Ten rysunek przedstawia okręt wg stanu z 1930 roku. Ja wiem, że potem był trochę modernizowany itd, ale ja do tych materiałów nie mam dostępu, niestety.
dessire_62 pisze:Fajny ten Wicher, kolorowy..., ale dla mnie jakiś takiś niezbyt , sorry.
Co mi nie pasuje?
Blacha przy kluzie kotwicznej, litera W,zrzutnie bg,żurawik pomiędzy wt..., no i najważniejsze, kolega rudas nie daruje, gdzie jest dzwon!!!
Jest, jaki jest, chociaż może powinienem się lepiej przyłożyć. Ale konkretnie nie wiem, co mam poprawić z tych zastrzeżeń, bo w pewnym okresie czasu litera "W" była malowana, żurawiki były, a gdzie był dzwon?. Nie wiem. Nie widzę go na żadnych zdjęciach, które są w mojej dyspozycji. No i co z tą blachą. O zrzutniach bomb zapomniałem, no tak wyszło. Się dorobi
Marek T pisze:Ale nawet w rzucie z boku pokład winien być widoczny, bo nie jest płaski, ale lekko wypukły.
Fakt, pokład powinien być widoczny, ale tego nikt nie rysuje, pewnie z uwagi na skalę. Wychodzi bardzo cienki. Może brak mi warsztatu, żeby właściwie ocenić co i jak wyjdzie. Zanim narysowałem, spojrzałem jeszcze raz na rysunek "Burzy" Tomasza Grotnika z marcowego numeru i tam też nie ma tej wypukłości. Dokładnie się przyglądałem, może powinienem sprawdzić pod szkłem powiększającym, bo gołym okiem naprawdę nie mogę dostrzec. Postaram się ten pokład wstawić. Wbrew pozorom nie jest to aż tak trudne na tym etapie i już wiem, jak to zrobić. W godzinę "Wicher" będzie miał wypukły pokład.
Aha, jaki był kolor pokładu, czy taki sam jak burt czy może ciemniejszy.
Marek T pisze:J. Łubkowski "Kontrtorpedowce WICHER i BURZA"
wyd. AJ Press (EOW 28).
Są tam 3 arkusze rysunków, z których można narysować nawet aksonometrię z widokiem na pomieszczenia okrętu.
Też by się mi przydał, ale, niestety, nie dysponuję. A przydałby się, bo muszą tam być widoczne ostatnie modernizacje.