Sobotnio-niedzielna zagadka.
Ja bym strzelił że to chodziło o "dynamitowe" działa, czyli dynamit z lotkami wystrzeliwany za pomocą pary. JAkiś Polak (czy polskiego pochodzenia) to wymyślił, był jeden okręt ale nie pamiętam nazwy, chyba na "V".... miał 3 lufy siegające dna do ktoryg byłą prowdzona para z kotłów. Celowanie odbywalo sie całym okrętem.