Forum Okrętów Wojennych

hmmm e ta a mnie to hmmmmm.....
nierozumiem postu z tego co wiem to było odwrotnie polacy uskarrzali sie na ogrone kłopoty z ciagłymi atakami małych jednostek a przynajmniej ich ogromną aktywnością

Chodzilo mi o to, ze niemieckie zalogi zglaszaly ataki na polskie op. Skoro im sie udawalo to czemu nie nam? Jesli nie klamia to wynika to z tego,ze nasze op byly wieksze od ich. Glowna zmora naszych podwodniakow byly samoloty.

I Elli w przeciwieństwie do Gryfa miał także opancerzenie. Niewielkie, ale zawsze jakieś. A to już nadaje mu cechy krążownika. No i działa 152mm.

Pluton chyba nie mial opancerzenia, niestety armaty i wypornosc pozwala przez niektorych na klasyfikacje go jako krazownika minowego, choc spotkalem sie ze stwierdzeniem szybki stawiacz min.

Pluton miał mniej wspólnego z krążownikami niż Bremse i Brummer z WW1

To prawda, Pluton nie miał opancerzenia. Ale część źródeł (np. Weyers-1940) klasyfikuje go jako krążownik minowy. Tak samo zresztą jak rosyjskiego Marti i brytyjskie typu "Abdiel". Moim subiektywnym zdaniem nie zasługują na to miano. Natomiast zasługują na nie :brytyjski "Adventure", "Elli" i francuski "Emile Bertin"
Natomiast "Gryf" ma charakterystyki zbliżone bardziej do norweskiego "Tryggvassona" i niemieckiego "Bremse" i do niego chyba bardziej by pasowała klasyfikacja: stawiacz min/okręt szkolny.

tak a propo kalibry 152, to Z-23 miał nawet kaliber 155, flotillenfurer

to z typu "Narwików" , dziwne troche nie wiadomo do czego miały być przeznaczone , na duże do ścigania op , za mało dział do walki z krążownikami .

praktisch, oryginal, gut flotillenfurers - okręty prowadzące torpedowce do ataku i wyciszające obronę przeciwnika, zwykły wpis regulaminu okrętowego, zwanego z barbarzyńska fleet work

tylko jaka skuteczność tego typu ataku , i gdzie znaleść te torpedowce jak już wymarły

w Kriegsmarine? przeca budowano je do chwili wkroczenia Ruskich w Elblągu... typ Elbing to torpedowiec floty

no faktycznie zapomniałem

stryju68 pisze:I Elli w przeciwieństwie do Gryfa miał także opancerzenie. Niewielkie, ale zawsze jakieś. A to już nadaje mu cechy krążownika. No i działa 152mm.

Ostatecznie to był krążownik lekki... mały bo mały, ale zawsze.

karol pisze:w Kriegsmarine? przeca budowano je do chwili wkroczenia Ruskich w Elblągu... typ Elbing to torpedowiec floty

A ja myślałem, że w innym topicu ustaliliśmy, iż albo ELbing jest niszczycielem, albo Burza torpedowcem eskadrowym

Moim skromnym zdaniem cechą charakterystyczną krążownika jest opancerzenie. Niszczyciele go nie miały, nie miał Pluton, Abdiel i Gryf oczywiście.

stryju68 pisze:To prawda, Pluton nie miał opancerzenia. Ale część źródeł (np. Weyers-1940) klasyfikuje go jako krążownik minowy. Tak samo zresztą jak rosyjskiego Marti i brytyjskie typu "Abdiel". Moim subiektywnym zdaniem nie zasługują na to miano. Natomiast zasługują na nie :brytyjski "Adventure", "Elli" i francuski "Emile Bertin"
Natomiast "Gryf" ma charakterystyki zbliżone bardziej do norweskiego "Tryggvassona" i niemieckiego "Bremse" i do niego chyba bardziej by pasowała klasyfikacja: stawiacz min/okręt szkolny.

Emile Bertin krążownikiem minowym? Szczerze przyznam że nie spotkałem się z taką klasyfikacją...

Nie twierdzę, że "E.Bertin" to krążownik minowy, tylko że w/g mojej subiektywnej oceny zasługuje na taką klasyfikację.
Wszystkie źródła do których mam dostęp określają go jako krążownik lekki- i przy tym pozostańmy.

jareksk pisze:

karol pisze:w Kriegsmarine? przeca budowano je do chwili wkroczenia Ruskich w Elblągu... typ Elbing to torpedowiec floty

A ja myślałem, że w innym topicu ustaliliśmy, iż albo ELbing jest niszczycielem, albo Burza torpedowcem eskadrowym

ustalilismy protokół rozbieżności, zapomniałeś

O.K. niech będzie. Dla mnie niszczyciel dla Ciebie torpedowiec, a lato Muminków.