Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-11-25, 08:27
Jak projektowano Fiji, to rozważano różne warianty, w tym taki z trzema wieżami 4 lufowymi ( naprawdę tak było ).
Jak pewnie pamiętamy, na etapie prototypu 4 lufowa wieża przeznaczona dla Belfasta okazała się wielkim sukcesem
, co spowodowało dość oczywisty wybór konfiguracji Fiji w takiej mniej więcej postaci
( Tak swoją drogą się zastanawiam, jak uzasadnić potem jeszcze istnienie Fiji z 4 wieżami trzylofowymi, ale mniejsza.)
Po rozpoczęciu budowy całej serii tych jednostek, dla Brytyjczyków stało się jasne że potrzebują i to szybko, okrętów z cięższą artylerią. Niemcy budują na potęgę jakieś rajdery wszelkiej maści. Oprócz kilkunastu z działami 280 - 350 mm to jeszcze całe serie krążowników dieslowskich z działami kalibru 170 czy 203.
Taki Fijik może i fajny, ale jednak na lepiej opancerzone cele ma zbyt małą siłę przebicia.
Wtedy uświadomiono sobie, że przecież są produkowane masowo nowe działa 234 mm, zarówno dla artylerii nadbrzeżnej jak i nowych dużych krążowników.
Ktoś szybko policzył i powstała koncepcja wymiany 4 lufowych wież 6 calowych na takie z działami 234 o "nieco" mniejszej ilości luf.
No i powstało takie cudo
Jak pewnie pamiętamy, na etapie prototypu 4 lufowa wieża przeznaczona dla Belfasta okazała się wielkim sukcesem

Po rozpoczęciu budowy całej serii tych jednostek, dla Brytyjczyków stało się jasne że potrzebują i to szybko, okrętów z cięższą artylerią. Niemcy budują na potęgę jakieś rajdery wszelkiej maści. Oprócz kilkunastu z działami 280 - 350 mm to jeszcze całe serie krążowników dieslowskich z działami kalibru 170 czy 203.
Taki Fijik może i fajny, ale jednak na lepiej opancerzone cele ma zbyt małą siłę przebicia.
Wtedy uświadomiono sobie, że przecież są produkowane masowo nowe działa 234 mm, zarówno dla artylerii nadbrzeżnej jak i nowych dużych krążowników.
Ktoś szybko policzył i powstała koncepcja wymiany 4 lufowych wież 6 calowych na takie z działami 234 o "nieco" mniejszej ilości luf.
No i powstało takie cudo

