: 2004-10-18, 18:32
o 17:56 Nala postawil zaslone dymna i odplynal na z gory upatrzone pozycje...Nala pisze:Zyx:
O tym samym. Dobra, wrocimy jeszcze do tego, musze poplynac po "amunicje"
o 17:56 Nala postawil zaslone dymna i odplynal na z gory upatrzone pozycje...Nala pisze:Zyx:
O tym samym. Dobra, wrocimy jeszcze do tego, musze poplynac po "amunicje"
Zapewne masz rację ale z tym co wcześniej podałeś to trochę ci się pomyliło z czasami zwrotu 20 stopniowego .nicpon pisze:no nie!janik41 pisze:O 5:55 nastąpił zwrot podczas którego Hood został trafiony , do tego czasu PoW strzelał tylko z dziobowych wież , podczas zwrotu oba okręty przerwały ogień do czasu wprowadzenia nowych współrzędnych .
o 05:55 to Niemcy dopiero otworzyli ogien
Hood zostal trafiony o 06:00 w momencie wykonywania zwrotu o 20' w lewo
Nie rozumiem cie Zyx. A po co mam sie sprzeczac bez podkladek ? Potem wychodza kalafiory. Jesli mam dyskutowac potrzebuje zrodla, konkretnego.nicpon pisze:o 17:56 Nala postawil zaslone dymna i odplynal na z gory upatrzone pozycje...Nala pisze:Zyx:
O tym samym. Dobra, wrocimy jeszcze do tego, musze poplynac po "amunicje"
A krążowniki to gdzie były? W mgnieniu oka by podpłynęły i torpedy wyrzuciły? Najpierw PoW, (jedna wieża 356 do wyłaczenia)Emden napisał:
Krążowniki miały utrzymać KONTAKT z Bismarckiem, prawdopodobne wejście w zasięg 380-tek = zagłada.
133 już by nie istniały w czasie gdy PE strzelałby torpedami (od 203 właśnie ew.150 Bismarcka)
Tak ? Najpierw trzeba trafic. Poza tym zdecyduj sie do czego 380-tki mjkaja strzelac. Do PoW, do krazownika nr 1 czy do Krazownika nr 2. A moze do niszczycieli ? 133 by nie istnialy ? Jak i dlaczego ????
to taki niewinny zarcikNala pisze:Nie rozumiem cie Zyx. A po co mam sie sprzeczac bez podkladek ? Potem wychodza kalafiory. Jesli mam dyskutowac potrzebuje zrodla, konkretnego.nicpon pisze:o 17:56 Nala postawil zaslone dymna i odplynal na z gory upatrzone pozycje...Nala pisze:Zyx:
O tym samym. Dobra, wrocimy jeszcze do tego, musze poplynac po "amunicje"
Ta i na pewno bys ta wieze wylaczyl... Poza tym pozostale zostaly odblokowane jakbys nie wiedzial. Dla ciebie to jak strzelanie do tarczy. Zapewniam cie, ze PoW nie byl tarcza.Emden pisze:A krążowniki to gdzie były? W mgnieniu oka by podpłynęły i torpedy wyrzuciły? Najpierw PoW, (jedna wieża 356 do wyłaczenia)Emden napisał:
Krążowniki miały utrzymać KONTAKT z Bismarckiem, prawdopodobne wejście w zasięg 380-tek = zagłada.
133 już by nie istniały w czasie gdy PE strzelałby torpedami (od 203 właśnie ew.150 Bismarcka)
Tak ? Najpierw trzeba trafic. Poza tym zdecyduj sie do czego 380-tki mjkaja strzelac. Do PoW, do krazownika nr 1 czy do Krazownika nr 2. A moze do niszczycieli ? 133 by nie istnialy ? Jak i dlaczego ????
a potem duuuuuuużo czasu na krązowniki, zblizenie i wykonczenie 133. Chyba niie powiesz że by wytrzymały 203 i 150?
Zmienilem sie przez te pare lat, wiesz ? Poza tym ty tez sadziles kaplafiory. Kazdy z nas sadzil.nicpon pisze:to taki niewinny zarcikNala pisze:Nie rozumiem cie Zyx. A po co mam sie sprzeczac bez podkladek ? Potem wychodza kalafiory. Jesli mam dyskutowac potrzebuje zrodla, konkretnego.nicpon pisze: o 17:56 Nala postawil zaslone dymna i odplynal na z gory upatrzone pozycje...
a poza tym, Nala
ten temat syskutowalismy przez ostatnie kilka lat ladnych pare razy
i
zawsze sadziles kalafiory
OFICJALNY RAPORT POWjanik41 pisze:Zapewne masz rację ale z tym co wcześniej podałeś to trochę ci się pomyliło z czasami zwrotu 20 stopniowego .nicpon pisze:no nie!janik41 pisze:O 5:55 nastąpił zwrot podczas którego Hood został trafiony , do tego czasu PoW strzelał tylko z dziobowych wież , podczas zwrotu oba okręty przerwały ogień do czasu wprowadzenia nowych współrzędnych .
o 05:55 to Niemcy dopiero otworzyli ogien
Hood zostal trafiony o 06:00 w momencie wykonywania zwrotu o 20' w lewo
Ja mam takie czasy :
5:35 Brytyjczycy zauważają Niemców
5 :49 Holland daje rozkaz otwarcia ognia (Błąd w rozpoznaniu celów)
5:52 zmienia rozkaz i rozkazuje przenieść cel na prawo
5:52 Hood strzela do PE
5:53 B strzela do H
5:55 Holland podnosi na maszcie the blue pendant ( czyli zwrot o 20 stop.)
do tego czasu B strzela do Hooda 3 salwy , H do B jedną , Niemcy twierdzą że 2 wystrzelił do PE
Hood został trafiony w piątej salwie tutaj nie mam czasu trafienia .
Dodam że wrak Hooda odnaleziono z wychylonym sterem czyli był podczas zwrotu w momencie trafienia .rozbieżność czasów chyba wynika z powojennych błędów jakie bywają . Myśle że ogólnie wyglądało to tak jak to przedstawiamy a czyje czasy są właściwe tego chyba nie wie nikt.
Wieże na PoW (czterodziałowe) zostały odblkowane po bodaj 4-5 godzinach. To sporo czasu... A niszczyciele były daleko.Nala pisze: Ta i na pewno bys ta wieze wylaczyl... Poza tym pozostale zostaly odblokowane jakbys nie wiedzial. Dla ciebie to jak strzelanie do tarczy. Zapewniam cie, ze PoW nie byl tarcza.
Sprawdze ten czas odblokowania wiez. Co do dalocelownika to twoim zdaniem jest tylko jeden ?mcwatt pisze:Wieże na PoW (czterodziałowe) zostały odblkowane po bodaj 4-5 godzinach. To sporo czasu... A niszczyciele były daleko.Nala pisze: Ta i na pewno bys ta wieze wylaczyl... Poza tym pozostale zostaly odblokowane jakbys nie wiedzial. Dla ciebie to jak strzelanie do tarczy. Zapewniam cie, ze PoW nie byl tarcza.
Niemieckie pociski (chyba z PE) zniszczyły lub unieruchomiły dalocelowniki art. średniej - więc ogień 133-ek nie byłby zbyt celny...
PoW miał trafienia poniżej linii wodnej i 600 t wody w kadłubie i wyciągał max 27 w.
W takiej sytuacji atak torpedowy PE na PoW wydaje się bardziej prawdopodobny niż atak Suffolka i Norfolka na Bismarcka...
To po prostu religia.karolk pisze:ale spuchły pancerze temu Bismarckowi, jednak coś w tym jest, ze na polskim FOW Bismarck jest superpancernikiem wszedzie poza nim niezbyt przemyślaną konstrukcją, która wpadła w pułapkę Royal Navy w maju 1941, miłego wieczoru panowie![]()
swoją droga nie wiedziałem, że przyczną klęski Lutjensa była rozbita motorówka admiralska na pokładzie śródokręcia, no no, to dopiero ścisły i historyczny wywód