Forum Okrętów Wojennych

MSiO bardziej tematyczne:
Z ŻYCIA FLOT

Z PORTÓW I STOCZNI

Marek Błuś
Bałtyckie stocznie –bilans 2015 roku

Marian Kluczyński
Podwodny drapieżnik – ORP ORZEŁ

Radosław Rychter
Okręty dla Marynarki Wojennej

Piotr Mickiewicz
Polityka „incydentalna” – możliwe formy reakcji NATO i UE na zdarzenia incydentalne na Bałtyku. Kontekst polityczny, prawny i militarny

Henryk Nitner
Światowy Dzień Hydrografii

Andrzej Kowalski
Historia i współczesność polskiej hydrografii morskiej

Janusz Janik
E-nawigacja

Dariusz Gimiński
Oddział oceanograficzno-meteorologiczny BHMW

Jacek Kijakowski
Papierowe mapy morskie i publikacje nautyczne BHMW

Witold Stasiak
Możliwości pomiarowe motorówek hydrograficznych typu WILDCAT-40

Marian Kluczyński
Metamorfoza ORP ZBYSZKO i ORP MAĆKO

Sławomir J. Lipiecki
Pancerniki kontra lotniskowce – część 2

Andrzej Perepeczko
Moja przygoda z Immigration Office

PRZYSTAŃ HOBBYSTÓW

ARCHIWUM MORSKIE im. Jerzego Micińskiego

http://www.warships.com.pl/index.php?st ... art&id=108

Tylko oczywiście znów brat daty premiery.

Moim zdaniem ukierunkowanie numeru na daną dziedzinę jest dobrym pomysłem, choć nie każdy numer taki powinien być.

Patrząc po zakresie tematycznym chyba MISIO alienuje się na rynku. Szkoda, bo wydawało mi się, że zmiana będzie bardziej w kierunku poszerzenia tematyki o cywilne smaczki i inne ciekawe tematy, których dotychczas nie poruszano. Spis treści nadal na dwie strony (choć mógłby być na 2/3 jednej kolumny na jednej stronie - ale może czytelnicy lubią czytać spisy treści) i zawartość znaków na stronach nadal wydaje się być zdecydowanie poniżej oczekiwań .

A może raczej problem w tym, że zwyczajnie trudno znaleźć autorów na pewne nawet ciekawe tematy? Ile w końcu może być u nas pasjonatów tematów morskich umiejących interesująco pisać? W kraju, który swoją spuściznę morską traktuje jak kłopotliwy epizod, z którym nie do końca wiadomo co zrobić... Tym samym sięga się po jedyne dostępne "rezerwy" w postaci ludzi z branży morskiej potrafiących w swojej działce napisać coś ciekawego. Pytanie jednak czy uda im się odejść od zupełnie niezjadliwego standardu naszych publikacji naukowych i "poniżyć" się pisząc dla tzw. mas.

Marmik pisze:Patrząc po zakresie tematycznym chyba MISIO alienuje się na rynku. Szkoda, bo wydawało mi się, że zmiana będzie bardziej w kierunku poszerzenia tematyki o cywilne smaczki i inne ciekawe tematy, których dotychczas nie poruszano. Spis treści nadal na dwie strony (choć mógłby być na 2/3 jednej kolumny na jednej stronie - ale może czytelnicy lubią czytać spisy treści) i zawartość znaków na stronach nadal wydaje się być zdecydowanie poniżej oczekiwań .

Dla mnie MSiO dowodzone przez Mariusza Konarskiego skręca w kierunku "Przeglądu Morskiego". Może słusznie?

Takie było moje spostrzeżenie po wydaniu pierwszego numeru w nowym składzie. Wówczas jeszcze sądziłem, że to może stan przejściowy podyktowany zaskoczeniem, ale teraz już nie wydaje mi się bym miał rację. A jeśli chodzi o Przegląd Morski to ilu miał czytelników? Nakład 1500 egz, z czego pewnie połowa trafiała gratis do jednostek MW. Moim zdaniem na tej formule MSiO z nakładem 12000 egz. daleko nie zajedzie.

Marmik pisze:... Przegląd Morski to ilu miał czytelników? Nakład 1500 egz, z czego pewnie połowa trafiała gratis do jednostek MW. Moim zdaniem na tej formule MSiO z nakładem 12000 egz. daleko nie zajedzie.

OK, ale na ile ten nakład był związany z systemem dystrybucji? Jedyny raz, kiedy widziałem PM w kiosku, to w latach 70tych, a i wtedy chyba znalazł się tam przez pomyłkę.

Po przejrzeniu najnowszego numeru, odnoszę wrażenie, że MiSiO staje się tubą propagandową MW. Nie mnie oceniać czy to słuszny krok, czy też nie. Niemniej uważam, że czasopismo staje się coraz mniej interesujące (nie dotyczy to numerów specjalnych).

A może to całkiem niegłupia "strategia przetrwania" jest? Jeżeli dowolnemu pismu uda się "oderwać od rynku" i przejść na jakąś formę dotacji czy współfinansowania zasobnego mocodawcy to czy będzie mu źle? Legendarne Morze przecież gdy musiało sobie "radzić" na wolnym i bardzo dziwnym rynku także nie dało rady mimo, że nikt nie może mu zarzucić braku profesjonalizmu tego co w nim było... Na razie mamy ciekawy kontrast - numer z Błyskotką bardzo ciekawy i zaraz potem taki nieco nijaki - co będzie dalej czas pokaże ale nowa redakcja ma mimo wszystko ciekawy potencjał i warto dać jej szansę... No a jeśli jednak sprawdzi się powyższy scenariusz to pewnie doczekamy się cyklu "kaplice okrętowe"...

Tak jak i nowe MiO, tak nowe MSiO
z fb:
Z ŻYCIA FLOT

Z PORTÓW I STOCZNI

Marian Kluczyński
ŚLĄZAKOWI rosną zęby

Piotr Twardowski
Republika Rzymska w walce z piratami

Piotr Olender
Bitwa na wodach Svensksundu

Andrzej Olejko
Siła Pajęczyny.
SPIDER WEB PATROLS czyli zwalczanie niemieckich okrętów podwodnych przez alianckie lotnictwo morskie w latach 1917-1918 – część 2

Waldemar Danielewicz
Statki pasażerskie żeglugi przybrzeżnej MONIKA i HANKA

Jerzy Łubkowskii
ORP WICHER i ORP BURZA w II wojnie światowej – część 2

Wojciech Łukaszun
Eksperymentalna operacja desantowa – Dieppe 19 sierpnia 1942 roku

Sławomir J. Lipiecki
Dar poprzedniej generacji amerykańskie pancerniki typu IOWA – część 1

Stanisław Biela
Lufa za burtą

Krzysztof Kubiak
Operacja „Cactus” – skok tygrysa na Malediwy

ARCHIWUM MORSKIE im. Jerzego Micińskiego
http://www.warships.com.pl/index.php?st ... art&id=109

Spis treści wygląda zachęcająco. Chociaż Iowa to już była opiekana na wszystkie strony. Ale poczytamy, ocenimy. Kiedy w sprzedaży?

Numer bez Iowy jest numerem straconym...

Iowa to już była opiekana na wszystkie strony. Ale poczytamy, ocenimy.

Myślę że nie ma sensu czekać i już teraz można zacząć hejtować Sławomira L
Proponuję polecieć po kolei o mocy siłowni i prędkości max, porównań z Jamato, konfrontacji pancerników z lotniskowcami, akcji South Dakota pod Santa Cruz, storpedowania North Carolina a skończywszy na "super długim okresie służby"

jogi balboa pisze:...Proponuję polecieć po kolei o mocy siłowni i prędkości max, porównań z Jamato, konfrontacji pancerników z lotniskowcami, akcji South Dakota pod Santa Cruz, storpedowania North Carolina a skończywszy na "super długim okresie służby"

A jak będzie o wcześniejszej Iowie - co wtedy ?

wtedy świetnie. Ale raczej nie liczę na to - biorąc pod uwagę choćby samo brzmienie tytułu

Nieeee... to niemożliwe, nie wierzę


Teraz sprzedaż wzrośnie bo każdy będzie chciał sprawdzić

niestety - w tytule są pancerniki typu Iowa, co rozstrzyga sprawę. Tamta Iowa była sama samiuteńka