W tym przypadku mamy do czynienia z prostym problemem "Nie jesteśmy celem ataku"
A więc kto atakuje i kogo pozostaje tajemnica az do momentu ataku.
Cel to budynek lub dzielnica mieszkalna.Nikt w takich warunkach nie da rozkazu ataku rakietom z niszczyciela bo taki
aster zaparkowany przypadkiem dzies w budynek mieszkalny to jak głuwna wygrana na loteri dla terrorysów.Dystans ataku
w takim wypadku to kwestia wyboru terrorystów tak samo jak miejsce z którego atak zostanie wyprowadzony.Przed sądem
dowudca jednostki stwierdzil by "Nie dałem rozkazu otwarcia ognia do jednostki terrorystycznej atakującej cel bo"
a. Działo 300mm było ustawione w dzielnicy mieszkalnej.
b. Działo było zasłonięte blokami mieszkalnymi.
c. Dzialo strzelało na dystansie 10 kilometrów.
d. Nasza jednostka była zbyt oddalona od celu.
e. Istniały poważne obawy że rakieta zmyli cel i trafi w samolot cywilny.
Nie wydaje mi się aby to był wielki problem zmajstrować sobie taką armatke strzelającą na dystans 10 kilometrów.
Jeszcze bardziej makabrycznie wygląda sprawa z systemami Phalanx strzelanie tym w kierunku pocisku rakietowego
gdzie w tle jest np. osiedle mieszkaniowe to w najlepszym wypadku wstawianie nowych szyb i łatanie dziur w scianach.
dessire_62
Na poważnie, czy Phalanx lub inny system tego rodzaju mógłby powstrzymać pocisk 406 mm? Mniejszy kaliber na pewno tak, ale biorąc pod uwagę masę ponad tonę i prędkość, a co za tym idzie energię kinetyczną mam pewne wątpliwości.
Pocisk 406 mm wiruje i to wirowanie nadaje mu stabilizacje.A więc masa tak ale tylko jako jedna z danych do obliczenia
siły zjawiska żyroskopu. A i trzeba jeszcze zsumować prędkości jeśli celem jest niszczyciel.
miller
Witam!
Pocisk 406 mm jest nie z tej epoki... Nie ma takiej armaty w aktywnej służbie, nie ma potrzeby tworzenia "pancerza" przeciw nim. HMS Daring przenosi broń i środki ochrony przeciw realnym zagrożeniom w obecnej epoce.
O czywiście to fakt. SCUD jak sie pozbędzie silników to prawie taki pocisk.Ostatnio amerykanie walczyli z nimi za pomoca
bateri rakiet patriot i to kilku i to odpowiednio ustawionych a nie niszczycieli gdzieś tam w oddali.
A w sumie to niszczyli stanowiska startowe.A trzeba dodać że skud to niejest top w rekach krajów terrorystycznych
pojawiają się większe balistyki a po przeleceniu 60 procent dystansu pozostaje z nich tylko głowica bojowa.
Shinano
Jak panowie sobie wyobrażacie przechwycenie tego pocisku 16 cali? Wykrycie go radarem? Niby jak? Możecie to wyjaśnić niekumatemu??
Podobno przy dobrej pogodzie widać smugi kompensacyjne jak za samolotem.
Darth Stalin
Znaczy reaktywujemy Ioffkę z kompletem amunicji i rządzimy na morzach?
Tak.Znaczy się F 18 był by w stanie przechwycić taki cel jak pocisk 406 mm.Więc po namyśle nie.
dessire_62
A to mnie zaskoczyłeś, czyli hipotetyczne "zestrzeliwanie" pocisków 406 staje się bezprzedmiotowe. Najnormalniej w świecie Daring byłby nie do trafienia?
Ale wtedy pojawia się następny problem."Komu starczy paliwa i jak długo wytrzyma maszynownia.
A co jak Iowka pujdzie na skracanie dystansu walki.
Grzechu
Strzelać i owszem, ale czy trafiać?
Już kiedyś gdzieś zastaniawiałem się, na ile wrażliwe na efekt trafienia rakietami są duże, chociażby i pancerne, okręty.
Dla ich pływalności to oczywiście nie ma znaczenia, ale gdy się weźmie pod uwagę, że są naszpikowane stosunkowo delikatną elektroniką, antenami, czujnikami, nadajnikami...
Uszkodzenie anten radarowych lub odbiorczych łączności co najmniej poważnie utrudni prowadzenie walki - okręt może oślepnąć i ogłuchnąć, a w takim stanie staje się raczej kłopotliwym dodatkiem, który trzeba bronić, niż realną siłą uderzeniową.
Robił ktoś kiedyś takie eksperymenty? Są może gdzieś opisane i dostępne?
Skutki trafienia są wewnętrzne.Jest to podyktowane tym że rakiety posiadają penetratory i przenikają do wnętrza jednostki.
Z pancernikiem był by ten problem że nawet jak by sie wbiła w burte to i tak odłamki pozostana na pancernej cytadeli
Zatopiono kilka jednostek celów.Zniszczeni na zewnątrz nie było .
Co do pływalności to prolem jest z rakietami atakującymi cel ponirzej lustra wody.
Tak jakos mi sie majaczą falklandy ale czemu?
pozdrawiam
