Witam!
Primo napisał:
Jedyną niepodważalną zasługą polityki administracji Cartera było rozwinięcie nixonowskiej koncepcji praw człowieka jako elementu amerykańskiej polityki wobec Związku Sowieckiego. I ta polityka wzmocniona później znacznie przez Reagana bardzo mocno osłabiła politycznie system sowiecki. Jednak koncept i realizowanie było chyba bardziej zasługą Brzezińskiego niż samego Cartera
I Helsinki wystarczyły, żeby rozłożyć system sowiecki Hurra!, hurra!, hurra!!!
Ksenofont
P.S. Co do nowoczesnych systemów uzbrojenia LOL - w latach poprzedzających prezydenturę Cartera inwestowano głównie w broń zdolną do przełamania sowieckiego systemu OPK, albo w drobnostki taktyczne potrzebne w Wietnamie.
Za czasów Cartera (z różnych powodów oczywiście, nie tylko dzięki niemu, czy Brzezińskiemu) zaczęto inwestować w tzw. bronie inteligentne oraz modernizować stary sprzęt. To pierwsze dało Reaganowi podstawę do zapoczątkowania SDI, to drugie natomiast zmusiło Moskali do gwałtownej modernizacji swojego sprzętu, która nie dość, że nie powiodła się, to jeszcze zmusiła ich do niesamowitego wysiłku finansowego, które rozłożyło system. Tak naprawdę, to sowieci byli na łopatkach (ekonomicznie) już w 1981 roku - stąd między innymi, jako, że nie mogli nam pomóc gospodarczo) - stan wojenny w Polsce. Reagan w gruncie rzeczy zadał tylko coup de grace...
X
Grunt to kogoś wysmiać...
Trzeba jednak najpierw swą tezę udowodnic, a ja w twej wypowiedzi tego nie znalazłem.
Jakie to nowe bronie intelignetne pochodzą z czasów Cartera?
Carter wznowił w ograniczonym zakresie częśc programów zamrożonych przez Kongres za czasów prezydentury Forda. Pociski MX, bombowce B1,rakiety smaosterujace, bomby inteligentne, czołgi M1 Abrams, okręty podwodne typu los Angeles, lotniskowce typu Nimitz, helikoptery Apache (wywodzące się w sporej części z programu Cheyenne) wywodzą się wiekszości z czasów wojny w Wietnamie i dwóch kadencji Nixona.
Carter chciał redukować siły zbrojne, zgadzał się by Kongres ciął ich budżet, szczególnie US Navy była w opłakanym stanie pod koniec jego kadencji.
To Reagna przywrócił siłę i integralność amerykańskim siłom zbrojnym, programy zbrojeniowe oparte o technologię trzeciej fali rozłożyły Sowietów, bo nie byli w stanie na nie odpwoedzieć.
Carter skompromitował USA przed światem sprawą zajęcia ambasady USA w Teheranie i wzięcia zakładników. Supermocarstwo i filar NATO nie może pzowalać by uzbrojeni bandyci przy poparciu rewolucyjnych władz Iranu mogli bezkarnie zająć i zszargać jego ambasadę, w sposób skrajnie bezczelny łamiąc Konwencję Wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych z 1961 roku.
Ta sprawa to był klasyczny
casus beli dla USA i Amerykanei mieli pełne prawo by natychmiast i zdecydowanie użyć siły by bronic swych prawa. Carter czekał ponad rok i w końcu zdecydował się na anemiczną i źle przygotowaną akcję sił specjalnych, która jeszcze dodatkwo ośmieszyła USA na arenie międzynarodowej.
Prawa człowieka to nie tylko Helsinki, są one tylko fragmentem pewnej mądrej polityki zainicjowanej przez H.Kissingera. Nie wiem czy wiesz, ale temat zaczął się pod koniec lat sześćdziesiatych od kwestii emigracji Żydów z ZSRR, którym to władze sowiekcie odmawiała pazportów i prawa do emigracji, a często więziły i prześladowały. Temat stał sie głośny w prasie światowej. Kissinger uczynił go elementem polityki USA, oparł się na Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 1948 r. i Międzynarodowym Pakcie Praw Politycznyh i Obywatelskich., które podpisał i ratyfikował ZSRR. USA zażadały, by Sowieci przestrzegali tych zobowiązań. Sprawa dodatkowo poruszyła bardzo amerykańską opinię publiczną. Od tmatej pory rząd USA zaczął wyraźnie, że będzie bronić praw człowieka za 'żelazną kurtyną". Sowietów to irytowało, gdyż uderzało to w samo sedno ich polityki i propagandy. Wyśmiewa sie Helsinki, że to tylko były puste słowa. Ale sam fakt, że ZSRR zgodził się na włączenie do treści Deklaracji sprawy praw człowieka, stworzył później USA możliwość dyplomatycznego powoływania się na to. Soecieckie represje zaczęły być nagłaśniane,a temat praw człowieka stał się stałym elementem rozmów Wschód-Zachód. Poza tym jawne łamanie poczynionych międzynarodowych zobowiązań przez ZSRR i jego satelitów spowodowały postepującą w przyspieszonym tempie erozję podstaw społecznych dla władzy komunistów w Europie Wschodniej. Zasługa Cartera jest to, że znalazł nowy cel, amerykańskiej polityki i to mający poparcie opinii publicznej. Ekonomicznie to Sowieic byli już na łopatkach w 1973 roku, stąd ich zgoda na rokowania z Zachodme i podpisanie KBWE, chcieli uzyskać dostęp do zachodnich pieniędzy i amerykańskiego zboża. Jedno i drugie dostali, ale to tylko stworzyło ich zależność od Zachodu i przyspieszyło upadek. Pomimo tego, że ZSRR własnie wteyd po ra zpierwszy osiagnął równowagę strategiczną z USA, ekonomicznie i politycznie był już wtedy u kresu sił. Stąd Breżniew nalegał by na piśmie gwarantować jałtański status quo w Europie. A przecież ludzie, którzy rozumieli istotę sowiekciego systemu musieli zauwazyć różnicę w stosunku do działań jakie podjemował Stalin i Chruszczow. Kissinger trafnie zauważył pojawiające się rysy na pozornym monolicie sowieckiej potęgi. Na jego ruch w stronę Chin i faktyczny sojusz przeciw ZSRR, Sowieci nie byli w stanie w żaden sposób odpowiedzieć. Taki znwaca równowagi sił jak Kisinger, nie mógl tego nie zauwazyc, że Sowiety zaczynają się chwiać. Stąd jego trafna polityka wobec ZSRR w tamtym okresie. Okres polityki
detente był pierwszym wyraźnym symptomem upadku sowieckiego komunizmu jako agresywnej ideologii mającej podbić świat. Każdy, kto czytał "The long telegramm" George'a Kennana rozumiał, że właśnie zbliża się przepowiadziany przez niego pocżatek końca systemu. Stlain nie chciał żadnych gwarancji pisemnych swego statusu posaidania. Jako stary bolszewik wieział, że opiera się on tylko na posiadanje jego brutalnje sile i doóki ją ma to zachowa swe zdobycze. Gdy jego spadkobiercy usiedli z Zachodem do stołu by ten coś zagwarantował i dał, było to zaprzeczenie stalinowskiej logiki polityki zagranicznej i wyraźne okazanie słabości. Ale niewielu wtedy to dostrzegło. Sowieci nie uzyskali od Zachdou niczego co mogło im pomóc uratować upadajace imprerium, w związku z tym zaostrzyli swa politykę i rozpoczęli szeroką ekspansję. Stąd Angola, Etiopia, Mozambik, Nikaragua i Afganistan. Było to jednak ponad ich siły.
A Carter dostał ten zaszczyt od US Navy, także, dlatego, że służył wiele lat we flocie podwodnej USA i zawsze okazywał jej publicznie duży snetyment.