Strona 11 z 22

: 2004-10-18, 17:40
autor: Nala
Emden pisze:
Pociski nurkujące jedynie... Gdyby wybuchł ten nurkujacy wystrzelony z Bismarcka, dla PoW mogłoby byc bardzo nieciekawie ...
A co tak było ciekawie?
Niewiele ponad to co bylo. Tak czy tak pomieszczenie bylo zalane. Bardziej by sie nie dalo. BTW, trzeba zaznaczyc, ze pociski Bismarcka to straszne buble byly i czesto nieeksplodowaly...

: 2004-10-18, 17:42
autor: radar
Nala pisze:
nicpon pisze:na podstawie powyzszych ustalen
mozna sobie nawet wyliczyc
taki wspolczynnik skutecznosci dla obu okretow

Bismarck trafial srednio co 2 minuty
a PoW co 5,33 minuty
mozemy wiec uznac
ze Bismarck byl od PoW 2.66 raza celniejszy w tym pojedynku
Ile razy PoW zmienial cele a ile razy Bismarck ? Ile razy PoW zmienial gwaltownie kurs co powodowalo spadek celnosci ? Wszystko przez Hollanda i jego Hooda...
ludzie celowali ,manewrowali, strzelali. Wszystko przez ludzi. Wszystko to zasługa załogi Bismarcka.

Warto tu poruszyć kwestię szybkostrzelności. Wszyscy zgodnie stwierdzają, że wieża dwudziałowa była optimum w tej kwestii. Nieprzypadkowo brytyjską 15' uznano za najlepszą armatę IIWS (źródła ameryk. Garzke/ang Raven). Na szarym końcu były rozwiązania nieparzyste 3-działowe.

: 2004-10-18, 17:43
autor: Nala
CIA pisze:Pociski nurkujące jedynie... Gdyby eksplodował ten nurkujacy wystrzelony z Bismarcka, dla PoW mogłoby byc bardzo nieciekawie ...
Bismarck takze mogl dostac pociskiem nurkujacym i obawiam sie, ze niestety jego sztywna grodz przeciwtorpedowa wzbudzilaby jego zapalnik... Moim zdaniem Bismarck byl fatalnie zabezpieczony na pociski nurkujace. Tyle ze na zakladanym przez ciebie dystansie 14 km % szansa na taki pocisk jest dosc mala.

: 2004-10-18, 17:43
autor: CIA
Nala pisze:
CIA pisze:
Nala pisze: Identyczna sytuacja bylaby na Nevadzie. To jedyne pocieszenie. Ale, nie jestem pewny tej penetrackji na PoW. Musze to przemyslec...
Tu nie ma co mysleć - kąt upadku ok. 10 stopni.... :wink:
Kat jest ok. chodzi o przebicie 356 mm CA2 na podkladzie 20-paru mm stali konstrukcyjnej i strefe detonacji.
W/g testów niemieckich:
z 10,000 m (10,936 yards) pocisk 380mm przebija 510 mm (20,08") KCn/a
z 20,000 m (21,872 yards) - 364 mm (14,33")

: 2004-10-18, 17:44
autor: Nala
radar pisze:
Nala pisze:
nicpon pisze:na podstawie powyzszych ustalen
mozna sobie nawet wyliczyc
taki wspolczynnik skutecznosci dla obu okretow

Bismarck trafial srednio co 2 minuty
a PoW co 5,33 minuty
mozemy wiec uznac
ze Bismarck byl od PoW 2.66 raza celniejszy w tym pojedynku
Ile razy PoW zmienial cele a ile razy Bismarck ? Ile razy PoW zmienial gwaltownie kurs co powodowalo spadek celnosci ? Wszystko przez Hollanda i jego Hooda...
ludzie celowali ,manewrowali, strzelali. Wszystko przez ludzi. Wszystko to zasługa załogi Bismarcka.

Warto tu poruszyć kwestię szybkostrzelności. Wszyscy zgodnie stwierdzają, że wieża dwudziałowa była optimum w tej kwestii. Nieprzypadkowo brytyjską 15' uznano za najlepszą armatę IIWS (źródła ameryk. Garzke/ang Raven). Na szarym końcu były rozwiązania nieparzyste 3-działowe.
Co jest zasluga Bismarcka ? To ze Brytole najpierw strzelali do Prinz Eugena ? :-o A moze to, ze Holland kazal gwaltownie zmniejszyc dystans przez co PoW stracil celnosc i musial sie wstrzeliwac od nowa ? :-o

No niestety, ale rozwiazania dwuarmatnie sa archaizmem. Szybkostrzelnosc - co zlego jest w 2-3 strzalach na minute w wiezach trojarmatnich ? :-o Stara 380-tka najlepsza armata 2 ws ????? :-o Komus chyba ceglowka na glowe spadla... i to z bardzo duzej wysokosci...

: 2004-10-18, 17:47
autor: nicpon
Nala pisze:
nicpon pisze:na podstawie powyzszych ustalen
mozna sobie nawet wyliczyc
taki wspolczynnik skutecznosci dla obu okretow

Bismarck trafial srednio co 2 minuty
a PoW co 5,33 minuty
mozemy wiec uznac
ze Bismarck byl od PoW 2.66 raza celniejszy w tym pojedynku
Ile razy PoW zmienial cele a ile razy Bismarck ? Ile razy PoW zmienial gwaltownie kurs co powodowalo spadek celnosci ? Wszystko przez Hollanda i jego Hooda...
PoW nie zmienial celu ani razu
caly czas od poczatku do konca ladowal do Bismarcka :D

: 2004-10-18, 17:48
autor: Nala
nicpon pisze:
Nala pisze:
nicpon pisze:na podstawie powyzszych ustalen
mozna sobie nawet wyliczyc
taki wspolczynnik skutecznosci dla obu okretow

Bismarck trafial srednio co 2 minuty
a PoW co 5,33 minuty
mozemy wiec uznac
ze Bismarck byl od PoW 2.66 raza celniejszy w tym pojedynku
Ile razy PoW zmienial cele a ile razy Bismarck ? Ile razy PoW zmienial gwaltownie kurs co powodowalo spadek celnosci ? Wszystko przez Hollanda i jego Hooda...
PoW nie zmienial celu ani razu
caly czas od poczatku do konca ladowal do Bismarcka :D
Aha, ale ten gwaltowny zwrot za Hoodem to jego cien wykonal ? ;-)
PoW byl juz dobrze wstrzelany, gdy Holland kazal isc na skrocenie dystansu.

: 2004-10-18, 17:49
autor: Nala
Emden pisze:Krążowniki miały utrzymać KONTAKT z Bismarckiem, prawdopodobne wejście w zasięg 380-tek = zagłada.
133 już by nie istniały w czasie gdy PE strzelałby torpedami (od 203 właśnie ew.150 Bismarcka)
Tak ? Najpierw trzeba trafic. Poza tym zdecyduj sie do czego 380-tki mjkaja strzelac. Do PoW, do krazownika nr 1 czy do Krazownika nr 2. A moze do niszczycieli ? 133 by nie istnialy ? Jak i dlaczego ???? :-o

: 2004-10-18, 17:52
autor: nicpon
Nala pisze:
nicpon pisze:
Nala pisze:
Ile razy PoW zmienial cele a ile razy Bismarck ? Ile razy PoW zmienial gwaltownie kurs co powodowalo spadek celnosci ? Wszystko przez Hollanda i jego Hooda...
PoW nie zmienial celu ani razu
caly czas od poczatku do konca ladowal do Bismarcka :D
Aha, ale ten gwaltowny zwrot za Hoodem to jego cien wykonal ? ;-)
PoW byl juz dobrze wstrzelany, gdy Holland kazal isc na skrocenie dystansu.
o jakim zwrocie mowisz
jakies szczegoly
bo coraz bardziej mi sie wydaje, ze mowimy o dwoch roznych bitwach

ustalmy moze
ja mowie o bitwie w ciesninie Dunskiej, a Ty?

: 2004-10-18, 17:55
autor: radar
Co jest zasluga Bismarcka ? To ze Brytole najpierw strzelali do Prinz Eugena ? :-o A moze to, ze Holland kazal gwaltownie zmniejszyc dystans przez co PoW stracil celnosc ? :-o

Czy ty kiedyś docenisz tych Niemców.
"Pamiętam, jak kiedys mieliśmy takiego tancerza figurowego G. Filipowskiego, co mu się zawsze przesuwał środek cięzkości nie mogł nic wygrać. Po prostu byli lepsi"

No niestety, ale rozwiazania dwuarmatnie sa archaizmem. Szybkostrzelnosc - co zlego jest w 2-3 strzalach na minute w wiezach trojarmatnich ? :-o[/quote]

Wg Garzkego i Ravena były optimum !!!. Archaizmem mogły być na Ise, Fuso, Texas,New York.

: 2004-10-18, 17:56
autor: Nala
Zyx:
O tym samym. Dobra, wrocimy jeszcze do tego, musze poplynac po "amunicje" ;-)

: 2004-10-18, 17:59
autor: Nala
radar pisze:Co jest zasluga Bismarcka ? To ze Brytole najpierw strzelali do Prinz Eugena ? :-o A moze to, ze Holland kazal gwaltownie zmniejszyc dystans przez co PoW stracil celnosc ? :-o

Czy ty kiedyś docenisz tych Niemców.
"Pamiętam, jak kiedys mieliśmy takiego tancerza figurowego G. Filipowskiego, co mu się zawsze przesuwał środek cięzkości nie mogł nic wygrać. Po prostu byli lepsi"

No niestety, ale rozwiazania dwuarmatnie sa archaizmem. Szybkostrzelnosc - co zlego jest w 2-3 strzalach na minute w wiezach trojarmatnich ? :-o


Wg Garzkego i Ravena były optimum !!!. Archaizmem mogły być na Ise, Fuso, Texas,New York.[/quote]

- Alez doceniam - tam gdzie im sie to faktycznie nalezy. Tu nie byli lepsi - mieli po prostu szczecie, a Royal Navy pecha i do tego glupio zrobili wysylajac dwa okrety z roznej parafii w tym jeden nieskonczony.

- Daj mi tu te cytaty z tego Garzkego ;-) Swoja droga nie wiem czy czasem Campbell jednak nie jest lepszy jesli idzie o sprawe uzbrojenia.

: 2004-10-18, 18:01
autor: nicpon
PoW byl juz dobrze wstrzelany, gdy Holland kazal isc na skrocenie dystansu.
to oczywiscie kit :D
skracanie dystansu Holland nakazal o 05:37 o 40' w prawo
i potem jeszcze o 20' o 05:49
a ogien Anglicy otworzyli o 05:53
czyli 4 minuty po wykonaniu zwrotu

: 2004-10-18, 18:20
autor: nicpon
o! tu jest fajna mapka
ze zwrotami okretow i czasem ich wykonywania

Obrazek

: 2004-10-18, 18:23
autor: janik41
O 5:55 nastąpił zwrot podczas którego Hood został trafiony , do tego czasu PoW strzelał tylko z dziobowych wież , podczas zwrotu oba okręty przerwały ogień do czasu wprowadzenia nowych współrzędnych .

: 2004-10-18, 18:27
autor: nicpon
janik41 pisze:O 5:55 nastąpił zwrot podczas którego Hood został trafiony , do tego czasu PoW strzelał tylko z dziobowych wież , podczas zwrotu oba okręty przerwały ogień do czasu wprowadzenia nowych współrzędnych .
no nie!

o 05:55 to Niemcy dopiero otworzyli ogien

Hood zostal trafiony o 06:00 w momencie wykonywania zwrotu o 20' w lewo