Przeniesione z ow

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Myszkin
Posty: 6
Rejestracja: 2005-06-28, 23:47
Lokalizacja: Republika Ostrowiecka 1905

Post autor: Myszkin »

Mitoko pisze:
seawolf pisze:Rocznicę mamy/wczoraj mieliśmy...
Jaką ?? Aaaa ... Radia Ma ryja :P
Mitoko, ty to musisz być niezłym ćwokiem...cóż za "oryginalność" w naśmiewaniu się z nazwy tej rozgłośni :dokitu:

PS: a jakbyś miał pretensje - to tylko do siebie, obraziłeś pierwszy...

Myszkin - Ubootwaffe.pl
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Chyba kolego Myszkin pomyliłeś adresy...
A skoro Cię to obraża - tym bardziej!

Pozdrawiam,
Maciej
Myszkin
Posty: 6
Rejestracja: 2005-06-28, 23:47
Lokalizacja: Republika Ostrowiecka 1905

Post autor: Myszkin »

Nie pomyliłem adresu. Przeglądałem tamat z fotkami i natknąłem się na post Mitoko. Nie jestem z LPR ani z PIS jeśli o to Ci chodzi. Mitoko swoim postem może obrażać uczucia religijne innych osób i tyle, zareagował bym tak samo, gdyby obrażał uczucia buddystów czy muzułmanów. Na poważnych forach (a za takie mam, a przynajmniej miałem FOW) coś takiego jest niedopuszczalne. Posty takie są od razu wywalane, choćby z powodu tego, że w ogóle nie są powiązane z tematem i wprowadzają bałagan - no bo co wspólnego mają fotki okrętów z radiem Rydzyka? Więcej profensjonalizmu Panowie!

pozdr.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Bardzo nam przykro, że nie spełniamy wysokich standardów profesjonalizmu i daleko za tym idącej powagi.

Z amatorskim pozdrowieniem ;)
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1202
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Poza tym Szanowny Protestujący Kolega nie zauważył, że związek R.M. z morzem jest jak najbardziej profesjonalny (a przynajmnmiej miał być) - toż bardzo się zaangażowali w słynną sprawę "ratowania Stoczni Gdańskiej" - zbierali cegiełki, świadectwa udziałowe NFI, wpłaty i darowizny... wszystko to miało służyć uratowaniu Stoczni i kontynuowaniu budowania w niej Polskich Statków!
Więc jak najbardziej przywołanie tu R.M. jest na miejscu.

To, że nic z tego nie wyszło, za to Ojciec Dyrektor niedługo potem rozpoczął potężną rozbudowę swego medialnego koncernu, inwestując środki pochodzące z niezidentyfikowanych źródeł (których nie ujawnił ani on ani też nie udało się to organom skarbowym) - to już zupełnie inna kwestia... :P
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1302
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Przeniesione z ow.

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

A jeden z lektorów radia, obecny wiceminister transportu obiecywał zbudowanie floty rybackiej za pieniadze z opłat parkingowych.
Gość

Post autor: Gość »

MiKo pisze:Bardzo nam przykro, że nie spełniamy wysokich standardów profesjonalizmu i daleko za tym idącej powagi.

Z amatorskim pozdrowieniem ;)
Ależ zawsze możecie nadrobić zaległości w tym temacie ;) - zapraszam na forum U-bootwaffe.pl, kwintesencji profesjonalizmu :D
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Szybki konkurs - kto jest autorem postu:

"Odświeżając ostatnio lekturę "Żelaznych trumien" trafiłem na nieuważnie poprzednio przeze mnie przeczytany fragment przedmowy do wydania angielskiego tej książki, autorstwa niejakiego emrytowanego komandora US Nay Edwarda L. Beacha.....

...Zadaję sobie jednak po raz setny pytanie: czemu ten baran tytułujący się stopniem komandora US Navy (uchroń nas Boże przed tak "światłymi" oficerami)..."
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

Czyżby autor ma pierwszą litere "M" ?
Fax et tuba
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

blisssssssko...
Gość

Post autor: Gość »

Hmmm, na "m"? Miko? To Ty?
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

"Tajemniczy Gościu" niestety nie zgadłeś, mimo ewidentnego braku profesjonalizmu, nie odważyłbym się nazwać jednego z bardziej zasłużonych oficerów US Navy, specjalistę od broni podwodnej (po niemiecku u-bootwaffe) per baran.

Tak więc zostawiam "profesjonalizm" "profesjonalistą" pozostając skromnym amatorem.... ;)
Gość

Post autor: Gość »

Miko, wyrwałeś zdania pana komandora z kontekstu. Ten pan stwierdził, że Niemcy bardziej poznali skutki wojny totalnej, niż (cytuję): "my, alianci"...facet jest widocznie zbyt ograniczony, by przejechać palcem po mapie na wschód od Odry - tam też byli alianci, a ofiary wojny szły w miliony a nie w dziesiątki tysięcy, jak na Zachodzie (a o Francuzach to nawet nie wspomnę). Dlatego zdania nie zmieniam i nadal mam go za durnia, a w najlepszym razie za ignoranta. To jeden z tych, co to dziś przy różnych okazjach wypowiadaliby się (oczywiście jako "specjaliści") o "polskich obozach śmierci" i to, czy pan komandor się zasłużył nie ma tutaj większego znaczenia.

PS: ale jak sam widzisz na U-bootwaffe.pl dyskusja (mimo tych "baranów") cały czas dotykała meritum sprawy, w przeciwieństwie do postu o Radiu Maryja :?
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Tu nie chodzi o treść tylko formę. Nie podoba mi się poprostu osobiście jak kogoś się wyzywa od baranów (bez ""). Tym bardziej jeżeli ta osoba już nie żyje.

Co do treści:

Cytat:
"Rzeczywiście, nie bez znaczenia jest udział Wernera w malowaniu obrazu drugiej wojny światowej - wojny totalnej - i jej skutków doświadczanych przez pochwyconych w jej tryby mężczyzn i kobiet.
Nic z tego nie było tak całkiem nieznane i nam, aliantom, choć to my wygraliśmy wojnę, a oni ją przegrali. Niemcy jednak poznali wojnę totalną w większym stopniu."

Każdy z nas odczyta to inaczej - tak już natura słowa.

Nie przyszło Ci do głowy, że zdanie:
"...Nic z tego nie było tak całkiem nieznane i nam, aliantom, choć to my wygraliśmy wojnę, a oni ją przegrali..."
można odczytać nie co inaczej? Beach był Amerykaninem i pisał jako Amerykanin do Amerykanów.... "...Nic z tego nie było tak całkiem nieznane i nam (czyt. Amerykanom), aliantom (czyt. Amerykanom), choć to my wygraliśmy wojnę, a oni ją przegrali..."
Coś w stylu: "My, Polacy, Europejczycy lubimy pić wódke". A ktoś w Europie by się na to obrażał....

I tylko dlatego użyłeś słowa baran. Może całkiem nie słusznie. Pod okiem profesjonalnego Administratora.. ;)

BTW Niemców zginęło więcej niż Polaków.
Gość

Post autor: Gość »

Ok, "baran" to może zbyt dosadne, przyznaję...ale ignorant - w sam raz! :wink:
MiKo pisze: BTW Niemców zginęło więcej niż Polaków.
Kie? :? Od kiedy to 6,8 (mln) jest liczbą mniejszą od 6 (mln)... Luknij na
Z różnymi liczbami się stykałem, ale ze stwierdzeniem, że to Niemcy ponieśli większe straty :shock: to pierwszy raz się spotykam :shock: :shock: :shock:
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Anonymous pisze:Ok, "baran" to może zbyt dosadne, przyznaję...ale ignorant - w sam raz! :wink:
MiKo pisze: BTW Niemców zginęło więcej niż Polaków.
Kie? :? Od kiedy to 6,8 (mln) jest liczbą mniejszą od 6 (mln)... Luknij na
Z różnymi liczbami się stykałem, ale ze stwierdzeniem, że to Niemcy ponieśli większe straty :shock: to pierwszy raz się spotykam :shock: :shock: :shock:
Jedyne oficjalne polskie dane dotyczące strat wojennych podane zostały w latach sześćdziesiątych wspólnie przez KC PZPR i PAN wynoszą ogółem 6 028 000 ludzi. (podaję za Encyklopedią II wojny światowej, Warszawa 1975, s. XXIX). Nie było rozróżnienia pomiędzy ofiarami sowieckimi i niemieckimi.

Nie wiem skąd autorzy hasła w Wikipedii wytrzasnęli te liczby (zresztą nie tylko tutaj są błędy: Sowieci także oficjalnie przyznają się do 27 milionów ofiar, a nieoficjalnie mówi się o 40 milionach, natomiast straty jugosłowiańskie to w 95% straty w wojnie domowej, a nie w wojnie z Niemcami.)
Co więcej, w początkach lat dziewięćdziesiątych próbowano raz jeszcze policzyć straty obywateli polskich w IIwś, ale niestety nie udało się: zmieniło się terytorium, zmieniła się ideologia, ofiary holocaustu podejrzliwie patrzyły na próbę weryfikacji liczb. Badania cząstkowe wskazywały bowiem, że oficjalna liczba 6 028 000 jest wzięta z Księżyca.

O ile procent należałoby zweryfikować tę liczbę?
O 50%?
Nie wiem.

Jedyne nowe dane, dotyczą strat, jakie Niemcy zadali Warszawie. Do tej pory oficjalnie mówiło się, że Powstanie Warszawie doprowadziło do śmierci 18 000 żołnierzy AK i od 180 do 200 tysięcy cywilów.
Gdy IPN na polecenia prezydenta (wówczas Warszawy) Kaczyńskiego w naukowy sposób zbadał straty ludności Warszawy w 1944 roku (a tu można policzyć naukowo, gdyż granice miasta nie zmieniły się, a nowojorscy rzecznicy ofiar nie blokowali badań jako próby podważenia holocaustu) ofiary oszacowano na 100 - 120 tysięcy ludzi (nie wiadomo ilu dokładnie Warszawiaków zostało zabitych przez NKWD Sierowa - 5? 10? 20 tysięcy?)

Trudno jest oceniać, kogo zginęło więcej: obywateli polskich czy obywateli niemieckich. Procentowo? czy w liczbach bezwzględnych? A może nie obywateli Polski i Niemiec, a Polaków i Niemców? (Samych Czechów niemieckojęzycznych zostało zamordowanych około 1 000 000 - już po maju 1945 roku.)

Obydwa nasze państwa zapłaciły ogromną ceną za wojnę: całkowitą zmianę struktur społecznych i upadek tradycyjnego społczeństwa.

Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
ODPOWIEDZ