tom pisze: ↑
Patrząc na to, jak już przed laty wyglądały Niemcy, jak jeździłem po Monachium (mało tam widziałem rdzennych NIemców, najwięcej wtedy Azjatów),
Bardzo zly przyklad. Monachium jest raczej drogim miastem. Jesli byli to Azjaci, najczesciej bogaci Japonczycy, czy Poludniowi Koreanczycy , powoli tez Chinczycy, byli to turysci.Jak sie z Monachium jedzie do zamku Neuschwanschtein, tam sa glownie Japonczycy, co kompletnie nie znaczy ze tam mieszkaja.
Problemem sa dzilnice-getta gdzie mieszkaja w duzych iloscach, i to nie Azjaci.
Kilka lat temu krazyly w sieci filmiki Polaka, ktory w centrum Monachium nakrecil Arabow, czesto siedzacych w kawiarniach.Tam mala butelkka wody kosztuje 3-5 EURO.
Nie byli to z pewnoscia imigranci, tylko turysci.
Jesli chodzi o przestepczosc to jak kilka lat temu sprawdzalem, biorac pod uwage procenutalna ilosc do calkowitej ilosci grupy narodowej,
to na pierwszym miejscu byli Gruzini, potem Albanczycy.
Monachium pozostaje najbezpieczniejszym miastem w Niemczech w 2024 roku. W stolicy Bawarii odnotowano 93 854 przestępstw, co odpowiada 6214 przypadkom na 100 000 mieszkańców. Wskaźnik ten jest nawet nieznacznie niższy niż w roku poprzednim, kiedy wyniósł 6413 – to pozytywny sygnał dla utrzymania bezpieczeństwa w mieście.
Ale, na przykład w 2023 r. 53% podejrzanych o gwałty zbiorowe nie było Niemcami, mimo że ich odsetek w całej populacji wynosił mniej niż 16%.
Czyli jak sie po czyms pisze nalezy sie znac, i nie pisac po pisowsku, czyli na podstawie pewnych zle.przedstawionych faktow, dochodzic do blednych wnioskow. Cala internet jest coraz bardziej pelny pissowskich pseudo-dziennikarzy i pseudo-komentatorow.
Co do Niemcow, to moze zacznijmy od systemu azylow. Ten system pochodzi z czasow Zimnej Wojny i dotyczyl min Polakow. Ulaztwiono przyznawania azylow aby ludziom z za zelaznej kurtyny, latwiej sie prosilo o azyl i latwiej suie zylo na poczatku. Te przepisy sie powoli zmieniaja, ale bardzo ciezko. Nastepnym problemem jest to ze od czasu zlozenia podania, do czasu zgody na pracy uplywalo srednio 1,5 roku. teraz najgorsze problemy. Brak ludzoi ktorzy by sie zajmowali ludzmi ktorzy zlozyli podanai o azyl, i jego nie dostali. Czsto nie sa osiagalni. Tacy czasto znikaja i dzialaja w organizacjach przestepczych. Nastepny proble to tzw laczenie rodzin, ktos dostaje atzyl i sciaga rodzine, np 8 osob, to sa olbrzymie koszty, co najbardziej wkurza Niemcow, i to tych z NRD, gdzie jest najmniej azylantow. Co do kontrolwanej imigracji, bardzo trudno bylo uzyskac ppozwolenie na staly pobyt, co specjalistow zmuszalo do szukania pracy w innych krajach. Problemem jest upadajace rzemioslo, w Bawarii 15,000 malym zakladom, grozi zamkniecie z braku chetnych, brakuje tez ponad 15,000 poersonelu pomocniczego w sluzbie zdrowia i opieki. Powoli tez brakuje lekarzy, i zdaruza sie ze bedac w szpitalu nie spotka sie ani lekarza ani sistry, a tym bardziej salowej Niemca.