Wielkie krążowniki (?) projekt 82

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

Gall Anonim

Wielkie krążowniki (?) projekt 82

Post autor: Gall Anonim »

Chodzi o radziekie okręty (tiżołog kresjer) które nigdy nie powstały tzw. projekt 82. Wyporność 36500/43600 ts. 280.000KM. Prędkość 35-36 węzłów. Osłona pancerna burt 260 mm, pokładu 170 mm, wiez artyleri głównej 323 mm. Załoga 1712 osób. Uzbrojenie głowne 9 dział SM33 kal. 305mm. I to ma być krążownik?! Chyba raczej pancernik. O co chodziło Rosjanom z tą nazwą?
Ciekawe są też te działa. Podobno potrafiły wystrzelić pociski o masie 231 kg aż na 127 kilometrów! Pociski o masie 467 kg wystrzeliwały na 53 kilometry.Zbudowano ich 12 w latach 1951-53 i podobno były w służbie jeszcze w latch 90-tych (według Marcin Shiele "Lotniskowce, krążowniki i niszczyciele ZSRR w latach 1946-91" Morze 2/96)? Ciekawe skad sie wzieły takie dobre parametry?
Ogólnie co wiecie i myślicie o tych niezwykłych projektach (no nie do końca bo przecież "Stalingrad" prawie zbudowano)?
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Podam to co piszą Rosjanie :
wyporność st. 36 500 t
wyporność bojowa 43 000 t
moc siłowni 70 000 KM
prędkość 34 węzły
pancerz burty 150 mm, pokład 90-100 mm, wieże ag. 323 mm
uzbrojenie 9 x 305 mm SM 31, 12 x 130 BŁ 109A,
załoga 1481 ludzi

W ramach projektu 82 zbudowano 2 okręty Stalingrad i Moskwa, obydwa zwodowano ale nie ukończono. Stalingrad słuzył jako cel dla rakiet, Moskwę pocięto na złom. Określenie typu ma pewnie związek z praktycznie brakiem pancerza.
Gall Anonim

Post autor: Gall Anonim »

Mam kilka watpliwości/pytań:
1) Rozbiezność podawanej mocy jest olbrzymia, ale czy to mozliwe by 70.000km mogło rozpędzić 43.000 ton do prędkosci 34 wezłów? Shiele pisze o czterech zospołach turbin parowych o łacznej mocy 280.000KM. Wiec moze zaszła tu jakaś pomyłka? (4X70.000 = 280.000KM?)
2) Co do "Moskwy" Shiele pisze że została pocieta na pochylni leningradzkiej stoczni Nr 189. Wynikałoby wiec raczej że okręt zwodowany nie został?
3) "Praktyczny brak pancerza"? Bez urazy ale czy to nie przesadne stwierdzenie? Moze jak na pancernik pancerz nie był rekordowy ale te 323 mm na wieżach robi jednak jak na mnie (przynaje raczej "zielonym" w temacie opancezenia pancerników) spore wrazenie. A czy nie chodziło tu może o jakiś kruczek prawny, jak z okrętami lotniczymi nazywanymi inaczej by mogły przepłynąc przez Bosfor?
4) Co do artyleri uniwersalnej to w cytowanym przezemnie artykule autor podaje że działa 130mm miały oznaczenie BŁ 110 a nie BŁ109a : "dla potrzeb artylerii uniwersalnej zaprojektowano dwudziałowe wieże BŁ 110 dla 130 mm armat AM 2" (M. Shiele Morze 2/96)
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

1 faktycznie 4 x 70 000, zgubiło mi się 4 x
Co do reszty bardziej jestem skłony dać wiarę źródłom rosyjskim. Okręt był tak jak napisałem praktycznie bez pancerza, nawet KL z I wojny miały lepszy . Wynika to z zanikania pancerników w tamtych latach i nie był on praktycznie potrzebny. Pancerz poancernika miał w II wojnie 300-400 mm na burcie, czyli 150 to w zasadzie blaszka.
Co do losów Moskwy podaje w orginale, masz rację nie była zwodowana
МОСКВА (заводской № 406). 31.4.1951 г. зачислен в списки кораблей ВМФ и в сентябре 1952 г. заложен на заводе № 189, но 11.4.1953 г. снят со строительства и исключен из состава ВМФ в связи с передачей “Главвторчермету” для демонтажа и разделки на металл.



Примечание: кроме указанных, намечался к постройке КРТ, заводской № 401 (завод № 402), заказ на который был аннулирован.



Водоизмещение: полное 43 000, стандартное 36 500 т; длина 250,5 м, ширина 31,6 м, осадка 9,7 м. Мощность ПТУ 4х70 000 л.с.; скорость хода: максимальная 34, экономическая 15 уз; дальность плавания экономическим ходом 5000 миль. Вооружение: 3х3 305-мм СМ-31, 6х2 130-мм БЛ-109А, 6х4 45-мм СМ-20-ЗИФ, 12х137-мм 70-К и 10х4 25-мм БЛ-120 орудий. Бронирование борт до 150, палуба 90-100, башни до 323 мм. Экипаж 1481 человек.
Gall Anonim

Post autor: Gall Anonim »

A tak z czystej ciekawości czy ktoś z kolegów orientuje sie przed czym (kaliber działa) mogła obronić na burcie "blaszka" ;) 150mm pancerza?
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Przyjmuje się że pancerz miał wytrzymać trafienie takiego samego kalibru czyli w tym wypadku 150 -152 mm, ale jak powiedzą Ci fachowcy od pancerzy dochodzą jeszcze inne czynniki takie jak kąt nachylenia pancerza, odległość, kąt padania pocisku. Mam nadzieję że nie oberwie mi się od CIA :D
Ostatnio zmieniony 2005-04-03, 22:37 przez janik41, łącznie zmieniany 1 raz.
Gall Anonim

Post autor: Gall Anonim »

Podobno były też polskie artykuły o tym typie okrętów. Ma ktoś może:
"MSiO" Nr 2/2000 (21)
Witalij Kostriczenko i Wadimir Zabłocki
"Ciężkie krążowniki projektu 82-typ Stalingrad"

"OW" Nr 42 - Numer Specjalny Nr. 1 (1997)
J. Malinowski "Krążowniki ciężkie typu Stalingrad"
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Sądzę, że te 150 mm mogło powstrzynać 8" pocisk na "typowym" dystansie
boju artyleryjskiego dla krążowników - czyli około 20 km, być może na bliższym też,
ale nie znam systemu opancerzenia ( jego struktury, nachylenia, jakości stali -
ta mogła być dobrej próby ).
Gdzie jest CIA?! On wie wszystko...

A wracając do sensu projektowania i budowania tego okrętu ( jak się okazało
niewielkiego i w końcu poniechanego... ) to miałbyć chyba przerośniętym
odpowiednikiem amerykańskich krążowników liniowych ( wielkich krążowników...? )
typu Alaska - choć ja bym postawił wiele na te ostatnie podczas
ewentualnej konfrontacji. Ba, wydaje mi się, że nawet Des Moines ze
swoją cholernie szybkostrzelną dziewiątką 8"- wek miałby spore szanse
na odpowiednim dystansie. Jednak ich uzbrojenie w kontekście innych
parametrów wskazuje raczej na przeznaczenie... no właśnie jakie? Jedyne
co mi przychodzi do głowy to "szybka bateria do ostrzału celów lądowych".
Tylko... po cholerę?! Reszty floty inwazyjnej wszak nie mieli. A więc ( po namyśle )
taki "okręcik do wiwatu" jak późniejsze "krążowniki śmigłowcowe".

Pozdrawiam,
Maciej

P.S.
8" to około 203 mm
Gość

Post autor: Gość »

Maciej pisze:Sądzę, że te 150 mm mogło powstrzynać 8" pocisk na "typowym" dystansie boju artyleryjskiego dla krążowników - czyli około 20 km, być może na bliższym też,
Ale przecież te 305-tki miał miec niezwykły zasieg, mogły podobno wystrzelić pociski o masie 231 kg aż na 127 kilometrów! Pociski o masie 467 kg wystrzeliwały na 53 kilometry. Wiec chyba ciężko byłoby podejść przeciwnikowi na 20 kilometrów. Oczywiscie nasuwa sie pytania jak wówczas wyglądałaby sprawa z celowaniem?
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 723
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

Zasieg ma sie nijak do trafiania. BTW z 20 km to raczej 203 mm byly juz w stanie przebijac ok150 mm.
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
ODPOWIEDZ