Strona 1 z 1
USS WASP
: 2006-06-27, 12:46
autor: MiKo
Czy ktoś wie ile podnośników samolotowych miał ten lotniskowiec (pytanie z gatumku podchwytliwych, ale pytam bo sam do końca nie wiem)
: 2006-06-27, 15:08
autor: rak71
Miał 2 ale tak na prawdę 3. Dwa umieszczone standardowo w pokładzie, jeden na wysokości nadbudówki i przesunięty lekko w stronę prawej burty, drugi w rufowej części podładu w osi jego symetrii. Trzeci znajdował się na lewej burcie w części dzioboweji był składanym podnośnikiem zaburtowym (miał kształt litery T, w chwili gdy nie był używanu, ustawiano go pionowo, przez co nie wystawał poza obrys kadłuba), z niego wywodziły się środkowe podnośniki na lotniskowcach typu Essex. Jako ciekawostka, Wasp jako chyba jedyny lotniskowec amerykański posiadał katapultę umożliwiającą start samolotu bezpośrednio z hangaru.
: 2006-06-27, 15:42
autor: MiKo
Tak właśnie. Ale przejrzałem sporo fotek WASP i nie razu nie widziałem jej rozłożonej i wysuniętej...

: 2006-06-27, 20:33
autor: Toff
No tak, podnośnika nie widać, ale podpis zdjęcia mówi, że jednak jest.
: 2006-06-27, 22:18
autor: rak71

Jak to to nie widać, jest w zaznaczonym niejscu, tyle że w pozycji marszowej.
: 2006-06-27, 23:46
autor: Toff
Ale podnośnik powinien być płytą, a tam widać dźwigar - to pewne. Ale wydaje się, jakby za tym dźwigarem była przestrzeń, a nie spodnia powierzchnia podnośnika. Przynajmniej ja tak to widzę.
: 2006-06-28, 08:24
autor: Darth Stalin
No właśnie chyba nie

Podnośnik wcale nie musi być płytą => jak napisał rak71 on ma
kształt litery T, czyli wystarczy, że ma trzy punkty na podparcie kół podwozia głównego i kółka ogonowego, połączone dwiema belkami

I wystarczy, zeby podnieść samolot.
: 2006-06-28, 09:18
autor: MiKo
W książkach opisujących WASPA można znaleźć różne informacje - np., że podnośnik burtowy był testowany na okręcie. Co wiecej w spisie we Fridmanie jest chyba podane w danych technicznych, że WASP miał dwa podnośniki. Z tego co pamiętam lotniskowiec był przygotowany do instalacji trzeciej centralnej windy na dziobie (wszystkie urządzenia, studnia podnośnika były zainstalowane od początku - tak "w razie czego").
Dodatkowo w miejscu podnośnika (na zdjęciu) zainstalowana była poprzeczna katapulta hangarowa. Podnośnik byl składany w kształcie litery T. Z tym że miejsce gdzie stały koła samolotu "pałeczka od T" musiało być wysuwane z hangaru poza obrys pokładu lotniczego. Nieznalazłem żadnej fotki tego podnośnika stąd moje wątpliwości jak to wszystko wyglądało.
Wydaje mi się, że podnośnik mógł być wsuwany do hangaru pod sufitem (ze względu na zamontowaną na pokładzie hangaru katapultę).
: 2006-06-28, 10:13
autor: rak71

Panowie, jak widać, katapulta (zaznaczona na niebiesko) i podnośnik (znaznaczony na czerwono) wcale ze sobą nie kolidują.
: 2006-06-28, 10:53
autor: MiKo
Faktycznie nie koliduje. No to chybam mam już obraz tego podnośnika
Te palny to z Profili? (mam je gdzieś chyba a nie spojrzałem...)
Znalazłem za to fotkę modelu z tym podnosnikiem:

: 2006-06-28, 11:19
autor: rak71
Tak, masz rację, z Profili

: 2006-06-28, 11:20
autor: radar
Czy równie łatwo działał jako "going down"
: 2006-06-28, 16:04
autor: Ksenofont
Witam!
Zawsze mnie nurtowało, jak używali tych katapult na dole.
No i dlaczego przestali?
Poza tym - dlaczego przestano startować z dolnego pokładu? Przecież to powinno doskonale wpływać na organizację ruchu?
Ja się domyślam przyczyn, ale ktoś może ma coś oryginalnie napisanego?
Pozdrawiam
Ksenofont
: 2006-06-28, 16:22
autor: MiKo
Chyba raczej deorganizacje - w hangarach bywało dość tłocznie

: 2006-06-28, 16:47
autor: radar
MiKo pisze:Chyba raczej deorganizacje - w hangarach bywało dość tłocznie

Geneza pomysłu pochodzi od Yorka gdzie szukano pomysłu na pokłady startowi i lotniczy. Rzeczywistość szybko skorygowała użycie tych katapult dla F4F patrolu lotniczego. Natomiast na Essexach w ich miejsce komponowano 2 pinina boforsa. Choć ponoć Sara miała ich ogółem najwięcej [24]. W końcu najdłuższa