Zakładam, że wszyscy już znają ten rysunek... Zwróciliście może uwagę przy jego oglądaniu na dopiski i pieczątki? Echhh żyzń i leben... przez ile rąk toto musiało przejść. Swoją drogą ciekawe czy i ile ewentualnie tego przetrwało do dziś.
Podobny napis był na rysunku HURAGANA, co wyjaśnia, dlaczego do tej pory nie można było znaleźć tych rysunków.
Nawiasem mówiąc: kiedy nastąpiła zwrot archiwaliów przez ZSRR? Zdaje mi się, że w połowie lat osiemdziesiątych, ale oczywiście mogę się mylić..
W koncu wiadomo gdzie był ten podwójny Hotchkiss.
Faktycznie - tak jak wydedukaliśmy z M. Soroką - był na pokładzie rufowym, za łodzią.
A link niech poda fdt - on znalazl i jego jest chwała.
Marek T pisze:W koncu wiadomo gdzie był ten podwójny Hotchkiss.
Faktycznie - tak jak wydedukaliśmy z M. Soroką - był na pokładzie rufowym, za łodzią.
A link niech poda fdt - on znalazl i jego jest chwała.
Jaka tam chwała... Normalnie na stronce Dreadnought Project. Myślałem, że już wszyscy tam byli i się napawali tymi cudeńkami...
kurcze blade, jakie ma rozmiary ten obrazek, że wykańcza mi celerona? te 100 dpi to co to za wartość, przy obrazkach ok. 20 centymetrowych mi zdycha karta o procek szkoda że Mac-a sprzedany, ten by wzion wszystko (z wirusami włącznie)
NAwet nie wchodzę w to - ale jeżeli to tiff-y lub bmp-y to mogą mieć kilka-kilkanaście mega - jedyne co to zapisać i przekonwertować pod jpeg albo od razu zmieść rozdzielczość do góra 150 dpi