Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-18, 22:10
Żeby rzeczowo odpowiedzieć na to, potrzebuję więcej danych.
Przejrzałem na szybko ten blog, ale niezbyt starannie. Przyznaję się.
Mam więc pytanie - gdzie mamy te swoje kolonie. I do czego mają nam służyć te okręty?
Jak do rajderowania, to prawie zgoda z tym "może będą może nie będą". W końcu kieszonkowca udało się zatopić jednego i do tego wcale nie Repulsem czy Hoodem.
Ale jeśli mamy mieć kolonię blisko Japonii, to obawiam się, że te Kongosy będą na pewno. Przy kolonii. I co wtedy? Nawet uciec się nie da, a to co ocaleje to zostanie w sytuacji Grafa Spee ( ale tego z I Wojny ) z ręką w nocniku i próbą powrotu do baz w metropolii.
Przejrzałem na szybko ten blog, ale niezbyt starannie. Przyznaję się.
Mam więc pytanie - gdzie mamy te swoje kolonie. I do czego mają nam służyć te okręty?
Jak do rajderowania, to prawie zgoda z tym "może będą może nie będą". W końcu kieszonkowca udało się zatopić jednego i do tego wcale nie Repulsem czy Hoodem.
Ale jeśli mamy mieć kolonię blisko Japonii, to obawiam się, że te Kongosy będą na pewno. Przy kolonii. I co wtedy? Nawet uciec się nie da, a to co ocaleje to zostanie w sytuacji Grafa Spee ( ale tego z I Wojny ) z ręką w nocniku i próbą powrotu do baz w metropolii.