Nasze fantazje okrętowe
Re: Nasze fantazje okrętowe
To jeszcze pytanie, czy Gryf z turbinami mialby zapas wypornosci.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Przy odpowiednim doborze kotłów z turbinami, zapewne tak.
Ale to już kwestia rachunków i analiz.
Ale to już kwestia rachunków i analiz.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Jeden czy dwa kominy, co lepiej? Siłownie w tym wariancie modernizujemy.
I drugie pytanie; czy robimy wyposażenie lotnicze do wersji krążowniczej zmodernizowanego Hawkinsa?
Porównanie sylwetek: http://zapodaj.net/08a4e71198964.jpg.html
Pozdrawiam,
Maciej
I drugie pytanie; czy robimy wyposażenie lotnicze do wersji krążowniczej zmodernizowanego Hawkinsa?
Porównanie sylwetek: http://zapodaj.net/08a4e71198964.jpg.html
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Nasze fantazje okrętowe
Nie bardzo widzę miejsce dla wyposażenia lotniczego, Natomiast myślę że 2 wyrównanie (rozmiarami) kominy byłby dobre. 

"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. 
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
Re: Nasze fantazje okrętowe
Według mnie albo oryginalny układ kominów albo dwa pionowe.
Bez wyposażenia lotniczego, ale rozważ może dostawienie trzeciej pary stanowisk 102-jek.
Bez wyposażenia lotniczego, ale rozważ może dostawienie trzeciej pary stanowisk 102-jek.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
A gdyby tak przy (w sensie po bokach na pokładzie) drugim maszcie zainstalować kolejną parę dział 102mm lub działka Boforsa/8 lufowego pom-poma?
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. 
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
Re: Nasze fantazje okrętowe
Zdecydowanie oryginalny.Peperon pisze:Według mnie albo oryginalny układ kominów albo dwa pionowe.
Bez wyposażenia lotniczego, ale rozważ może dostawienie trzeciej pary stanowisk 102-jek.
Skośne kominy są ładniejsze
Co do samolotów, to zgoda. Po cholerę komu te latadła? A na poważnie, to może by się i przydały, ale na Bałtyku jakoś tak ciasno na używanie wodnosamolotów, Przylecą Bf-109 i postrącają.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Beefy w Zatoce Fińskiej? 
Sam mam wątpliwości.
Jednak taki hydroplan to sporo większe możliwości rozpoznania.
Dla mnie ma to sens i widzę miejsce na pokładzie. A w zasadzie dwa:
- za pojedyńczym kominem (najlepiej w układzie prostopadłej do kadłuba i stałej katapulty) lub
- pomiędzy dwoma ale rozsuniętymi kominami (również w angielskim stylu) lub
- po amarykańsku na rufie, w miejscu boforsa obrotowa katapulta z dzwigiem za nią
W drugim przypadku również stanowiska czterocalówek do przesunięcia.
Ogólnie okręt jest duży ale ma specyficzną "luźną" architekture charakterystyczną dla lat poprzedzających utykanie wszystkiego gdzie bądź.
I niby wszystko można poprzesuwać, wszak prujemy sporo przy artylerii to niby czemu nie tu.
Wg mnie śródokręcie jest lepsze pod względem ergonomi do operacji lotniczych od rufy ale.. nie wiem czy warto.
Dlatego pytam.
Co do uzbrojenia na śródokręciu;
- tak, pojawią się dodatkowe
- ale raczej nie czterocalówki (sesnu nie widzę.. )
Pamiętajmy, proszę, że na śródokręciu pojawi się jeszcze sporo wyposażenia, w tym reflektory.
A jeśli Boforsy to również stanowiska dajrektorów. Chyba wolę wyrzutnie torped od trzeciej pary czterocalówek.
Pozdrawiam,
Maciej
Sam mam wątpliwości.
Jednak taki hydroplan to sporo większe możliwości rozpoznania.
Dla mnie ma to sens i widzę miejsce na pokładzie. A w zasadzie dwa:
- za pojedyńczym kominem (najlepiej w układzie prostopadłej do kadłuba i stałej katapulty) lub
- pomiędzy dwoma ale rozsuniętymi kominami (również w angielskim stylu) lub
- po amarykańsku na rufie, w miejscu boforsa obrotowa katapulta z dzwigiem za nią
W drugim przypadku również stanowiska czterocalówek do przesunięcia.
Ogólnie okręt jest duży ale ma specyficzną "luźną" architekture charakterystyczną dla lat poprzedzających utykanie wszystkiego gdzie bądź.
I niby wszystko można poprzesuwać, wszak prujemy sporo przy artylerii to niby czemu nie tu.
Wg mnie śródokręcie jest lepsze pod względem ergonomi do operacji lotniczych od rufy ale.. nie wiem czy warto.
Dlatego pytam.
Co do uzbrojenia na śródokręciu;
- tak, pojawią się dodatkowe
- ale raczej nie czterocalówki (sesnu nie widzę.. )
Pamiętajmy, proszę, że na śródokręciu pojawi się jeszcze sporo wyposażenia, w tym reflektory.
A jeśli Boforsy to również stanowiska dajrektorów. Chyba wolę wyrzutnie torped od trzeciej pary czterocalówek.
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Nasze fantazje okrętowe
W nawiązaniu do wcześniejszej dyskusji o przedwojennych projektach modernizacji Wichra i Burzy i ich kominach, nasuwają mnie się jednak pewne wątpliwości;
Dlaczego część z Was uważa, że zastąpienie trzech kominów jednym i podobnym do tego z Groma/Błyskawicy było niemożliwe (lub prawie niemożliwe)?
Układ siłowni (3 kotłownie + 2 maszynownie) jest bardzo podobny do tego z Groma i Błyskawicy. Do tego na Wichrze i Burzy mniejsze.
Zacząłem rysować Wichra, pod kątem "fantazji" na temat jego przebudowy i nie jestem pewny o co chodziło Marnikowi (i crolickowi..) gdy oponowali widząc rysunki Peperona.
Załączam szkic obrazujący rozmieszczenie siłowni na Wichrze i Burzy:
- http://zapodaj.net/b4e634b9e88bd.jpg.html
Pozdrawiam,
Maciej
Dlaczego część z Was uważa, że zastąpienie trzech kominów jednym i podobnym do tego z Groma/Błyskawicy było niemożliwe (lub prawie niemożliwe)?
Układ siłowni (3 kotłownie + 2 maszynownie) jest bardzo podobny do tego z Groma i Błyskawicy. Do tego na Wichrze i Burzy mniejsze.
Zacząłem rysować Wichra, pod kątem "fantazji" na temat jego przebudowy i nie jestem pewny o co chodziło Marnikowi (i crolickowi..) gdy oponowali widząc rysunki Peperona.
Załączam szkic obrazujący rozmieszczenie siłowni na Wichrze i Burzy:
- http://zapodaj.net/b4e634b9e88bd.jpg.html
Pozdrawiam,
Maciej
Ostatnio zmieniony 2015-05-15, 23:43 przez Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Nikt nie twierdzi że zamiana 3 => 1 jest niemożliwa.
Niemożliwa była wersja proponowana przez Peperona.
Niemożliwa była wersja proponowana przez Peperona.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Re: Nasze fantazje okrętowe
A to dlaczego ?crolick pisze:Nikt nie twierdzi że zamiana 3 => 1 jest niemożliwa.
Niemożliwa była wersja proponowana przez Peperona.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Podejrzewam, że crolickowi chodziło o tą wersję. I ma rację.
Dlatego ten rysunek należy traktować jako poglądowy. A tu wersja robocza z kominem umieszczonym bliżej rufy. Rysunek o tyle ciekawy, że pokazuje lokalizację względem nowego komina na tle starych. I to z zaznaczonymi dymnicami.
Jednak wersja poprawiona jest z "żaglokominem", ale to bardziej kwestia przyjęcia średnicy przewodów dymnych.
Ostatni rysunek pokazuje przebieg dymnic, ale ich średnica odpowiada średnicy kominów z płaszczami termicznymi.Dlatego ten rysunek należy traktować jako poglądowy. A tu wersja robocza z kominem umieszczonym bliżej rufy. Rysunek o tyle ciekawy, że pokazuje lokalizację względem nowego komina na tle starych. I to z zaznaczonymi dymnicami.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Popatrz na przekroje BURZY, wtedy otrzymasz odpowiedź.
Żadna z w/w nie jest możliwa do realizacji.
Żadna z w/w nie jest możliwa do realizacji.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Re: Nasze fantazje okrętowe
To kolejny z Twoich "udanych" wpisów, crolicku.
Niczego nie wnosi do dyskusji a pozostawia niedomówienia zabarwione mentorzeniem..
Jeśli nie chce Ci się rozwijać myśli daj sobie spokój z komentarzami - bo poza średnią przyjemnością z czytania, są w najlepszym przypadku bezwartościowe.
Do tego trącą DWS..
Tak mniej-więcej wyobrażam sobie ciągi kominowe spięte w jeden komin podobny do zastosowanego na Gromie (choć nieco mniejszy):
- http://zapodaj.net/e620bc5a8c290.jpg.html
Pozdrawiam,
Maciej
Niczego nie wnosi do dyskusji a pozostawia niedomówienia zabarwione mentorzeniem..
Jeśli nie chce Ci się rozwijać myśli daj sobie spokój z komentarzami - bo poza średnią przyjemnością z czytania, są w najlepszym przypadku bezwartościowe.
Do tego trącą DWS..
Tak mniej-więcej wyobrażam sobie ciągi kominowe spięte w jeden komin podobny do zastosowanego na Gromie (choć nieco mniejszy):
- http://zapodaj.net/e620bc5a8c290.jpg.html
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Nasze fantazje okrętowe
Nosz kurde jakoś nie widzę tu nic szczególnego, co miałoby uniemożliwić połączenie kominów. Pomniejszony rysunek z wkładki do Okrętów wyd. Specjalne 3 / 2014 - fragment wkładki.crolick pisze:Popatrz na przekroje BURZY, wtedy otrzymasz odpowiedź...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.