Radar w walce nocnej

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

MaciejK
Posty: 29
Rejestracja: 2007-06-11, 22:15
Lokalizacja: warszawa

Radar w walce nocnej

Post autor: MaciejK »

Kontynuuje tu pewna dyskusje rozpoczeta na privie.
Chodzi o umiejetnosci walki nocnej roznych nacji.

Pytanie: jak amerykanie strzelali w nocy - na radar czy tylko pomagajac sobie w ocenianiu odleglosci radarem, i czy umieliby walczyc w nocy bez tego radaru.

Zawsze bylem przekonany, ze prowadzili ogien obserwowany, tylko pomagajac sobie radarem, ale washington w swoim raporcie pisze, ze strzelal pod guadalcanalem tylko na radar, i chyba ze trzecia salwa tak zamazala obraz, ze musieli przerwac na chwile.

W tej samej bitwie South Dakota uznala sie za niezdolna do walki nocnej po utracie radaru i SKO (japonczycy jak sie zdaje nie naruszyli zdolnosci
bojowych SoDa ale "zdjeli" jej cala elektronike)

Ponadto z opisu bitwy (O'Hary - z netu) w zat ces. augusty wynikaloby, ze krazowniki Merrila prowadzily ogien tylko wedlug wskazan radaru ( na 16-18 tys. m). Japonczycy wogole ich nie widzieli, a jak zobaczyli, to oswietlili pociskami i od razu uzyskali trafienie, na co amerykanie odpowiedzieli zaslona dymna i manewrem uniku.

Zapraszam do dyskusji.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

... co do Ceasrzowej Augusty to Omori dostał "zlepiany zespół" który ze sobą nie pływał i pytanie czy to nie było głównym powodem porażki.
Wracając do pytania czy Amerykanie umieliby walczyć w nocy bez radaru ?.
Oczywiście że tak tylko sporo lat ćwiczeń ,a jak na "wygodny naród" to nieco mogło to potrawć :lol:
... przecież już w Zatoce Vella gdzie tylko niszczyciele brały udział już Japonia dostała baty ( no tak ale tam znów ten radar :cry: ).
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Re: radar w walce nocnej

Post autor: MiKo »

MaciejK pisze: Pytanie: jak amerykanie strzelali w nocy - na radar czy tylko pomagajac sobie w ocenianiu odleglosci radarem, i czy umieliby walczyc w nocy bez tego radaru.
Cape Esperance
MaciejK pisze:Zawsze bylem przekonany, ze prowadzili ogien obserwowany, tylko pomagajac sobie radarem, ale washington w swoim raporcie pisze, ze strzelal pod guadalcanalem tylko na radar, i chyba ze trzecia salwa tak zamazala obraz, ze musieli przerwac na chwile.
W raporcie z Washington zostało napisane, że odległość brał z radaru, a namiar z optyki.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

Miko czy możesz rozwiąć temat ?.Chodzi o to że koło Przylądka Esperance Scott nie wiedział niemal do ostaniej chwili że Japoczycy się zbiżają choć na ekranach radarów dwóch ich krążowników widać ich było od dłuższego czasu.Pytanie czy sprawiliby Amerykanom taki łomot bez radaru ?.
Radar radarem ale umiejętność wykorzystania go ...
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Chodziło mi o to, że Esperance to dość dobry przykład wygranej w sumie bitwy przy dość kiepskim wykorzystaniu radaru.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

... dzięki - pora jak dla mnie była już póżna i "pomroczność jasna" na mnie spłyneła :lol:
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 184
Rejestracja: 2007-01-01, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ragozd »

a w której to biwie rozbieżność w odległości radarowej a faktycznej sięgała kilometrów? ;)
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Battle of Pips - rozbieżność rządu setek kilometrów :D
MaciejK
Posty: 29
Rejestracja: 2007-06-11, 22:15
Lokalizacja: warszawa

Post autor: MaciejK »

No dobrze, dziekuje za rozjasnienie mi w głowie.
MaciejK
Posty: 29
Rejestracja: 2007-06-11, 22:15
Lokalizacja: warszawa

Post autor: MaciejK »

Japończycy byli lepiej przygotowani do walki nocnej w sensie czysto technicznym. Czy ktoś może wie, jakie były zasięgi reflektorów japońskich i innych nacji ?
A zasięgi pocisków oswietlających ?
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: radar w walce nocnej

Post autor: jogi balboa »

MaciejK pisze:Kontynuuje tu pewna dyskusje rozpoczeta na privie.
Chodzi o umiejetnosci walki nocnej roznych nacji.

Pytanie: jak amerykanie strzelali w nocy - na radar czy tylko pomagajac sobie w ocenianiu odleglosci radarem, i czy umieliby walczyc w nocy bez tego radaru.

Zawsze bylem przekonany, ze prowadzili ogien obserwowany, tylko pomagajac sobie radarem, ale washington w swoim raporcie pisze, ze strzelal pod guadalcanalem tylko na radar, i chyba ze trzecia salwa tak zamazala obraz, ze musieli przerwac na chwile.
Zapewne chodzi o ten fragment raportu:
MiKo pisze:
jogi balboa pisze:Wg dokumentacji bedacej w posiadaniu Naval Historical Center (z raportu po bitwie):
Godzina 00:16-00:19 USS Washington otwiera ogien do Kirishimy z odleglosci 18500 jardow i prowadzi ostrzal w tej fazie do odleglosci 16000 jardow. Oddal wtedy 3 salwy z glownej artylerii.
2 i 3 byla celna. 3 salwa byla oddana calkowicie na slepo - po 2 uderzajace pociski zaciemnily echo obiektu - odpalono 3 salwe na podstawie poprzednich wskazan radaru i obliczen.
Gdy odzyskano kontakt na radarach - okazalo sie ze 3 salwa takze siegnela celu.
Te 3 salwy wyrzadzily na tyle powazne uszkodzenia na Kirishimie, ze przyjmuje sie, ze wtedy juz zaczal tonac.
W rzeczywistości w tym czasie Washington strzelał do Sendai i nie trafił ani razu. Tak to już jest z tymi raportami ;)
radarro
Posty: 546
Rejestracja: 2006-09-11, 12:58

Post autor: radarro »

Te 3 salwy wyrzadzily na tyle powazne uszkodzenia na Kirishimie, ze przyjmuje sie, ze wtedy juz zaczal tonac.
Jakiś żart, dużego kalibru[/quote]
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!

Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 184
Rejestracja: 2007-01-01, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ragozd »

Tak przecież topiło się okręty - strzelamy do czegoś, jeśli za blisko to potem do echa swoich pocisków - stopniowo przesuwając ogień coarz bliżej. Przestajemy strzelać - celu nie ma na radarze - zatopiony znaczy się :)
MaciejK
Posty: 29
Rejestracja: 2007-06-11, 22:15
Lokalizacja: warszawa

Post autor: MaciejK »

MiKo pisze:Na forum mamy funkcję "Szukaj" ;)

http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php ... B1ce#69327
czytałem ten wątek.
Chodziło mi właśnie o to, jaki zasięg miały amerykańskie oświetlające kalibru 127 mm jak już pokombinowali i było lepiej, tak samo jak o informację o tym kiedy pokombinowali.
Oraz o informacje o pociskach innych nacji.
Oraz o informacje o pociskach innych kalibrów.

Może w necie jest jakaś strona z takimi informacjami, najlepiej w formie tabelarycznej. (Mam mało czasu by przekopywać się przez navweaps, gdzie dane są ponadto mocno niekompletne - stąd moja prośba).
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 184
Rejestracja: 2007-01-01, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ragozd »

ale chodzi o zasięg strzału czy zasięg oświetlania?
ODPOWIEDZ