Nowe książki i czasopisma (3)

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6808
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Napoleon pisze:Pytałem, bo może piszą też po angielsku (mogliby!). Z pozycji napisanych "krzaczkami" po chiński to raczej będzie mały pożytek... Oczywiście każdą ciekawą rzecz warto mieć, ale wszystko jest funkcją ceny. Trudno zapłacić dużo za coś z czego nie za bardzo będzie się dało korzystać. A jakie to tytuły (czego dotyczą)? Tylko nie po chińsku!!!!
Sa plany zdjecia, spisy, itd :-)

Nie udalo mi sie dostac 6-cio tomowej historii wojny na morzu z japonia.

Ale bede mial :-)
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4570
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Jerry pisze:http://www.zegluga.wroclaw.pl/news.php?readmore=592

Merytoryczne uwagi - trzeba się zdecydować, czy dla rosyjskich nazw stosujemy transkrypcję, czy transliterację - mix wychodzi nie najlepiej. Kiedyś mieliśmy na tym forum pewną różnicę zdań odnośnie zapisu nazw jednostek greckich zapisywanych w alfabecie łacińskim.
Jako że dopiero niedawno dostałem ksiązkę Michalskiego (tomy I i II) do ręki, chciałbym dorzucić kilka swoich groszy. Przepraszam za odgrzebanie, ale nie było odrębnego tematu (może warto wydzielić?)

Nie będę się szerzej wypowiadał na temat jednostkowych błędów w meritum treści, tzn. losów opisanych statków. Pozostawiam to osobom dużo bardziej kompetentnym, jak W. Danielewicz oraz JB. Pozwolę sobie zwrócić szerszą (po wzmiankowano już o tym tutaj) uwagę na dwie felerne strony opracowania, zresztą z sobą powiązane.

Po pierwsze, bardzo mizernie wygląda "wschodnia" strona w bibliografii. A właściwie nie wygląda wcale. Co już zauważono, autor nie skorzystał z ani jednej pozycji rosyjskojęzycznej: nie tylko z być może trudno dostępnych rejestrów statków śródlądowych, ale również z żadnego opracowania czy artykułu. Nie ma nawet już klasycznych prac S. Bierieżnogo. Informacje na temat jednostek pływających pod rosyjską banderą są podane wyłącznie za pośrednictwem polskim (opracowania, a zapewne i materiały np. W. Danielewicza). O ile w odniesieniu do Wisły wygląda to jeszcze jako-tako, to statków pływających na Pinie, Dniestrze czy Niemenie jest tyle, co kot napłakał. Informacje o nich zasadniczo ograniczają się do wyjątków z międzywojennych polskich rejestrów, lub wzmianek w pracach np. Dyskanta.

Druga sprawa to przyjęty system zapisu nazw rosyjskich. Michalski postanowił podawać nazwy w pisowni oryginalnej, oraz transliteracji wg tzw. polskiej normy. Byłoby to chwalebne i świetne rozwiązanie, gdyby... nie zostało kompletnie spartolone. W skrócie, wśród podanych nazw jest więcej zawierających błąd, niż od niego wolnych. Powody są tego trzy:
1) Autor nie ma chyba zielonego pojęcia o tym, że przed 1917/18 obowiązywała "trochę" inna ortografia rosyjska, cechująca się m.in. obecnością kilku liter więcej (tzw. jaci, "krótkiego i" oraz "twardego znaku" na końcu wielu wyrazów). Przepraszam - zauważa ją, o ile posiada zdjęcie z tak zapisaną nazwą... (napotkałem jedno: Радомъ) niczym tego wyjątku nie tłumacząc. Co gorsza, chyba nie zdając sobie z niego sprawy (bo w innym wypadku na podstawie zdjęcia myli zapis Граф Тотлебень, gdy winno być Графъ Тотлебенъ)
2) Niestety, nie potrafi również uniknąć błędów we współczesnej ortografii - np. często nie radząc sobie z obecnością litery И (tzn. umieszcza ją tam, gdzie być jej nie powinno, a pomija gdzie znajdować się winna)
3) No i najgorsze (zresztą powiązane z powyższymi): zapis nazw rosyjskich (szczególnie w przypadku obowiązujących w Królestwie Polskim nazw podwójnych) nie jest podany na podstawie prawdziwych zapisów (poza jednostkowymi przypadkami "ze zdjęcia", jak ww.), tylko rekonstruowane. Niestety, bardzo nieudolnie, najczęściej w postaci próby zapisu słowa polskiego literami rosyjskimi... Z czego powstają takie kurioza, jak Генрык (= Henryk).

Poniżej trochę przykładów z wspomnianymi błędami (po łączniku prawidłowy zapis, ew. w nawiasie również we współczesnej ortografii):

Брест - Брестъ, Буг - Бугъ, Гонец - Гонецъ, Черск - Черскъ itd. (ten błąd jest najczęstszy)

Цехоцинек - Цѣхоцинскъ (Цехоцинск)
Дрохичын - Дрогичинъ (Дрогичин)
Кракув (sic!) - Краковъ (Краков)
Курер - Курьеръ (Курьер)
Куявияк - Куявякъ (Куявяк)
Марусия - Маруся
Новогеоргевск - Новогеоргiевскъ (Новогеоргиевск)
Польонез - Полонезъ (Полонез)
Привисьлянин - Привислянинъ (Привислянин)

Z błędów merytorycznych wspomnę jeszcze tylko, że pochodzenie nazwę Xiążę Warszawski zostało źle wytłumaczone. Wg autora było to "na cześć Wielkiego Księcia Konstantego Romanowa (...) namiestnika w Królestwie Kongresowym". Członkowie dynastii Romanowów nosili tytuł wielkich książąt bez żadnego przywiązania terytorialnego. Natomiast tytuł "księcia warszawskiego" nosił inny namiestnik Królestwa - Iwan Paskiewicz.
Awatar użytkownika
Kazimierz Zygadło
Posty: 257
Rejestracja: 2004-07-29, 19:05
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Kazimierz Zygadło »

Andrzej, czy pisząc o chińskich książkach masz na myśli te na zdjęciu?

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2009-11-15, 09:36 przez Kazimierz Zygadło, łącznie zmieniany 1 raz.
"They say hard work never hurt anybody, but I figure why take the chance" - Ronald Reagan
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6808
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Kazimierz Zygadło pisze:Andrzej, czy pisząc o chińskich książkach masz na myśli ten na zdjęciu?

Obrazek
Ta na lewo mam. ale kilka innych tez.

W niej sa jednymi z glownych zrodel autora przy opracowywaniu list
- "Conway'S All the Woprld'S Fighting Ships"
i oczywiscie ksiazka Wrighta

Mam mieszane uczucia.
Napoleon
Posty: 4656
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Napoleon »

Nie udalo mi sie dostac 6-cio tomowej historii wojny na morzu z japonia.
Ale bede mial Smile
Znęcasz się ( :wink: ) czy po prostu informujesz, że będziesz miał?
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6808
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Napoleon pisze:
Nie udalo mi sie dostac 6-cio tomowej historii wojny na morzu z japonia.
Ale bede mial Smile
Znęcasz się ( :wink: ) czy po prostu informujesz, że będziesz miał?
Mam cos 15 chinskich ksiazek

Te ostatnio kupione , to 3-4 o tej wojnie.

A inne obiecano mi kupuic.
ObltzS
Posty: 197
Rejestracja: 2007-01-01, 21:05

Post autor: ObltzS »

Witam !

Sympatyków U-Bootów ucieszy zapewne fakt kolejnej publikacji, jaka została zamieszczona w październikowo-listopadowym nr "Militariów XX Wieku" [5(32) : 10-11-2009] - jest to artykuł omawiający układ napędowy U-Bootów typu XI i XXIII, często w literaturze przedmiotu określanych jako E-Bootów :
http://www.militariaxxw.kagero.pl/index ... &Itemid=29
Awatar użytkownika
Kazimierz Zygadło
Posty: 257
Rejestracja: 2004-07-29, 19:05
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Kazimierz Zygadło »

AvM pisze:Mam cos 15 chinskich ksiazek

Te ostatnio kupione , to 3-4 o tej wojnie.

A inne obiecano mi kupuic.
Andrzej, nie trzymaj nas w niepewności, możesz podać tytuły tych książek, albo zrobić zdjęcia okładek (tak by było najlepiej)?

Czy wśród nich jest jakaś o wojnie 1884-1885 lub o bitwie pod Foochow?
"They say hard work never hurt anybody, but I figure why take the chance" - Ronald Reagan
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4570
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Kazimierz Zygadło pisze:Andrzej, nie trzymaj nas w niepewności, możesz podać tytuły tych książek, albo zrobić zdjęcia okładek (tak by było najlepiej)?
Lub ISBN-y !
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6808
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

pothkan pisze:
Kazimierz Zygadło pisze:Andrzej, nie trzymaj nas w niepewności, możesz podać tytuły tych książek, albo zrobić zdjęcia okładek (tak by było najlepiej)?
Lub ISBN-y !
Paniowie!

Pisaöem ze jestem bardzo zajety, na topotrzebuje godziny
A gdybym ja mialö i tak czeka wiecej zadan
Do Chin wrocimy mam nadzieje!

Sam z checia bym zweryfikowal spisyte soprzed 15-20 lat z aktualnymi
bo mam min: Historie budownictwa okretowego w Chinach , itd.

avm
Awatar użytkownika
Glasisch
Posty: 433
Rejestracja: 2007-09-08, 17:37
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Glasisch »

MiKo pisze: Fiasko operacji „Nil”
Cześc,
właśnie mam przed sobą skan rzeczonego artykułu. Zauważyłem, że przynajmniej dwie fotografie są źle podpisane.
1) str. 34 - to nie jest "Z 35" pod Ozylią, ale jak to podpisane u Breyera jest: Z 36 im August 1944 vor Ösel.

2) str. 35 - to nie jest pechowiec Z 36, tylko Z 43 im Februar 1945 in Swinemünde.
A teraz poswięcam się lekturze, może dowiem się coś ciekawego, czego nie napisał Whitley.
Pozdrawiam
Michał
1) Dies sind die Tage, von denen wir sagen sie gefallen uns nicht - D. Noll - Die Abenteuer des Werner Holt. 2) Wir sind dem Russen zu weit in den Rachen gefahren KL Buch, Kommandant von "T 30".
Jarek C.
Posty: 873
Rejestracja: 2004-01-04, 14:13
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Jarek C. »

Jarek C. pisze:
Andrzej J. pisze:Dostałem od prof. Stanisława Januszewskiego z Otwartego Muzeum Techniki z Wrocławia (szacunek za to co robią :) ) świeżutki 158-stronicowy tom II "Statki tylnokołowe i łańcuchowe" Marka A. Michalskiego.
Nie wiem czy jest na www.nadbor.pwr.wroc.pl już jest, chyba jeszcze nie.
W każdym razie informuję zainteresowanych posiadaczy tomu I.
Czy wiadomo dlaczego nadal nie można jej kupić na w/w stronie www ?
Czy ktoś może wie gdzie można kupić tom II ?
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2033
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

Moim zdanie ostatnio "Nasze Morze" robi się coraz lepsze, idealnie wpisuje się w niszę, jest świetnym uzupełnieniem MSiO i OW.
W miarę ciekawe artykuły, wywiady i reportaże, nawet Pan Tomasz Falba jest bardziej "strawny".
Nawiązujący do serii "Pod Polską Banderą" nowy cykl opisujący statki polskie zapowiada się nieźle.


Pozdrawiam Krzysiek.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

W Kagero całkiem ładne przeceny, tym bardziej, że Scharnhorst to chyba nowość:

http://sklep.kagero.pl/index.php?cPath=38_108
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Po prostu jest z czego zbijać. Widno za granicą się nie sprzedało jak trza to może ktoś w kraju ma na zbyciu kilka banknotów :wink: .

Po prostu publikacje dla wąskiego grona (fascynatów? modelarzy?) za dość wygórowaną cenę (nie wnikam w relacje nakład pracy autorów/cena, tylko w relacje zdolność nabywcza czytelników/cena).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
ODPOWIEDZ