Jak tłumaczyć "cord" w odniesieniu do kordytu "pałeczki"
A może jeszcze kto wie kiedy dokładnie RN zaczęła stosować bezbłyskowy NF?
Kordyt
-
- Posty: 1302
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Kordyt
Kord to nawet w polskim języku tekstylnym oznacza włókno. Kordyt miał formę sztywnego spaghetti. Więc "włókna kordytu" byłoby chyba nalepszym określeniem.
"bezbłyskowy NF" to....?
"bezbłyskowy NF" to....?
Włókna. Bardzo ładnie.
Za en.wikipedia.org :

Eeee... NF... no właśnie?
Gdzieś znalazłem, że dla armatach 4 calowych Mk XVI stosowano m.in. coś takiego: NF/S 164-048
/S - oznacza "slotted tube" czyli włókna z otworkami w środku o podanej średnicy zew. i wew. (jak np. 164 - 048 w tysięcznych cala).
Włókna z otworkiem stosowało się głównie właśnie do prochów bezbłyskowych (bezbłyskowy to oczywiście taka przenośnia - powinno być "nieoślepiających"
) Dodatkowo miało to to niższą temperaturę spalania podobno, co owocowało większą żywotnością przewodu lufy.
N oznacza non-hygroscopic, a F - flashless - tak sobie to wymyśliłem
Z tym, że nigdzie nie mogę znaleźć takiego kordytu... różne są, ale NF/S nie.
Za en.wikipedia.org :

Eeee... NF... no właśnie?
Gdzieś znalazłem, że dla armatach 4 calowych Mk XVI stosowano m.in. coś takiego: NF/S 164-048
/S - oznacza "slotted tube" czyli włókna z otworkami w środku o podanej średnicy zew. i wew. (jak np. 164 - 048 w tysięcznych cala).
Włókna z otworkiem stosowało się głównie właśnie do prochów bezbłyskowych (bezbłyskowy to oczywiście taka przenośnia - powinno być "nieoślepiających"
N oznacza non-hygroscopic, a F - flashless - tak sobie to wymyśliłem
Z tym, że nigdzie nie mogę znaleźć takiego kordytu... różne są, ale NF/S nie.
kordyt
Moi Drodzy Forumowiecze;
w technologii materiałów wybuchowych, a dokładniej materiałów miotających nigdy nie używano określenia "włókno", zawsze, powtarzam zawsze mówi się o ziarnie prochowym, nawet jeśli to ziarno ma 200 kg masy i średnicę ok. 300 mm (paliwo prochowe z silnika polskiej! rakiety Meteor. Te dziurki natomiast to kanaliki, stąd mamy np. ziarno prochowe 7-mio kanalikowe, itd.
Od którego roku? W tej chwili nie wiem, ale poszukam, z tym, że właśnie urlopuję i nie mam dostępu do źródeł.
Z pozdrowieniami dla wszystkich
Korab
w technologii materiałów wybuchowych, a dokładniej materiałów miotających nigdy nie używano określenia "włókno", zawsze, powtarzam zawsze mówi się o ziarnie prochowym, nawet jeśli to ziarno ma 200 kg masy i średnicę ok. 300 mm (paliwo prochowe z silnika polskiej! rakiety Meteor. Te dziurki natomiast to kanaliki, stąd mamy np. ziarno prochowe 7-mio kanalikowe, itd.
Od którego roku? W tej chwili nie wiem, ale poszukam, z tym, że właśnie urlopuję i nie mam dostępu do źródeł.
Z pozdrowieniami dla wszystkich
Korab
Swego czasu TV History "maglowała" przynajmniej trzy razy w tygodniu film o brytyjskich krążownikach liniowych w bitwie Jutlandzkiej co to się z nimi "coś nedobrego" działo ponieważ znikały w chmurze dymu i ognia.
O ile pamięć mnie nie myli używano tam określenia wiązki kordytu umieszczane w jedwabnych workach ale że tłumaczenie z polskiego na nasze pozostawia wiele do życzenia ...
O ile pamięć mnie nie myli używano tam określenia wiązki kordytu umieszczane w jedwabnych workach ale że tłumaczenie z polskiego na nasze pozostawia wiele do życzenia ...
Racja, racja: "ziarno prochowe" - generalnie tak mówią słowniki. Może źle postawiłem pytanie. Ziarna mają różny kształt - taśmy, płytek, walców i sześcianów bez i wielo kanalikowych itd. Stąd poszukiwałem najlepszego określenia dla ziarna o kształcie długiej tuleji. W słowniku w odniesieniu do takiego kształtu stoi - "rurka", ale to brzmi dość nieelegancko
- nie to co poddane przez TK "włókno". Z tym, że z terminologią się niedyskutuje... czyli reasumując: "ziarno prochowe o kształcie rurek"