Strona 2 z 3

: 2004-03-11, 12:15
autor: karol
:hmmm: zdecydowanie urodzić się na nowo jest lepiej, niż umrzeć... :)

: 2004-03-11, 12:17
autor: karol
Zulu Gula pisze:Jak żabę kocham (i całuję), nie wiem, o co Ci chodzi.

Ja Big Z?

No i bez jaj, jedną wymysliłem.
sam się oburzyłeś kiedyś na ktooremś forumnie, że jesteś duży i nie mogę mówić inaczej, oj odstaw już tą flachę i trawki nie pal więcej... :lol:

: 2004-03-11, 12:18
autor: karol
aha, i tej żaby halucynogennej tez juz nie całuj, liż czy co tam się robi... :tuptup:

: 2004-03-11, 15:11
autor: dakoblue
moje hobby to kolezanki mojej siostry :D
widzieliscie zdjecie :shock:

: 2004-03-11, 15:14
autor: karol
hmm, tylko czy to hobby, czy co innego... ;)

: 2004-03-11, 15:21
autor: Zulu Gula
Coś se przypominam i chyba faktycznie musze odstawić "doping" :hmmm:

: 2004-03-11, 15:22
autor: Wampi
Pewnie absolut by powiedział, że gałąź pszczelarstwa....

: 2004-03-12, 16:13
autor: Absolut
Co??
Kto??
Gdzie??
Jak??
Kiedy??
:D

Mowa była o PSZCZELARSTWIE??
:-D :) :-)

: 2004-03-15, 07:50
autor: karol
ej! wampi moowi, że gałąź, to co tu z pszczelami latasz? :lol:

: 2004-03-15, 10:36
autor: Absolut
dakoblue pisze:moje hobby to kolezanki mojej siostry :D
widzieliscie zdjecie :shock:
DAKOBLUE!!

Poprosimy o FAKTY, DOWODY, DOKUMENTACJE!!
:D

: 2004-03-15, 10:41
autor: Absolut
Zulu!!

Co Ty wymyśliłeś??
Żabę?? :-D
Gierkę?? :)
Żonę?????? :D

Bo się już pogubiłem w tych "wynalazkach". :D

: 2004-03-15, 12:52
autor: karol
a duża ta giera zulus? może być podesłał, jak mniej niz 500kb :roll:

: 2004-03-15, 21:28
autor: Zulu Gula
To jest planszowe a nie komputerowe.

Jak kogo interesi:

http://www.stalowadolina.and.pl/orzelmorskiwstep.php

Brakuje mapy, trzebaby wziąć jakąkolwiek o podanych gabarytach.

: 2004-03-15, 23:32
autor: Absolut
No proszę, proszę....
Teraz jest już późno, ale jutro spróbuję się przez gierkę przegryźć... :-D

: 2004-03-15, 23:41
autor: Zulu Gula
Zapraszam, mam w zanadrzu kilka dodatkowych pomysłów, m.in. na II Wojnę (wszystko do scenariusza "Savo" przesyłam mejlem) a nawet na wojnę rosyjsko-japońską z lat 1904-1905, a jak się uda (a są takie szanse), to ukaże się to nakładem wydawnictwa Nie Będę Na Razie Robił Reklamy.

Mym skromnym marzeniem są trzy rzeczy:

1. Batalia Jutlandzka

2. gra kampanijna w ciemno na trzy mapy (coś jak scherzo na cztery ręce), na początek coś dla miłośników Galicji (mojej ojczyzny) i Cysorza Franza Josepha oraz jego najłaskawszej c-k floty.

3. symulacja działań w czasie wojny rosyjsko-japońskiej (np. Karol dowodzący dywizjonem pancerników Togo).

: 2004-03-16, 07:33
autor: karol
;)