Służba Kobiet na Okrętach Wojennych
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 2004-03-04, 10:33
- Lokalizacja: Lublin
Witam
Wracam do głównego wątku.
Mam pewne przypuszczenia, iż chęć zaokrętowania części kobiet jako załogi na projektowanych hiszpańskich „okrętach kontroli morza” (wielofunkcyjnych desantowcach) wynika z pewnego „trendu”.
Zwanego niekiedy dosadniej „owczym pędem”.
Ja nie neguję... są kobiety - kapitanowie żeglugi wielkiej.
Była u nas, w PLO Pani kapitan sporego masowca...
Jednakże służba na Okrętach Bojowych to coś „trochę” innego.
Chyba, że...
Wiadomo, że kobiety najsilniej ze wszystkiego bronią Rodziny...
Tak, więc należy - i to jest wariant docelowy: Obsadzić okręty całymi rodzinami marynarzy.
Kobieta w obronie Rodziny – a zatem i Okrętu gotowa jest do największych poświęceń...
...uff wydaje się, że rozszyfrowałem już sprytny plan hiszpańskiej marynarki wojennej.
Pozdrawiam.
Wracam do głównego wątku.
Mam pewne przypuszczenia, iż chęć zaokrętowania części kobiet jako załogi na projektowanych hiszpańskich „okrętach kontroli morza” (wielofunkcyjnych desantowcach) wynika z pewnego „trendu”.
Zwanego niekiedy dosadniej „owczym pędem”.
Ja nie neguję... są kobiety - kapitanowie żeglugi wielkiej.
Była u nas, w PLO Pani kapitan sporego masowca...
Jednakże służba na Okrętach Bojowych to coś „trochę” innego.
Chyba, że...
Wiadomo, że kobiety najsilniej ze wszystkiego bronią Rodziny...
Tak, więc należy - i to jest wariant docelowy: Obsadzić okręty całymi rodzinami marynarzy.
Kobieta w obronie Rodziny – a zatem i Okrętu gotowa jest do największych poświęceń...
...uff wydaje się, że rozszyfrowałem już sprytny plan hiszpańskiej marynarki wojennej.
Pozdrawiam.
"Im więcej czytam - tym więcej mam pytań"
No wlasnie!Darth Stalin pisze:Potrafi - właśnie po to jest.
Organizm jest oszukiwany w ten sposób, że wydaje mu się, jakby był w ciąży - a nie jest. Następuje wtedy wstrzymanie owulacji.
Tak to działa, w dużym skrócie.
Pigulka hamuje owulacje , ale na okres nie ma to przeciez wplywu. A na aktywnosc kobiet glownie wplywa bolesna miesiaczka, a nie owulacja...

Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Oj panowie, panowie co to za szowinistyczne gadki?! Kobiety zawodowo są już prawie wszedzie i jakos sobie radzą, poradzą sobie i na okrętach wojennych. Oczywiscie nie wszystkie, tak jak i nie wszyscy faceci by sie tam sprawdzili. Dobrze byłoby podchodzić do sprawy indywidualne zamiast uogólnić. A z inne beczki czy myślcie że preferencje seksualne maja cos do rzeczy? Czy geje moga służyć na okretach? Jasne wiec czemu nie kobiety.
- Darth Stalin
- Posty: 1202
- Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
- Lokalizacja: Płock
Hmm chyba zle sie wyrazilem. Chodzi mi oto, ze pomimo stosowania pigulki antykoncepcyjnej, cyklicznie wystepuje okres spadku aktywnosci fizycznej u kobiet. I nie mow ze to niemozliwe bo mam chodzacy dowod w domuDarth Stalin pisze:Crolick - co ty miałeś z biologii?? Czy tylko się nabijasz i udajesz, ze nie wiesz?![]()
Bez owuilacji nie ma miesiączkowania

PS. Pigulke stosuje sie mniej wiecej tak: 21 dni bierzesz, przerwa na krwawienie, i znow 21 dni pigulek, znow przerwa. Menstruacja wystepuje niezaleznie od owulacji...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
choćby dlatego że teraz prowadzenie ognia na okręcie polega na wciskaniu przycisków, a w okresach o których mówisz polegało na ładowaniu kamiennych lub żelaznych kul (później pocisków) do luf. To oczywiście exemplum ale oddaje istotę sprawy: obecnie służba jest lżejsza pod względem trudów fizycznych.jeśli służba kobiet na Okrętach Wojennych jest naprawdę niezbędna (jeśli w ogóle jest?), to dlaczego nie było ich (kobiet) na okrętach bojowych od wieków średnich, wojen napoleońskich, wieku XIX, , Iw.ś. ,II w.ś. ?
A co do cłakowitego (?) braku kobiet na okrętach to polecam "Tralafgar" Dyskanta - trochę pisze o kobietach na okrętach w epoce Napolona I.
A co do pigułki, owulacji etc....
pigułka wprowadza wiele pozyytnwych zmian w organiźmie kobiety - nie tylko likwiduje owulację (komórka jajowa nie jest uwalniana do macicy), i reguluje miesiączki (krwawienie menstruacyjne), zmniejsza bóle miesiączkowania. Z cyklicznymi spadkami wydolności fizycznej sięnie zgodzę, Croliku - i też mam chodzący po domu przykład
P.S. Pigułkę można też brać przez 42 dni bez przewry i dopiero zrobić 7 dni przerwy...
To co chlopaki robia cos na wzor swietych hufcow tebanskich?!Chłopiec z Placu Broni pisze:Chyba, że...
Wiadomo, że kobiety najsilniej ze wszystkiego bronią Rodziny...
Tak, więc należy - i to jest wariant docelowy: Obsadzić okręty całymi rodzinami marynarzy.
Kobieta w obronie Rodziny – a zatem i Okrętu gotowa jest do największych poświęceń...
...uff wydaje się, że rozszyfrowałem już sprytny plan hiszpańskiej marynarki wojennej.
Pozdrawiam.

Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Re: Służba Kobiet na Okrętach Wojennych
Przepraszam bardzo za mało oględny post, ale - prawdę mówiąc - zdawało mi się, że to ja odpowiadam na post anonima (nie skojarzyłem podpisu "TK" w kolejnym poście), a swoje krótkie posty podpisuję właśnie "X".Tadeusz Klimczyk pisze:W zasadzie nie powinienem reagować na anonimy, bo brak odwagi cywilnej do podpisania się pod złośliwymi uwagami eliminuje z prowadzenia jakiejkolwiek dyskusji. Niemniej jednak przyznaję, że w moim pytaniu była pewna nieścisłość - chodzi o to, że przy nieregularnym okresie pigułka rzeczywiście wprowadza go na właśiwe tory, ale w przypadku kobiet - marynarzy zaleta jej działania to eliminacja okresu.Anonymous pisze:Zapytaj się pani od biologii- to Ci powie.Anonymous pisze:A ja nie bardzo rozumiem, co ma pigułka hormonalna z planowaniem okresu.
X
Natomiast co do gospodarki hormonalej kobiet:
[Zakładam, że cykl trwa równe 28 dni, co nie jest regułą]
Przez kilka dni trwa menstruacja, czyli organizm pozbywa się niezapłodnionego jajeczka, następnie jest hormonalny spokój, wreszcie na równo 14 dni przed kolejnym krwawieniem następuje owulacja i jednocześnie wzrost estrogenu, który nie tylko przygotowuje drogi rodne kobiety na przybycie plemników, ale także zapewnia im dobry humor. Następnie, juz po owulacji, pojawia się wytwarzany przez jajniki progesteron, który przygotowuje kobietę do ciąży, i odpowiedzialny jest za jeszcze lepsze samopoczucie. W miarę zbliżania sie krwawienia, ilość progesteronu maleje, samopoczucie się pogarsza (bez złośliwości - czesto występuje zespół napięcia przedmiesiączkowego) i następuje kolejne krwawienie. [Info dla młodych czytlników = tzw bezpieczne od ciąży dni to kilka dni PRZED owulacją, która jednak nie występuje w połowie okresu, a 14 dni przed krwawieniem, jeśli cykl trwa 28 dni, to spoko, jednak nie zawsze tak jest, a wówczas może pojawić sie niechciana ciąża UWAGA!].
Pigułka antykoncepcyjna dostarcza specyficzne hormony [tu jest dokładny opis: http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51238,70411.html ] które udają, że kobieta jest w ciąży, a więc blokują owulację.
Jak można regulować okres - odpowiednio stosując pigułkę - chociażby łykając je nie 21 dni, a 42 - wtedy krwawienie podobne do miesiączki (ale - że tak powiem "odruchowe", bez zużytego jajeczka) pojawi się po odstawieniu pigułki.
Od dawna tę zaletę pigułki hormonalnej znają sportsmenki, które przygotowując się do zawodów, odpowiednio dozują przyjmowanie hormonów - nawet kilkunastoletnie dziewczynki przyjmują pigułki po to, żeby w terminie meczu nie miały osłabionej percepcji. Bo jednak ciało kobiece jest dużo bardziej wrażliwe na hormony i następują cykliczne spadki wydolności fizycznej i umysłowej (nie mówiąc już o zmaianch charakteru). W zależności od osobowości niektóre panie czują się gorzej w okolicach owulacji (ponoć jajeczkowanie boli), inne przed okresem, inne w trakcie krwawienia, jeszcze inne po. Natomiast samo krwawienie ma oczywiście negatywny wpływ na wydolność fizyczną - traci się w ten sposób ok. 250 ml krwi. Tak samo jak nie zalecałbym żadnemu mężczyźnie wysiłku po udaniu się do punktu Honorowego Dawstwa Krwi i oddania 450 ml, tak nie zalecałbym wysiłku kobiecie mającej okres.
I jeszcze z obowiązku - to dla mniej doświadczonych użytkowników:
Dodać jeszcze można, że likwiduje pryszcze (serio!) i może pomóc w odchudzaniu.Tihy pisze:pigułka wprowadza wiele pozytywnych zmian w organiźmie kobiety - nie tylko likwiduje owulację (komórka jajowa nie jest uwalniana do macicy), i reguluje miesiączki (krwawienie menstruacyjne), zmniejsza bóle miesiączkowania.
Niektórym paniom.
Bo są i negatywne skutki - zwiększone łaknienie, zmniejszone libido, pogorszenie się nastroju (to o tym pisał Smok, że kobieta jest na gazie cały czas jak łyka pigułki - jednym robi to dobrze na poprawę nastroju, innym źle), zablokowanie normalnej gospodarki hormonalnej (szczególnie, jeśli bierze się zbyt długo) co może doprowadzić do późniejszych chorób oraz ogólnie zmniejsza późniejsze szanse na zajście w ciążę.
Niektórym paniom.
Zawsze więc trzeba konsultować pigułki z dobrym lekarzem, a nie rzeźnikiem, co ma podpisany kontrakt na zapisanie jak największej ilości pigułek.
Dam sobie głowe uciąć, że niemal wszystkie kobiety na statkach hormonalnie regulują sobie cykl, odsuwając krwawienie na "po rejsie". Jeszcze istotniejsze jest to w wypadku kobiet - pilotów.
I nie ma tu bynajmniej znaczenia, czy należy ładować działa, czy wciskać przyciski.
Swoją drogą ponoć w latach siedemdziesiątych były robione w Wojsku Polskim przymiarki, nad wprowadzeniem do służby kobiet - oficerów. Nie zdecydowano się ostatecznie w wyniku badań socjalno-psychologicznych. Okazało się bowiem, że są gorszymi wykonawcami poleceń, mają kłopoty w precyzyjnej komunikacji, występują też gwałtowne i trudne do przewidzenia zmiany nastroju.
Opowiadał mi to w początkach lat '90 pewien oficer polityczny (przepraszam - wówczas już "wychowaczy"), który ponoć w tych badaniach brał udział.
Se ne vero, e' ben trovato.
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


Właśnie, zgadzam sięz przedmówcą. Co kwestie hormonalne majądo rzeczy? (Ksenofoncie - 450 ml w punkcie krwiodastwa oddajeszw ciągu godziny, 250 ml wypływa z kobiety przez dwa-trzy dni).
Kobiety chcą sprawdzać się w podobnych zawodach co mężczyźni. Tak jak faceci rzucają się na zawody niegdyś tylko kobiece. Jeśli jedni i drudzy się sprawdzają to niech pracują w zawodach które chcą wykonywać... Wg mnie nie ma to nic wspólnego z podnoszeniem morale męskich załóg (to jakby twierdzić że "rodzynki" nauczyciele podnoszą morale pań nauczycielek....), zabiegami "poprawności politycznej" itp...
A jeśli ktoś okaże sięsłabiej predestynowany do wykonywania określonej pracy to trudno. Wylatuje. I płeć, wiek i inne nie powinny mieć na to wpływu...
Kobiety chcą sprawdzać się w podobnych zawodach co mężczyźni. Tak jak faceci rzucają się na zawody niegdyś tylko kobiece. Jeśli jedni i drudzy się sprawdzają to niech pracują w zawodach które chcą wykonywać... Wg mnie nie ma to nic wspólnego z podnoszeniem morale męskich załóg (to jakby twierdzić że "rodzynki" nauczyciele podnoszą morale pań nauczycielek....), zabiegami "poprawności politycznej" itp...
A jeśli ktoś okaże sięsłabiej predestynowany do wykonywania określonej pracy to trudno. Wylatuje. I płeć, wiek i inne nie powinny mieć na to wpływu...