Strona 13 z 15

: 2006-09-11, 15:00
autor: Ksenofont
RyszardL pisze:Nie ma problemu z personelem. Przypomnij sobie, że w czasach Nelsona z łapanki brali i mieli doskonale wyszkolone załogi zdolme do pokonania każdego przeciwnika. :wink:
Nabór, czy łapanka?
Widzę, że jest coś na rzeczy z tymi wiosłami, taranem i procami :D
RyszardL pisze:Stateczność też nie będzie problemem. Zobacz, jak Japy przebudowali swoje pancerniki. Taki "Kirishima", dla przykładu, miał cholernie wysokie nadbudówki i dopiero stracił statecznośc, jak szedł na dno, a "Paris" ma jedynie klasyczny trójnóg z dalmierzem. To ile może to ważyć.
Ale - o ile dobrze pamiętam - to Kirishima i siostry dostały bąble co zwiekszyło ich szerokość o 3-4 metry.

Poza tym, o ile dodanie dalmierza dałoby się upchnąć w bilansie mas (choć to pewnie z 10 ton), to Ty dodajesz także bomy (ca 5 ton), katapultę (ca 30 ton), samoloty (2? - ca. 10 ton), o jeden pokład podnosisz artylerię średnią, płaszcz komina, dodajesz tuzin nadbudówek i ze dwa tuziny działek plot a 4 tony każde...
Jak zsumujesz, to wyjdzie Ci wieża artylerii głównej ;-)

X

: 2006-09-11, 15:25
autor: RyszardL
Ksenofont napisał:
Poza tym, o ile dodanie dalmierza dałoby się upchnąć w bilansie mas (choć to pewnie z 10 ton), to Ty dodajesz także bomy (ca 5 ton), katapultę (ca 30 ton), samoloty (2? - ca. 10 ton), o jeden pokład podnosisz artylerię średnią, płaszcz komina, dodajesz tuzin nadbudówek i ze dwa tuziny działek plot a 4 tony każde...
Jak zsumujesz, to wyjdzie Ci wieża artylerii głównej

Oj.. Xsenio. Dlaczego widzisz tylko to, co ja dodałem i to wyłącznie na potrzeby opowiadania. :-(
Zwróć uwagę, że w oryginale jest już dalmierz i są bomy. Ja ich nie dodałem. Niewiele doszło artylerii plot w wieżach, którą też już Francuzi mieli po przebudowie, ale myśmy usunęli wszystkie działa z kazamat i parę kilo zyskaliśmy. Nadbudówek też nie dodałem, bo Karol nie kazał :wink:
Nie wiem, ile może ważyć kratownica katapulty razem z "Walrusem", ale to nie może w żadnym wypadku zagrozić stateczności. Musze sprawdzić, ile może ważyć stanowisko podwójnego "Hotchkissa", ale to jest żaden ciężar. Do tego dwa poczwórne Boforsy, po jednym na burtę.
Coś mi się zdaje, że do ciężaru wieży, to jeszcze nam daleko po tych zmianach.

: 2006-09-11, 15:55
autor: Ksenofont
RyszardL pisze:Dlaczego widzisz tylko to, co ja dodałem i to wyłącznie na potrzeby opowiadania. :-(
A czy Ty myślisz, że ja sobie w podobny sposób okrętów nie modernizuję?
Tyle tylko, że zawsze sę boję o te sprawy, i wolę się skonultować z mądrzejszymi...

Jedna wieża to 560 ton (a bez obu dział - jakieś 450 ton)
Nie wiem, co Ty tam włożyłeś, i co włożyli tam Francuzi.
Możesz zreszta sam policzyć stateczność - lepiej znasz okręt zamówiony przez Karola.
Jeden czterolufowy Bofors to 10 ton (nb. chyba nie osiągalny przed 1942 rokiem)

Pozdrawiam
X

: 2006-09-11, 16:33
autor: karol
Paris w skutek likwidacji kazamat zyskał 7% na wyporności, a zapas wynosił dodatkowe 10%, tak więc modernizacje odciążyły okręt, lekka artyleria kalibru 75 mm zastosowana na pokładach plus dwa eksperymentalne Pom-Pomies plus lekkiej konstrukcji hangar, tudzież ażurowy katapult z lekkim wsam do tego wymiana kociołków i surowca napędowego oraz odciążenie liczby załogi :)

: 2006-09-11, 16:35
autor: karol
RyszardL pisze:
karol pisze:ja nie jestem zarejestrowany, ale Ryszard chciał się rejestrować? No Ryszardzie, czyn społeczny Ciebie czeka :D
Karolu. Znaczy, rozumiesz, ja pamiętam czyny społeczne i samą ich ideę. Pamiętam jeden, kiedy to wyrównaliśmy kawałek działki przy ulicy, żeby ładniej wyglądało, a na drugi dzień koparki wykopały "rowek", bo tam jakieś kable mialy iść. :wink:

Tylko, co ja mam zrobić w tym czynie teraz? :? Wstawić tam ten rysunek, jako poborowy ? :cry: Może sposobniej będzie, jak zrobisz PDF-ke i wstawisz go w dokument. Co Ty na to ?
znaczy, ja zrobię pdf tekst plus rysunek, a Ty wystawisz to do konkursu, bo ja tam rejestracji nie zdzierżę :D

: 2006-09-11, 16:52
autor: RyszardL
Ksenofont napisał:
A czy Ty myślisz, że ja sobie w podobny sposób okrętów nie modernizuję?
Tyle tylko, że zawsze sę boję o te sprawy, i wolę się skonultować z mądrzejszymi...

Jedna wieża to 560 ton (a bez obu dział - jakieś 450 ton)
Nie wiem, co Ty tam włożyłeś, i co włożyli tam Francuzi.
Możesz zreszta sam policzyć stateczność - lepiej znasz okręt zamówiony przez Karola.
Jeden czterolufowy Bofors to 10 ton (nb. chyba nie osiągalny przed 1942 rokiem)

Pozdrawiam
X
Xseniu, możesz sprawdzić stan modernizacji francuskiej na rysunku z poprzedniej strony. Karol zamieścił dwa dla porównania, kiedy była mowa o maszcie głównym. Widać wyraźnie ilość wież plot i kazamaty. Myśmy działa z kazamat usunęli, jak już wyżej pisałem. Jeżeli jedna wieża 305mm ważyła 560 ton, to my byśmy mieli jeszcze spory zapas do wykorzystania. Na pewno zmiany są w równowadze. Pozostaje nam odpowiedzieć na pytanie, ile waży jedna armata 140 mm, a było ich 22, aby móc policzyć całość zmian. Oryginał ma 7 wież plot, nasz ma ich 11. Te dwa elementy pozwolą na jakąś ocenę. Zresztą przypominam raz jeszcze cel naszej "modernizacji" :wink:

Serdeczności
Ryszard

: 2006-09-11, 17:30
autor: domek
Ksenofont pisze:
RyszardL pisze:Nie ma problemu z personelem. Przypomnij sobie, że w czasach Nelsona z łapanki brali i mieli doskonale wyszkolone załogi zdolme do pokonania każdego przeciwnika. :wink:
Nabór, czy łapanka?
Widzę, że jest coś na rzeczy z tymi wiosłami, taranem i procami :D
RyszardL pisze:Stateczność też nie będzie problemem. Zobacz, jak Japy przebudowali swoje pancerniki. Taki "Kirishima", dla przykładu, miał cholernie wysokie nadbudówki i dopiero stracił statecznośc, jak szedł na dno, a "Paris" ma jedynie klasyczny trójnóg z dalmierzem. To ile może to ważyć.
Ale - o ile dobrze pamiętam - to Kirishima i siostry dostały bąble co zwiekszyło ich szerokość o 3-4 metry.

Poza tym, o ile dodanie dalmierza dałoby się upchnąć w bilansie mas (choć to pewnie z 10 ton), to Ty dodajesz także bomy (ca 5 ton), katapultę (ca 30 ton), samoloty (2? - ca. 10 ton), o jeden pokład podnosisz artylerię średnią, płaszcz komina, dodajesz tuzin nadbudówek i ze dwa tuziny działek plot a 4 tony każde...
Jak zsumujesz, to wyjdzie Ci wieża artylerii głównej ;-)

X
poklad lotniczy i samoloty o rakietach hmmm :x

: 2006-09-11, 21:33
autor: Ksenofont
karol pisze:Paris w skutek likwidacji kazamat zyskał 7% na wyporności, a zapas wynosił dodatkowe 10%, tak więc modernizacje odciążyły okręt, lekka artyleria kalibru 75 mm zastosowana na pokładach plus dwa eksperymentalne Pom-Pomies plus lekkiej konstrukcji hangar, tudzież ażurowy katapult z lekkim wsam do tego wymiana kociołków i surowca napędowego oraz odciążenie liczby załogi :)
Ażurowy katapult mnie się osobiście podoba, ale czy przez przypadek szlag go nie trafi przy pierwszej próbie odpalenia z niego 3,5 tonowego Walrusa?
RyszardL pisze:Zresztą przypominam raz jeszcze cel naszej "modernizacji" :wink:
Przecież nie rzucam się przed dziób okrętu starając się uratować "Parisa" przed losem "Vasy" czy "Captaina"...
Ja po prostu szukam dziury w całym...
RyszardL pisze:możesz sprawdzić stan modernizacji francuskiej na rysunku z poprzedniej strony. Karol zamieścił dwa dla porównania, kiedy była mowa o maszcie głównym. [...] Jeżeli jedna wieża 305mm ważyła 560 ton, to my byśmy mieli jeszcze spory zapas do wykorzystania. Na pewno zmiany są w równowadze.
Ale nie znam ani stabilności okrętu w wersji "oryginalnej", ani stabilności okrętu zmodernizowanego.

Pozwól mi też zwrócić uwagę, że motoda liczenia typu: "musimy dołożyć 560 ton, aby usprawiedliwić zdjęcie wieży" nie jest najbezpieczniejsza.

W każdym razie tłumaczenie Karola do mnie trafia 7% tu, 10% tam - i wszystko gra!

Pozdrawiam
Ksenofont

: 2006-09-12, 02:12
autor: RyszardL
Ja po prostu szukam dziury w całym...

Xsenio, to zauważyłem ;)
Pozwól mi też zwrócić uwagę, że motoda liczenia typu: "musimy dołożyć 560 ton, aby usprawiedliwić zdjęcie wieży" nie jest najbezpieczniejsza.
Nic takiego nie napisałem, że musimy dołożyć. :?
W każdym razie tłumaczenie Karola do mnie trafia 7% tu, 10% tam - i wszystko gra!
No, to chwalić Boga i podskakiwać. :wink:

: 2006-09-17, 20:25
autor: karol
Ryszardzie kończę przepisywanie, ale dzisiaj mam już dosyć, masz konto na tej tam wojnie, to zaprezentujesz dzieło, co? ;)

: 2006-09-18, 13:29
autor: RyszardL
karol pisze:Ryszardzie kończę przepisywanie, ale dzisiaj mam już dosyć, masz konto na tej tam wojnie, to zaprezentujesz dzieło, co? ;)

Karolu, wstawiłem ten ostatni rysunek i zostałem w ten sposób poborowym. :wink: Kurde... dziwnie się czuję w tej roli, ale czego się nie robi dla Kolegi forumowicza. ;)
Udało się wstawić, ale jakieś dzikie tamto forum, bo nie ma funkcji dodawania zdjęć bezpośrednio od nich.

: 2006-09-18, 17:12
autor: karol
dzikie, to chyba najłagodniejsze określenie, jakie słyszałem :P

: 2006-09-18, 20:27
autor: Daniel-Martola
Funkcji nie ma bo nie ładowania zdjęć na serwer. I bez tego baza jest ogromna.
A że szeregowy... Każdy kiedyś zaczynał, popisz trochę to i jakieś pety na pagonach się pojawią :D
Ciekawa określenie - dzikie najłagodniejsze. To zapewne zdanie tych co musieli nas opuścić ;) Spytaj tych co są czy jest dzikie.
Ciekaw jestem opowiadania
pozdrawiam

: 2006-09-19, 19:46
autor: karol
Ryszardzie zajrzyj do skrzynki, Paris czeka :D

: 2006-09-19, 19:47
autor: karol
Ciekaw jestem opowiadania
niebawem je przeczytasz :wink:

: 2006-09-19, 21:06
autor: karol
okay Ryszardzie, posłałem Ci teraz poprawione z literówek, mam nadzieję, że to wystarczy, ale resztę przeczytasz w e-mailu :)