DAWNY STATEK PLO KAŻIMIERZ PUŁASKI W INNYCH BARWACH
DAWNY STATEK PLO KAŻIMIERZ PUŁASKI W INNYCH BARWACH
http://www.bluestarline.org/australia4.html Nigdy nie mogłem zrozumieć czemu pozbyto sie tych 4 jednostek które pływały na lini Europa -wschodnie wybrzeże USA pozbyto sie ich w bardzo podejrzany sposób nagle nie podając przyczyn, pamiętam co pisano na temat innej czwórki RO RO typu POZNAŃ że są nie odpowiednie za drogie itp dzisiaj statki typu POZNAŃ pływają we włoskich barwach do portów afryki zachodniej zarabiają i maja się dobrze sam widziałem i patrząc na nie można zobaczyć jescze stare nazwy i herby miast na dziobie tych jednostek .Dla nas pozostaje smutek i złość że w żegłudze przestaliśmy sie liczyć
Re: DAWNY STATEK PLO KAŻIMIERZ PUŁASKI W INNYCH BARWACH
Piotr S. pisze:http://www.bluestarline.org/australia4.html Nigdy nie mogłem zrozumieć czemu pozbyto sie tych 4 jednostek które pływały na lini Europa -wschodnie wybrzeże USA pozbyto sie ich w bardzo podejrzany sposób nagle nie podając przyczyn, pamiętam co pisano na temat innej czwórki RO RO typu POZNAŃ że są nie odpowiednie za drogie itp dzisiaj statki typu POZNAŃ pływają we włoskich barwach do portów afryki zachodniej zarabiają i maja się dobrze sam widziałem i patrząc na nie można zobaczyć jescze stare nazwy i herby miast na dziobie tych jednostek .Dla nas pozostaje smutek i złość że w żegłudze przestaliśmy sie liczyć
wiele statków w PLO pozbyto sie w ten sposób...
czasami slyszy sie / czyta w oficjalnych miejscach (np. gazety), ze przyczyna upadku PLO byly warunki zewnetrzne, nadmierny fiskalizm panstwa, "balcerowicz i lewandowski", brak polityki morskiej panstwa, itd.
to nie jest na pierwszy rzut oka takie latwe do wykrycia..
ale.. wiekszosc takich pogladow (ze sily zewnetrzne zniszczyly PLO) pochodzi od ludzi, ktorzy byli zwiazani z PLO (pracowali tam) w czasach, gdy PLO bylo niszczone..
niestety w zasadzie w powszechenej percepcji UDALO im sie zafalszowac historie..
najpierw przez dobrych kilka lat niszczono PLO gdy bylo jeszcze przedsiebiorstwem panstwowym.. wyprzedawano statki ponizej wartosci rynkowej, etc..
potem - po 89 roku, zaczal sie okres "spolkowania".. tworzenia mnostwa spolek.. POL-America, POL-Asia, etc..
- to tez byl "majstersztyk zlodziejstwa"...
czego nie roztrwoniono w pare lat przed 1989 r. - dokonczono trwonic (krasc, marnowac) po 1989 r...
teraz sie zwala na warunki zewnetrzne...
to jest zaslona dymna, zeby ktos nie zaczal kopac i weszyc, zeby zlodzieje z PLO nie zostali pociagnieci do odpowiedzialnosci...
zaslona dymna stosowana przez bylych pracownikow PLO (obecnie rozrzuconych po WIELU roznych firmach - np. wielu agencyjnych i spedycyjnych) dzialala skutecznie..
teraz wiekszosc przestepstw gospodarczych doprowadzajacych do "przefiutania" wielkiego niegdys majatku PLO juz sie przedawnila, albo wkrotce przedawni...
zlodzieje moga spac spokojnie...
PLO Kazimierz Pułaski w innych barwach...
Diagnoza ze wszech miar słuszna i postawiona prawidłowo - cóż jednak z tego, skoro obu wymienionych w tekście łobuzów oraz złodziei mniejszego kalibru nikt nawet nie myśli rozliczyć...
Wpadlem na to przypadkiem. Mysle, ze na temat
http://www.oldendorff.de/story/schiffsb ... n/130.html

http://www.oldendorff.de/story/schiffsb ... n/130.html
pozdrawiam


Tam jest o nich więcej, a także o kontenerowcach budowanych dla PLO we Flensburgu - POL Asia i POL Europe - wszystkie trafiały swego czasu do Oldendorffa.
A info o ex Władysławie Sikorskim jest już niepełne, w 2001 został sprzedany do włoskiego armatora Ignazio Messina (Messina Line) i obecnie pływa jako JOLLY ARGENTO. Bliźniaczy ex. Stefan Starzynski pływa u tego samego armatora jako JOLLY ORO. Poza tym ten sam armator ekspolatuje jeszcze wszystkie cztery ro-ro typu Poznań i jeden mniejszy ro-ro ex. Dębica.
Natomiast dwa pozostałe francuzy pływają na Dalekim Wschodzi w czarterze P&O Neddloyd (obecnie już Maersk) jako P&O NEDLLOYD TARANAKI i P&O NEDLLOYD NINA. Jeden z nich jest przebudowany z con-ro na pełen kontenerowiec.
A info o ex Władysławie Sikorskim jest już niepełne, w 2001 został sprzedany do włoskiego armatora Ignazio Messina (Messina Line) i obecnie pływa jako JOLLY ARGENTO. Bliźniaczy ex. Stefan Starzynski pływa u tego samego armatora jako JOLLY ORO. Poza tym ten sam armator ekspolatuje jeszcze wszystkie cztery ro-ro typu Poznań i jeden mniejszy ro-ro ex. Dębica.
Natomiast dwa pozostałe francuzy pływają na Dalekim Wschodzi w czarterze P&O Neddloyd (obecnie już Maersk) jako P&O NEDLLOYD TARANAKI i P&O NEDLLOYD NINA. Jeden z nich jest przebudowany z con-ro na pełen kontenerowiec.
http://www.shipspotting.com/uploads/photos/163647.jpg I pomyśleć że kiedyś mieliśmy takie statki a co nam zostało dziś ???? złość i szlag mnie trafia gdy widze dzisiejsze czasy na naszym morskim podwórku
http://www.shipspotting.com/uploads/photos/176797.jpg Była w tym temacie mowa też o naszych statkach Ro Ro o to jeden z nich Jolly Bianco ale nie wiem jaką nazwe noisił w PLO
ex. PoznanPiotr S. pisze:http://www.shipspotting.com/uploads/photos/176797.jpg Była w tym temacie mowa też o naszych statkach Ro Ro o to jeden z nich Jolly Bianco ale nie wiem jaką nazwe noisił w PLO
Nasze Con-Rowce są mi bardzo bliskie, bo na "Stefanie Starzyńskim" odbyłem w 1992. jako nastolatek miesięczną podróż na linii Bremerhaven - wsch. wybrzeże USA - Bremerhaven. Prędkości chwilowe nieco ponad 20 w. nie były wyjątkiem (29000 KM!), no i w ogóle większość czasu spędziłem na mostku, chłonąc z ciekawością wszystko dookoła.
Pływał na nich mój ojciec, jako Ch.Off. I mimo że była to wyjątkowo wymagająca praca (w USA i Europie port za portem, wszystko niemal ze stoperem w ręku, postoje po kilkanaście godzin max), to wspomina te statki najlepiej ze wszystkich w swojej niemal 30-letniej służbie.
Potem uczestniczył w smutnym akcencie - opuszczał na "Starzyńskim" banderę i przekazywał go Oldendorffowi.
No ale los jeszcze związał go z tymi jednostkami, bo pływał potem dalej na byłym "Starzyńskim" ("Gerdt Oldendorff"), a także - nie jestem pewien - chyba na siostrzanym "Gebe Oldendorff", który podówczas był już przebudowany na pełen kontenerowiec - wywalone ro-ro i pięć tierów w części rufowej.
Było, minęło, teraz takich statków nikt już nie buduje... Bo po co dać ludziom miejsce do mieszkania, skoro można zamiast tego wstawić parę kontenerów więcej?
pozdr, M.
Pływał na nich mój ojciec, jako Ch.Off. I mimo że była to wyjątkowo wymagająca praca (w USA i Europie port za portem, wszystko niemal ze stoperem w ręku, postoje po kilkanaście godzin max), to wspomina te statki najlepiej ze wszystkich w swojej niemal 30-letniej służbie.
Potem uczestniczył w smutnym akcencie - opuszczał na "Starzyńskim" banderę i przekazywał go Oldendorffowi.
No ale los jeszcze związał go z tymi jednostkami, bo pływał potem dalej na byłym "Starzyńskim" ("Gerdt Oldendorff"), a także - nie jestem pewien - chyba na siostrzanym "Gebe Oldendorff", który podówczas był już przebudowany na pełen kontenerowiec - wywalone ro-ro i pięć tierów w części rufowej.
Było, minęło, teraz takich statków nikt już nie buduje... Bo po co dać ludziom miejsce do mieszkania, skoro można zamiast tego wstawić parę kontenerów więcej?
pozdr, M.
-
- Posty: 1310
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Re: DAWNY STATEK PLO KAŻIMIERZ PUŁASKI W INNYCH BARWACH
Jako były pracownik Linii Północno-Amerykańskiej, która eksploatowała tzw. conrowce muszę dodać, że najbardziej boli mnie nie to, że PLO szarpane było wszechogarniającą prywatą, ale to, że poszło na dno także na skutek obezwładniającej niekompetencji, głupoty i zarozumialstwa dużej części kadry kierowniczej. Niechby już ukradli, ale dlaczego marnować ?- - - pisze:najpierw przez dobrych kilka lat niszczono PLO gdy bylo jeszcze przedsiebiorstwem panstwowym.. wyprzedawano statki ponizej wartosci rynkowej, etc..
potem - po 89 roku, zaczal sie okres "spolkowania".. tworzenia mnostwa spolek.. POL-America, POL-Asia, etc..
- to tez byl "majstersztyk zlodziejstwa"...
czego nie roztrwoniono w pare lat przed 1989 r. - dokonczono trwonic (krasc, marnowac) po 1989 r...
teraz sie zwala na warunki zewnetrzne...
to jest zaslona dymna, zeby ktos nie zaczal kopac i weszyc, zeby zlodzieje z PLO nie zostali pociagnieci do odpowiedzialnosci...
zaslona dymna stosowana przez bylych pracownikow PLO (obecnie rozrzuconych po WIELU roznych firmach - np. wielu agencyjnych i spedycyjnych) dzialala skutecznie..
teraz wiekszosc przestepstw gospodarczych doprowadzajacych do "przefiutania" wielkiego niegdys majatku PLO juz sie przedawnila, albo wkrotce przedawni...
zlodzieje moga spac spokojnie...
Smutne post scriptum.
Dwa z ex polskich con - ro, obecnie ekspolatowane przez P&O (ostatnio juz Maersk) zostały sprzedane na złom do Chin.
Info z netu:
PONL Taranaki was delivered to shipbreakers in Shanghai on 19th February.
PONL Nina is on her way to Shanghai via Panama at the moment. Due to transit Panama on approx 17th March
Na "osłodę" dwa piękne ujęcia:
http://www.shipspotting.com/modules/mya ... lid=192517
http://www.shipspotting.com/modules/mya ... lid=192511
Dwa z ex polskich con - ro, obecnie ekspolatowane przez P&O (ostatnio juz Maersk) zostały sprzedane na złom do Chin.
Info z netu:
PONL Taranaki was delivered to shipbreakers in Shanghai on 19th February.
PONL Nina is on her way to Shanghai via Panama at the moment. Due to transit Panama on approx 17th March
Na "osłodę" dwa piękne ujęcia:
http://www.shipspotting.com/modules/mya ... lid=192517
http://www.shipspotting.com/modules/mya ... lid=192511
Jak ten czas leci w naszej flocie statki te były najnowocześniejsze w PLO to był szczyt możliwości w tamtych czasach dziś niestety nie mamy floty liniowej której dorobek zaprzepaszczono i zmarnowano dlatego widząc złomowanego ex Tadeusz Kościuszko przelewa się we mnie fala złości ,że inni potrafili a my nie http://www.bluestarline.org/choyang_sydney.html i Każimierz Puławski http://www.bluestarline.org/australia4.html