w sprawie "dorszowej" może nas jeszcze drogo kosztować - oby nie). No i minister-kibol "załatwił" sobie korzystnie działkę nad morzem (chyba w Trzęsaczu... a może Rewal).

W nadchodzącym rządzie - z tego co dotąd słychać - planuje się likwidację nie tylko MGM, ale również kilku innych resortów. A zatem jest to część szerszej polityki ograniczania administracji. A to przyniesie nie tyle obniżenie jej kosztów, co mniejsze ich wydawanie na zbędne cele (np. powielanie ochrony, kancelarii itd. w różnych ministerstwach), a przede wszystkim - zmniejszy spory kompetencyjne (takie jak np. przerzucanie rybołówstwa rok temu między MGM, Rolnictwem a Infrastrukturą). Więc ja jestem za.

Mówisz, że Europa pochwaliła nas za utworzenie MGM. Ale ja jakoś nie kojarzę, aby w innych państwach Unii istniały oddzielne resorty dla tej gałęzi gospodarki. Nie ma takiego ministerstwa we Francji, Portugalii, W. Brytanii, Holandii, Danii, Finlandii, Niemczech...

Jedynie w dwóch krajach UE istnieją podobne resorty (choć o szerszej niż obecne polskie MGM odpowiedzialności):

- Ministerstwo Marynarki Handlowej i Wysp (Grecja)
- Ministerstwo Rybołówstwa i Spraw Przybrzeżnych (Norwegia)

Co jak co, ale z tymi dwoma krajami to się lepiej pod względem znaczenia gospodarki morskiej nie porównujmy...
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 800
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Post autor: Zelint »

Oskar... Ale Norwegia nie jest członkiem UE :D

I to właśnie z uwagi na swój dostęp do morza. Nie chcieli oddać Unii swoich łowisk...
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4533
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Upsss :D

Ale to nie zmienia mojej argumentacji :P
Piotr S.
Posty: 2371
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Post autor: Piotr S. »

Gdy spojrzymy szerzej na rządy PiS w dziale gospodarka morska to trzeba powiedzieć jedno nastąpił wyrażny zwrot w kierunku morza i nie ulega wątpliwosci , że jest to jedyna ekipa od 89 roku która wyrażnie twardo parła na kierunek morski co dało efekty w postaci zatwierdzenia budowy 3km falochronu osłonowego portu świnoujscie dla terminalu LNG i innych terminali , podjęto też decyzje o przekopaniu kanału do elblaga , wprowadzono podatek tonażowy . Trzeba też przyznać , że nie rozwiązano problemów ze stoczniami tu jest najtrudniej uciekają fachowcy ,nie dochodowe kontrakty ,a to wszystko dzieje sie w dobie największej koniunktóry na budowe statków od II WŚ . Ale aby to wszystko zrozumieć należy przypomnieć jaki bagaż gnoju w tej działce zostawiły poprzednie ekipy ,które nie były zainteresowane ta gałęzią co w efekcie doprowadziło do tego , że mała Łotwa z 2.7 mln ludzi ma większe przeładunki w portach i większą flote od tak dużego państwa jak Polska. Odnosze nie raz osobiste wrażenie ,że ta ekipa która teraz powraca i inne które rzadziły realizują obce interesy , które są nie zgodne z polską powiedzmy morską racją stanu mam tu na myśli niemców przez, które porty przewala się sporo ładunków z polski , przypomnijmy sobie co ludzie z PO i nie tylko oni gdy byli u władzy robili - faforyzowali budowy autostrad wschód- zachód jako drogi tranzytowe do rosji co z polskiego punktu widzenia nie reprezentuje naszej racji stanu .. I w tym przypadku należało by przypomnieć blokowanie najważniejszej z punktu widzenia naszych portów autostrady pólnoc - południe , której budowa ruszyła za rządu PiS ,mógł bym przytoczyć wiele innych przykładów , które jasno obrazują kto jest z kim co reprezentuje i po jakiej stoi stronie . Zastanawiam się co ci którzy na gospodarce znaja sie najlepj szczególnie morskiej? pokazą teraz ,co będzie z budową wielkiego falochronu w świnoujsciu ,co będzie z kanałem do elbląga ,co będzie ze stoczniami ,co będzie z odbudową PMH bo tak to trzeba nazwać , co będzie z wizją tzw portu centranego w gdańsku gdzie pokazano go pare dni temu - jako wizje prawdziwej wielkiej polski morskiej w rozmiarach i skali na wielkość naszego państwa ,co będzie z przemysłem okretowym i w jakich będzie rękach?, co będzie z PMW bo to też element tej całosci która stacza się po równi pochyłej . To są pytania do nowych władców ,którzy gdy byli u władzy świadomie lub celowo gospodarke morską zepchneli na margines a co będzie teraz???
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3087
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JB »

Uprzejmie proszę administratora lub moderatora o "wywalanie" wypowiedzi agitacyjno-politycznych do podforum "Psychole".
JB
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 800
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Post autor: Zelint »

Ciężko to oddzielić. Przeniosłem całość...
Piotr S.
Posty: 2371
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Post autor: Piotr S. »

Platforma przejrzy energetyczne projekty
Gazoport zagrożony?

Czy Platforma Obywatelska, która w Zachodniopomorskiem dostała wielkie poparcie w wyborach, zabierze regionowi gazoport? Adam Szejnfeld, prominentny polityk tej partii, stwierdził wczoraj, że "pojawiły się pewne wątpliwości" i PO przyjrzy sie lokalizacji tego terminalu w Świnoujściu, a także inwestycji rządu PiS w projekty norweskie. - To niebezpieczna zapowiedź. Oznacza podawanie w wątpliwość całej idei dywersyfikacji dostaw i w ten sposób bezpieczeństwa energetycznego kraju - mówi z niepokojem Joachim Brudziński, sekretarz generalny PiS.

- Do polityki energetycznej nie będziemy podchodzić ideologicznie, lecz pragmatycznie - powiedział wczoraj PAP Szejnfeld, który w gabinecie "cieni" PO odpowiadał za kwestie gospodarcze. - Nie kwestionujemy potrzeby budowy terminala. Chodzi jednak o to, że nie ma zaawansowanych rozmów z potencjalnymi dostawcami surowca do gazoportu - stwierdził Szejnfeld.

Według niego, inną kwestią jest jednak lokalizacja gazoportu w Świnoujściu. - Pojawiły się pewne wątpliwości, ale musimy zobaczyć dokumentację. Jeśli uznamy tę lokalizację za słuszną, nie będziemy jej ruszać - powiedział Szejnfeld.

Dla Sławomira Nitrasa, posła PO, wyciąganie wniosków o zagrożeniu dla lokalizacji w Świnoujściu, to "nadinterpretacja". - Nie wiem, czy Adam Szejfeld dokładnie to miał na myśli - powiedział "Kurierowi".

Przypomnijmy, że przed wyborami posłanka PO z Trójmiasta, Anna Zielińska-Głębocka, zapowiadała w tamtejszej prasie, że jeśli jej partia przejmie władzę, to postara się zmienić decyzję o lokalizacji na rzecz Gdańska.

Wypowiedzią Szejnfelda zaskoczony jest wojewoda zachodniopomorski Robert Krupowicz. - Przypomnę, że gazoport w Świnoujściu to także osiągnięcie posłów PO z regionu. Nadal wierzę w ich deklaracje. Powinni zrobić wiele, aby decyzje rządu Jarosława Kaczyńskiego zostały podtrzymane - mówi wojewoda. - Podejrzewam jednak, że mamy do czynienia z powrotem do akcji lobby gdańskiego.

Wypowiedź polityka Platformy skrytykował nawet Michał Łuczak (PO), przewodniczący Sejmiku Zachodniopomorskiego.

- Nie wiem, czy akurat pan Szejnfeld powinien "przyglądać się" planom budowy gazoportu. Powinien to raczej zrobić minister gospodarki. Uważam, że wielu decyzjom gospodarczym tego nieudolnego rządu jakim był rząd PIS-u należy się przyjrzeć. Nie wydaje mi się jednak, by w tym przypadku było to zasadne. Decyzja o budowie gazoportu w Świnoujściu jest decyzją merytoryczną, a nie ideologiczną. Próby podważenia tej decyzji są bezsensowne i karkołomne. Jeżeli nadal podważana będzie lokalizacja terminalu w Świnoujściu, posłowie PO z regionu nie pozostaną na to obojętni - dodał przewodniczący Sejmiku Zachodniopomorskiego.

Przewodniczący Łuczak dodał jednak, że cieszy go deklaracja jego partyjnego kolegi, że ważne będzie jedynie kryterium merytoryczne, a nie ideologiczne. Dla M. Łuczaka decyzja o przeniesieniu gazoportu do Gdańska byłaby właśnie decyzją ideologiczną. Przewodniczący przyznał, że wypowiedź Szejnfelda wprowadza niepotrzebny zamęt.

- Ewentualna rewizja decyzji energetycznych PiS byłaby deja vu - ostrzega Joachim Brudziński (PiS). - Przypomnę, że decyzje co do norweskiej rury unieważniono po dojściu do władzy SLD. Teraz znów zaczyna dominować naiwna wiara, że w globalnej polityce i gospodarce bezpieczeństwo energetyczne to kwestia rynku. Będę w tej sprawie interweniował - deklaruje Brudziński.

Decyzję o lokalizacji terminalu LNG podjęto nie na podstawie decyzji politycznej, lecz ekspertyz niezależnej firmy wybranej w przetargu. Od samego początku wiadomo było, że Świnoujście ma więcej atutów niż Gdańsk. Przed podjęciem decyzji o lokalizacji gazoportu w Świnoujściu to właśnie o gdańskiej lokalizacji mówiło się, że jej atutem jest "polityka".
__________________
opracowane na podstawie Kuriera Szczecińskiego , a propo agitacji i przeniesienia tematu do psycholi też świadzcy o stronniczosci tego kto to zrobił przypomne też ,że tematy podobne i pokrewne np: budowa kanału do elbląga też jest zwiazana z polityką
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Decyzja polityczna będzie tylko jedna, gazoport (o ile w ogóle powstanie) do Gdańska :D Politycznie rzecz biorąc, to PiS-owe wynalazki teraz będą najbardziej podejrzane z wszystkich, ale to nic dziwnego w tym kraju. Ja zaczynam chyba naukę portugalskiego. :-D
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4533
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Wiadomo, że cudu nie będzie, magiczną różdżką się w ciągu chwili Irlandii nie zrobi. Ale ja jestem dobrej myśli - jakby nie patrzeć, wokół PO obecnie skupia się najwięcej fachowców (tzw. "długa ławka"), a poza tym - zawsze lepiej, gdy rządzi ugrupowanie umiarkowane, niż skrajne (w którąkolwiek stronę). A poza tym - gorzej już być nie może.

Jeśli chodzi o GM, to przede wszystkim trzeba zmienić politykę wobec spółek SP, która przejawiała się głównie upartyjnieniem (dwaj prezesi stoczni kandydowali do Sejmu! - przecież to skandal), i z tego co na razie widać - nieudolnością (podgrzewające się ryzyko strajku w stoczni i porcie w Gdyni, niejasny klimat w gdańskiej stoczni).

Powtórzę za jakimś publicystą: Donek, nie spieprz tego chłopie!
ODPOWIEDZ