Nasze fantazje okrętowe

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej »

Jeszcze jeden okręcik flotylli szuwarowo-bagiennej.
Transportowo-minowy na przebudowanym kadłubie monitora typu gdańskiego:
Obrazek

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej »

Mała aktualizacja.
Transportowiec/stawiacz min wraz z trałowcem i kilkoma dodatkowymi detalami:
Obrazek

Hydroplan to oczywiście Nikol.

Pozdrawiam i idę zająć się czymś rzeczywistym.. :-)
Maciej
Awatar użytkownika
Marek-1969
Posty: 429
Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
Lokalizacja: Bytom

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Marek-1969 »

pkt. 1 gościu w garniaku wyszedł na pokład ( chyba usłyszał o trałowcu )
pk. 2 wodnosamolot nadal odciąga wzrok ( co to za model i czy dla szuwarowców ? )
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1658
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Grzechu »

Marek-1969 pisze:pk. 2 wodnosamolot nadal odciąga wzrok ( co to za model i czy dla szuwarowców ? )
Szukaj: Nikol A-2.
Miał być "standardowym" samolotem zaokrętowanym (i nie tylko) w PMW.
Republika marzeń...
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej »

W jaki garniaku?

To inżynier w okularach.. i z nałogiem - swój chłop! :)
Oczywiście, Grzegorzu - łódź latająca to Nikol A-2.
Konstrukcja bardzo fajna i widać, że dopracowana. Nie miała jednak szczęścia do decydentów.
Pojawiały się pomysły o zaokrętowaniu na nowych orłach (tych francuskich) albo wcześniej na Gryfie.
Projekt rozwijany, jeśli się nie mylę, z prywatnych funduszy swego konstruktora, czyli własnie niejakiego Nikola.
Nie pamiętam czy ostatecznie go zarzucono bo chyba dla RELu wybrano te brzydkie wodnosamoloty RWD..? :roll:

Jeszcze tytułem uzupełnienia poprzednich rysunków.
Tym razem w lekkiej i lekko-średniej wadze:

Obrazek

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej »

Ekhem.. :)

Przy Wilnie też dłubią w Pińsku (bo wszystko wydokowane..):
Obrazek

Edytowałem ten post bo trochę zmieniłem rysunek.
40 Boforsa w tym samym miejscu ale już bez wieży pancernej.
Nadal w studni po haubicy ale teraz w "szańcu" z komorami amunicyjnymi (jedna otwarta).
Poprzednio, nie miałem jak zapewnić obsłudze łatwy dostęp do amunicji - kadłub jest tam tak niski, że musieliby na czworaka po nią chodzić.
Można było ją umieścić w parkach zewnętrznych ale wtedy po co nam pancerna wieża..

Takie rozwiązanie jak teraz, gdzie obsługa otwiera sobie odpowiedni pojemnik, wydaje mnie się najprostsze i funkcjonalne.
Minusem jest brak opancerzenia powyżej szańca-parku amunicyjnego.
Z drugiej strony, to działo plot..

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Kpt.G
Posty: 913
Rejestracja: 2013-10-11, 14:22

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Kpt.G »

W wieży dziobowej to raczej nie są podwójne "bufors" tylko coś ciut większego.. haubiczki?
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. ;)
Jakże daleko z Domu do Morza!
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej »

Tak, tam w wieży pierścieniowej wokół sterówki są haubice 100/105 mm.
Oba monitory, jak wiadomo, w latach 30 zostały przezbrojone w haubice i miały ich łącznie aż 3.
Pod koniec lat 30 wymieniono im silniki na nowe bo stare, choć dopiero 10-lenie były już zużyte.

Ja przy okazji tego remontu postanowiłem je trochę "podrasować".
Uznałem, że 3 haubice to sporo jak dla jednak małego monitora, w zasadzie monitorka o wyp. 60 ton i dlatego usuwam tę rufową, trzecią haubicę wraz jej wieżą. Zapas wyporności (ponad 5 ton) chcę wykorzystać na usunięcie głównych wad, czyli napędu (źle ulokowane silniki) oraz manewrowości (okręt źle reagował na jeden ster przy szerokim i krótkim kadłubie oraz niewielkiej prędkości - stąd kolizje). Najchętniej, przedział silnikowy przeniósłbym w miejsce zdjętej wieży 100 mm. I chyba tak zrobię. 40 Boforsa to też jakby przepych dla tego okręciku.

Za to, na sterówce/bojówce umieściłem stanowisko dowodzenia z prawdziwego zdarzenia wyposarzone w dalmierz.
Oraz mały, dookólny pomościk, żeby nie musieć nawigować przez szparki sterówki gdy nie ma takiej konieczności.

Dobra, jeszcze jedna przymiarka.
Ze stanowiskiem obserwacyjnym na podnośniku:
Obrazek

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4549
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: SmokEustachy »

Może jakąś inspiracja Yamashiro a nie ten podnośnik?
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6663
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

SmokEustachy pisze:Może jakąś inspiracja Yamashiro a nie ten podnośnik?
Pod ewentualnym mostem się nie zmieści. ;)
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Kpt.G
Posty: 913
Rejestracja: 2013-10-11, 14:22

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Kpt.G »

Myślę że to tęsknota za mastodontami. :)
Teraz właściwie zastanawiam się czy ktoś próbował kombinować coś na kadłubie Pancerników typu Fuso? (Inne uzbrojenie, maszynownia, etc)
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. ;)
Jakże daleko z Domu do Morza!
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4549
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: SmokEustachy »

Kpt.G pisze:Myślę że to tęsknota za mastodontami. :)
Teraz właściwie zastanawiam się czy ktoś próbował kombinować coś na kadłubie Pancerników typu Fuso? (Inne uzbrojenie, maszynownia, etc)
Tak ja. Wymomtowac wieże na śródokręciu i zamiast nich silownia i oplot. Albo 6x460
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4549
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: SmokEustachy »

A jakby naszym torpedowcom zamiast kotlowni zamontować diesle?
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6663
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

SmokEustachy pisze:Tak ja. Wymomtowac wieże na śródokręciu i zamiast nich silownia i oplot. Albo 6x460
Ciekawe jak chciałbyś zmieścić te 16-sto calówki na oryginalnych barbetach.
A opelotkę to w jakiej ilości proponujesz ? Bo to, że będą to armaty japońskie to raczej nie podlega dyskusji ?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej »

16-calówki to ja mogę wsadzić na Kraków lub Wilno - jak się wezmę! ;)
Smok pisze o osiemnastkach z górką.

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6663
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Maciej pisze:...Smok pisze o osiemnastkach z górką...
Już myślę o Sylwestrze. :oops:
To pewnie postawi po jednej zamiast wież z armatami 356 mm. Tylko jak zmieści te na śródokręciu ? Tam trochę ciasnawo nawet dla 14-sto calówek. A tu chce lufy dłuższe o minimum 4 metry.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
ODPOWIEDZ