Jutland, Beatty, dowodzenie

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Jutland, Beatty, dowodzenie

Post autor: MiKo »

Tadeusz Klimczyk pisze: ...Zwróćcie uwagę na wspaniały pościg Evan-Thomasa w początkowej fazie bitwy jutlandzkiej, kiedy to na skutek błędów w dowodzeniu Beatty'ego 5 eskadra zbyt późni wykonała zwrot za goniącymi Hippera krążownikami liniowymi. Po wybuchu wojny dowodzący KL Beatty ustawicznie dopominał się o podpoządkowanie mu 5 eskadry, co było powodem do niekończących się sporów i wymiany uprzejmych złośliwości z adm. Jellicoe.
Czemu Beatty źle dowodził w początkowej fazie?
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

coś jakby nie przekazał im pozycji Niemców - przez co wpiep...yli się na całą Hochseeflotte (chyba :) )
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4530
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Za bardzo sie napalil ponoc i tak wybral kurs, ze stracil szanse odciecia Hippera i zmiazdzenia.

No i zle wspolpracowal z Evan-Thomasami.
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

hehe, czego się napalił? :D
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Sygnał o wykryciu Niemców, który odebrał i Jellicoe, nadała Galatea.
Później Beatty i Jellicoe wymieniali się radiogramami dość często.
Wybrał taki kurs by odciąć Niemców. Okrętów miał więcej i myślał ze lepszych czemu miał nie atakować?
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

moment. Myślę, że chodziło tu o błąd późniejszy, który spowodował, że Evan-Thomas wlazł na Niemców
Przezdzieblo
Posty: 132
Rejestracja: 2004-01-20, 18:27

Post autor: Przezdzieblo »

Idzie raczej o to, że nie dał Evan-Thomasowi sygnału, o zauważeniu okrętów Hippera. Przez to 1 i 2 eskadra krążowników liniowych poszła do boju sama, szybkie pancerniki zostały w tyle i weszły do akcji dopiero, gdy z Indefatigable`a została już tylko plama ciemnej wody zaś Queen Mary właśnie zamieniała się w obłok dymu.
U Z. Flisowskiego jest też o zniecierpliwieniu Jelicoe`a, który wysłał Beatty`ego na zwiady, nie do walki. Zamiast podawać pozycję Hochseeflotte dowódca Floty Krążowników Liniowych strzelał się z Hipperem. W tym momencie jednak Beatty nie mógł wiedzieć, gdzie się znajdują siły Scheera - poznał prawdę dopiero, jak wlazł pod lufy szyku niemieckich pancerników.
U Churchilla znalazłem z kolei zarzut pod adresem Jelicoe`a co do sposobu, w jaki rozwinął szyk Grand Fleet. Zdaniem późniejszego premiera Wielkiej Brytanii admirał postąpił za mało odważnie, obierając kurs (o ile pamiętam) na wschód zamiast, mocniej w kierunku HSF, na SE.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Beatty wysłał sygnał do Evana o 14:32. Evan go nie zauważył :p

Było daleko mógł nie zauwazyć rozkazu o zmianie kursu nie powtórzono reflektorem ale pamietanie o tym nie nalezało chyba do obowiązków admirała...
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

eee, kiedyś to już przerabialiśmy na wątku kto wygrał Bitwę Jutlandzką. I już nie pamiętam :D
Pamiętanie o sygnałach pewnie nie, ale pamiętanie co robi eskadra pod jego dowództwem, to chyba już tak...
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Na sposobie dowodzenia Beatty’ego zaważyły rezultaty bitwy z Hipperem koło ławicy Dogger Bank. Beaty doszedł do wniosku, że jeszcze raz, samodzielnie i ostatecznie, rozprawi się z Hipperem. Pominął na początku bitwy fakt, że większość jego dział niosła dalej od niemieckich, czym przepuścił dobrą okazję wstrzelania się wcześniej w niemieckie okręty. Miał przed oczami tamtą bitwę i popełnił w ten sposób szereg poważnych błędów, a jednym z nich było oderwanie się od wolniejszej eskadry Evan Thomasa. Innym poważnym uchybieniem był błąd w wydawaniu rozkazów i ich odbiorze. Jego rozkaz nakazywał ostrzał „Lutzowa” przez dwa czołowe angielskie okręty, czyli liczenie od przodu kolumny. Tymczasem dowódcy ostatnich okrętów zrozumieli, że należy liczyć od tyłu.
Do tego lepsze wyszkolenie artyleryjskie Niemców itd. Itp. Beaty zdecydowanie nie popisał się pod Skaggerakiem.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

ryszardzie lwie serce, rozkaz nakazujący styl ostrzału jest jasny i zrozumiały, jezeli został wydany, a jak nie, to na open fire każdy robi co chce. Styl dowodzenia ówcześnie był taki i Dawid nie ma żadnej winy, że dostosował się do warunków. Żal co niektórym, że miał odwagę stwierdzić, iż dysponuje gównianymi okrętami, dlatego do dzisiaj prowadzona jest nań nagonka... :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

a odnośnie dalszego zasięgu, no przyrządy celownicze niezbyt pozwalały na tak dalekie strzelanie z efektami stosownymi do wyrzucenia całej amunicji w stronę przeciwnika, to nie ta epoka jeszcze :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

karol pisze:ryszardzie lwie serce, rozkaz nakazujący styl ostrzału jest jasny i zrozumiały, jezeli został wydany, a jak nie, to na open fire każdy robi co chce. Styl dowodzenia ówcześnie był taki i Dawid nie ma żadnej winy, że dostosował się do warunków. Żal co niektórym, że miał odwagę stwierdzić, iż dysponuje gównianymi okrętami, dlatego do dzisiaj prowadzona jest nań nagonka... :)

Karolu, faktem jest, że jego zdanie przeszło do historii i niektórzy mają mu je za złe, ale stwierdzenie padło nie przed bitwą, a po utracie "Queen Mary", czyli już drugiego z szyku.
Ja mam wrażenie, że Beatty nie podniósł poziomu swojej eskadry od czasu bitwy Dogger Bank. Uśpił go ten celny pocisk w "Seydliza"
Już wtedy wyszły na jaw słabości w sygnalizacji i błędy w odczytywaniu rozkazów. Zamiast gonić Hippera zgodnie z jego rozkazem, większość okrętów skupiła się na dobijaniu "Bluchera".
Rozkaz w bitwie jutlandzkiej wydał, ale braki w zgraniu dały przykry rezultat.
Co się tyczy strzelania, to angielske działa 343mm niosły wtedy na 21km, a niemieckie 305mm, tylko na 18.
Nie wiem, co o tym myśleć, ale chyba mogli wtedy strzelać dość skutecznie na taką odległośc? Jak sądzisz?
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

raczej nie, średni dystans do skutecznej walki artyleryjskiej z uzyciem ciężkich kalibrów w WW2 wynosił około 25 kilometrów przy znacznie lepszej amunicji i kierowaniu ogniem, 21 kilometrów to raczej dystans krańcowych strzałów, które z celnością mają niezbyt wielki romans (pomnij na ostrzał amerykańskich pancerników pod kontrolą radarów, gdy trafić w stosunkowo wolne cele nie mogły w 1945 roku)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
radar
Posty: 427
Rejestracja: 2004-01-13, 15:29

Post autor: radar »

Co się tyczy strzelania, to angielske działa 343mm niosły wtedy na 21km, a niemieckie 305mm, tylko na 18.
Nie wiem, co o tym myśleć, ale chyba mogli wtedy strzelać dość skutecznie na taką odległośc? Jak sądzisz?[/quote]

do artyl. Skąd się pojawił pomysł z kal. 343 mm i dlaczego następnie z niego zrezygnowano?.
Dalej Dlaczego WBrytania nie mogła sprzedac tej masy OL po IWS (chodzi przeciez o ok. 15-18 OL , w miarę nowoczesnych 1910-12
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

nie sprzedali, bo podpisali traktaty, że zezłomują przecież :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
ODPOWIEDZ