Strona 71 z 273

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-06-29, 19:29
autor: karol
>>>

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-06-29, 20:40
autor: Peperon
karol pisze:Jest taki.... amerykański!
To ma być komplement, czy wyrzut ? :diabel:

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-06-29, 23:11
autor: Kpt.G
To nie może być BURZA! :D

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-06-30, 20:58
autor: jogi balboa

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-06-30, 21:16
autor: Peperon
Fajny ten Wiluś :lol
Podsunąłeś mi pewien pomysł, ale nie gwarantuję, że się uda. ;)

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-06-30, 21:29
autor: de Villars
Burza flushdecker nieźle odjechana. faktycznie, jakas taka amerykańska w stylu. Ale coś w niej jest, nawet mi się podoba :)
natomiast idei latających okrętów w ogóle nie pojmuję. Kiedyś widziałem yamato latającego w kosmosie. Przekracza to moje możliwości pojmowania :lol:

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-06-30, 22:34
autor: Seth
Burza ma MOC :lol:
Nie wiem czy ma sens, ale moc jest z Nią

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-07-01, 18:19
autor: karol
>>>

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-07-02, 19:28
autor: oskarm
Wracając do przebudowy pierwotnej Wichra/Burzy, ukazał się długo oczekiwany artykuł: http://www.magnum-x.pl/artykul/czy-prze ... ypu-wicher

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-07-02, 21:20
autor: Peperon
oskarm pisze:Wracając do przebudowy pierwotnej Wichra/Burzy, ukazał się długo oczekiwany artykuł: http://www.magnum-x.pl/artykul/czy-prze ... ypu-wicher
Jak kupię to poczytam. Dzisiaj byłem w Emppiku i jeszcze tego numeru Misia nie ma.
A moja nowa wizja jest. ;)
Burza 7.jpg
Burza 7.jpg (41.46 KiB) Przejrzano 8674 razy
Nie będę ukrywał, że inspirowana powojennymi fregatami RN.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-07-02, 21:25
autor: karol
>>>

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-07-04, 14:55
autor: Teller
To nie jest w stylu Wellsa, tylko Verne'a... Opis machiny latającej w The Argonauts of the Air niezbyt pasuje, nie mówiąc już o pojeździe Filmera... Za to kłania się Albatros z Robura Zwycięzcy. (Swoją drogą, dziwna sprawa -- był to świetny pomysł na podniebną wersję 20. tysięcy mil podmorskiej żeglugi, a pan Verne jakoś to bez specjalnego entuzjazmu szkrabnął).

Napisałem ten akapit i coś mnie zaskoczyło -- by sprawdzić tytuły i przypomnieć sobie treść, starczyło mi wstać od komputera, przejść trzy kroki wstecz i wyjąć właściwe pozycje z mojej biblioteki... Onegdaj człowiek był w stanie kupić, postawić na (kolejnej) półce i mieć zawsze pod ręką każdą wartościową książkę, jaką w Polsce wydano. Dzisiaj niepodobna to nawet ogarnąć, nie mówiąc już o posiadaniu...
de Villars pisze:...idei latających okrętów w ogóle nie pojmuję. Kiedyś widziałem yamato latającego w kosmosie. Przekracza to moje możliwości pojmowania
Zgadza się. Taki steampunkowy Space Battleship Yamato. Japońców nie da się pojąć. Onegdaj widziałem mangowe dziewuszki z plecaczkami, z których wystawały armaty, śmigła, rakiety, etc. -- panienki nazywały się miss Nagato, miss Akagi, i tak dalej.

Zresztą... voila
http://kancolle.wikia.com/wiki/Yamato/Gallery
http://kancolle.wikia.com/wiki/Top_10_l ... fu_Round_2
http://valkyrie120894.deviantart.com/ar ... -415519633

To się nazywa "ich fantazje okrętowe" :D :D

Japońców to nawet sam Cesarz nie rozumiał. Właśnie dlatego wyznaczał shoguna, żeby sobie tym głowy (i innych dostojnych części ciała) nie zawracać. :D

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-07-04, 15:07
autor: Teller
Peperon pisze:No to moja fantazyjna wersja Burzy.
Pewnie niektórych doprowadzi na skraj zawału, a mnie się oberwie...
Ale co tam. Niech idzie w świat. :lol:
Burza flushdecker.jpg
Dzielności morskiej komentował nie będę... Ale na Zatokę Gdańską byłby to niezły straszak. :D Zastanawiając się nad faktem, iż pomieszczenia mieszkalne załogi były głównie na (skasowanym tutaj) pokładzie pod dziobówką, wpadłem na pomysł, że można by nawet stworzyć koncepcję 'niszczyciela dziennego', czyli nad wyraz taniego w eksploatacji okrętu PMW, który w ogóle nie miałby kwater załogi -- chłopcy mieszkaliby sobie w koszarach, rano marsz na okręt, wypad na zatokę, a jak zimno, to można zejść pod pokład, gdzie same foteliki i krzesełka. Wieczorem wracamy do Gdyni, podpinamy parociągi z nabrzeża -- nie trzeba rano podnosić pary, grzeje się tylko korpus kotła i od razu wypełnia wrzątkiem. Zasięg 500 Mm, na wypadek gdyby p. Prezydent Mościcki składał wizytę kurtuazyjną na Bornholmie. :D

Drogi Peperonie -- badź tak miły i opracuj taką "Burzę dziennego użytku". :D :D

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-07-04, 21:21
autor: Peperon
Teller pisze:Dzielności morskiej komentował nie będę...
Łoj tam...
Szwedzi mieli niszczyciele o gładkopokładowych kadłubach i jakoś przeżyli :diabel:
Myślę, że na Bałtyku spisywałaby się całkiem nieźle. Tym bardziej, że została poszerzona o metr.
karol pisze:Na wzór krążowników typu Town, no w sumie niezła koncepcja!
Oglądnij sobie poniższe fregaty RN.
Zulu.jpg
Zulu.jpg (20.64 KiB) Przejrzano 8547 razy
Typ Jaguar.jpg
Typ Jaguar.jpg (43.55 KiB) Przejrzano 8547 razy
A teraz propozycja "bardzo fregatowej" konfiguracji. ;)
Burza 8.jpg
Burza 8.jpg (42.1 KiB) Przejrzano 8549 razy
Taki oceaniczny okręt ZOP ze wzmocnioną obroną strefy bezpośredniej. :lol:
Uff, ale nazmyślałem :faja:

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-07-04, 21:58
autor: karol
>>>

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-07-04, 22:41
autor: Peperon
karol pisze:Każdy widzi co chce, jak dla mnie tamta wersja wypisz wymaluj mikro-Town ;)...
Prawdę mówiąc to co kto woli. ;)
Jednak nie ośmieliłbym się na takie porównanie.
Ale nie będę się drażnił. :diabel: