Strona 5 z 21

: 2004-09-12, 11:42
autor: mcwatt
dlaczego słaby?

: 2004-09-12, 11:50
autor: Andrzej Kliszewski
Słaby może i był ale jaki wytrzymały !!! Do Wilhelmshaven dociągnął choć z trudem bo przysłowiowej stopy wody pod kilem brakowało :-D

Pozdrawiam Andrzej K.

: 2004-09-12, 12:12
autor: Emden
W porównaniu do Anglików, lub chocby Derrflingera słaba artyleria..... a wytrzymały był to prawda, jak wiekszosc niemiekich okrętów

: 2004-09-12, 12:14
autor: janik41
Andrzej Kliszewski pisze:Słaby może i był ale jaki wytrzymały !!! Do Wilhelmshaven dociągnął choć z trudem bo przysłowiowej stopy wody pod kilem brakowało :-D

Pozdrawiam Andrzej K.
Niemcy mogli w praktyce sprawdzić wytrzymałość swych okrętów , Derfflinger też otrzymał ok 17 trafień dużym kalibrem , a i Lutzow był pewnie do uratowania zatopili go chyba bardziej z obawy pościgu sił Brytyjskich . Z Brytyjskich to chyba tylko Tiger miał podobną odporność (z tych sprawdzonych w praktyce) według tego co znalazłem otrzymał 15 trafień 280 mm . Różnica ta że niemieckie dostały większym kalibrem.

: 2004-09-12, 12:15
autor: Andrzej Kliszewski
No o tej "słabości" i to nawet najsłabszego VdT to się przekonały na własnej skórze znacznie potężniej uzbrojone Wspaniałe Kotki i jedna królewna itd.

Pozdrawiam Andrzej K.

: 2004-09-12, 12:16
autor: mcwatt
Silne opancerzenie i prędkość kosztem uzbrojenia... Mimo wszystko nie nazwałbym go słabym. 280 mogły zrobić krzywdę słabo opancerzonym Anglikom, a jednocześnie był odporny na ich ostrzał...

: 2004-09-12, 12:23
autor: Emden
Jak na mnie to wynik bardzo słabego opancerzenia anglików...
Macie moze dane tych 280?

: 2004-09-12, 12:25
autor: RyszardL
Patrząc na zdjęcie "Derflingera" do góry dnem, aż się dziwię, że wieża głównej artylerii nie odpadła od kadłuba. Nic się nawet nie wysunęło.
Zwykle zostawały na dnie i trzeba było wyciągać odzzielnie.

: 2004-09-12, 12:28
autor: Emden
Tak mi sie przypomniało.... ostatnio słyszałem ,że pod koniec wojny chciano na Gneisenau wymenić artylerie głowną na
działa 380mm. To prawda?

: 2004-09-12, 12:30
autor: janik41
Chyba niemieckie miały inny system mocowania wież , wszystkie zdjęci podniesionych niemieckich okrętów pokazują je z wieżami .
Ale już z II wś nie. zdjęcie Bismarcka na dnie.

: 2004-09-12, 12:31
autor: Emden
Wieże bismarcka były tak cięzki że nie były mocowane tylko wsadzone w kadłub

: 2004-09-12, 12:33
autor: janik41
No ale Badena czy Bayerna były podobne .

: 2004-09-12, 12:36
autor: Emden
Co do wiez nie wiem natomiast działa były opracowane w 1934r

: 2004-09-12, 12:38
autor: Andrzej Kliszewski
Co do przebudowy i przezbrojenia GNEISENAU-a były ponoć takie plany. Dyskusja i ciekawe linki na ten temat:

http://warshipsdesign.site.voila.fr/
w dziale niemieckich Temat 15" SCHARNHORST rebuild???

rysunek po przebudowie (zakładającej także wymianę artylerii średniej i ciężkiej plot. na 128 mm):

http://photo.starnet.ru/Thematic_Wallpa ... au-42a.htm

Pozdrawiam Andrzej K.

: 2004-09-12, 12:42
autor: RyszardL
Emden pisze:Wieże bismarcka były tak cięzki że nie były mocowane tylko wsadzone w kadłub

No właśnie. Uznano, że przy ciężarze jednej ponad 900 ton, żaden sztorm nie może uszkodzić takiej konstrukcji. W drodze na dno Bismarck musiał wykonać salto i wylądował na równej stępce, ale już bez głównych wież.

: 2004-09-12, 13:26
autor: Andrzej Kliszewski
A to ładne (choć znane) zdjęcie potwierdzające wytrzymałość SEYDLITZA:

http://www.history.navy.mil/photos/imag ... h59637.jpg

Pozdrawiam Andrzej K.