Saipan
: 2004-07-15, 15:12
Wpadł mi w ręce film na DVD pod tytułem, „Windtalkers”. Nie wiem, czy już oglądaliście?
Dla tych, co nie mieli jeszcze okazji, krótkie bardzo streszczenie.
Chodzi o amerykańskich „ Marines”, biorących udział w operacji desantowej na Saipanie.
Główny aktor gra rolę sierżanta Marines. Jego zadaniem jest ochrona Indian z Arizony, wyszkolonych do przekazywania w ich własnym języku informacji z pola walki, czyli niemożliwych do odczytania przez Japończyków. Ochrona polega na tym, że ci ludzie pod żadnym pozorem nie mogą się dostać w ręce wroga, bo tortury mogłyby spowodować załamanie się kodu i wydanie szczegółów, czyli brak możliwości błyskawicznego przekazywania danych do artylerii okrętowej wspierającej desant.
Poza tym, świetne sceny batalistyczne i dobra akcja. Trzeba przyznać, że film im wyszedł.
Ja chciałem spytać o tych Indian, właśnie. Czy ktoś może zna jakieś bliższe szczegóły, bo ja mam raczej mętne informacje, a właściwie ich brak.
Czy wykorzystano ich tylko na Saipanie, czy też jeszcze przy innej okazji?
Dla tych, co nie mieli jeszcze okazji, krótkie bardzo streszczenie.
Chodzi o amerykańskich „ Marines”, biorących udział w operacji desantowej na Saipanie.
Główny aktor gra rolę sierżanta Marines. Jego zadaniem jest ochrona Indian z Arizony, wyszkolonych do przekazywania w ich własnym języku informacji z pola walki, czyli niemożliwych do odczytania przez Japończyków. Ochrona polega na tym, że ci ludzie pod żadnym pozorem nie mogą się dostać w ręce wroga, bo tortury mogłyby spowodować załamanie się kodu i wydanie szczegółów, czyli brak możliwości błyskawicznego przekazywania danych do artylerii okrętowej wspierającej desant.
Poza tym, świetne sceny batalistyczne i dobra akcja. Trzeba przyznać, że film im wyszedł.
Ja chciałem spytać o tych Indian, właśnie. Czy ktoś może zna jakieś bliższe szczegóły, bo ja mam raczej mętne informacje, a właściwie ich brak.
Czy wykorzystano ich tylko na Saipanie, czy też jeszcze przy innej okazji?