swoją drogą jakie to były silniki, bo moce widać tu i ówdzie (no ale, że Leipzig i Nurnberg je miały?)
diesle marszowe niemieckich krążowników
diesle marszowe niemieckich krążowników
diesle marszowe niemieckich krążowników były używane do przemarszów na morzu podczas wojny? nie wie kto?
swoją drogą jakie to były silniki, bo moce widać tu i ówdzie (no ale, że Leipzig i Nurnberg je miały?)
swoją drogą jakie to były silniki, bo moce widać tu i ówdzie (no ale, że Leipzig i Nurnberg je miały?)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Zarówno na Leipzig, jak i na Nürnberg oba marszowe diesle podłączone były do centralnej przekładni typu Vulcan; oba napędzały przez nią tylko jedną środkową śrubę okrętu. Turbiny parowe natomiast podłączone były na tych okrętach do zewnętrznych śrub.
Na Leipzig diesle umieszczone były w oddzielnym obszernym pomieszczeniu, natomiast na Nürnberg wtłoczono na tej samej powierzchni jeszcze część generatorów, na które nie było już gdzie indziej miejsca wobec innego rozłożenia dział plot 88 mm.
Na Leipzig diesle umieszczone były w oddzielnym obszernym pomieszczeniu, natomiast na Nürnberg wtłoczono na tej samej powierzchni jeszcze część generatorów, na które nie było już gdzie indziej miejsca wobec innego rozłożenia dział plot 88 mm.
A używano, i to czasem nawet z zadziwiającym skutkiem.
W październiku 1944 Leipzig wysłany został z Gdyni w kierunku Skagerraku. Około dwóch mil na północny wschód od półwyspu helskiego wydano rozkaz przełączenia napędu z turbin na diesle. Z przyczyn do dziś niejasnych diesle nie dały się normalnie uruchomić i po pewnym czasie bez napędu okręt zaczął dryfować; wskutek tego doszło do słynnego zderzenia z ciężkim krążownikiem Prinz Eugen.
W marcu 1945 natomiast właśnie fakt posiadania diesli uratował Leipziga przed wpadnięciem w ręce Sowietów. Po zderzeniu z PE kotłownie okrętu były nie do użytku i nie do naprawy. Leipzig nawiał z Gdyni na zachód w okolice Flensburga używając diesli, płynąc z oszałamiającą prędkością 6 w.
W październiku 1944 Leipzig wysłany został z Gdyni w kierunku Skagerraku. Około dwóch mil na północny wschód od półwyspu helskiego wydano rozkaz przełączenia napędu z turbin na diesle. Z przyczyn do dziś niejasnych diesle nie dały się normalnie uruchomić i po pewnym czasie bez napędu okręt zaczął dryfować; wskutek tego doszło do słynnego zderzenia z ciężkim krążownikiem Prinz Eugen.
W marcu 1945 natomiast właśnie fakt posiadania diesli uratował Leipziga przed wpadnięciem w ręce Sowietów. Po zderzeniu z PE kotłownie okrętu były nie do użytku i nie do naprawy. Leipzig nawiał z Gdyni na zachód w okolice Flensburga używając diesli, płynąc z oszałamiającą prędkością 6 w.