shigure pisze:Oj rak pozwolę sobie na lekką polemikę odnośnie godnego przeciwnika dla Jankesa.Czy to przypadkiem właśnie od tego "niegodnego" dostała cięgi z których tylko interwencja Washingtona pozwoliła jej utrzymać się na fali ?.
Utrzymać się na fali??
Zatopić ogniem samej artylerii nowoczesnego pancernika to coś co się nigdy nie zdarzyło.
Choćby SoDa oberwała o wiele więcej 14" to i tak nie zagroziłoby to jej pływalności.
Zapomniałem "utrzymać się na fali" umieścić w cudzysłowiu
A chodziło mi o stwierdzenie "nie spotkała godnego przeciwnika".Okazuje się iż nawet ten niegodny potrafi gryżć.
Tak się zastanawiam, czy to aż tak istotne jaki był system opancerzenia cytadeli, dla walki pancerników. Zeby obezwładnić okręt nie wystarczy mu rozwalić wieże, SKO, śryby, czy stery, czyli wszystko to co jest poza cytadelą...
Weźmy na przykład krótki pojedynek PoW z Bismarckiem i PE. Otóż zdaje się, że żadne z trafień jakie otrzymały POW i B nie poszło ani w pokład pancerny, ani w główny pas burtowy. Natomiast najgroźniejsze trafienia oba okręty otrzymały od pocisków nurkujących, a przed takim trafieniem w gruncie rzeczy nie jest dobrze zabezpieczony żaden pancernik. Poza tym drugie poważne w skutkach trafienie B dostał w dziób, który to element też nie jest oczywiście dobrze chroniony w żadnym pancerniku...
Newralgiczne były urzadzenia napędowe i stery!!!
PoW nic nie pomógł system AoN kiedy skrzywiony wał napędowy zdemolował pół kadłuba, w Bismarcki zablokowanie sterów przesądziło o jego zatonięciu. Czyli tak naprawdę o losie okrętu decydowały te części, których się nie dało opancerzyć!!!
karolk pisze:pocisk tzw. nurkujący zwykła beletrystyka
Po raz kolejny proszę, abyś wyjaśnił o co Ci chodzi.
BELETRYSTYKA [fr.], w znaczeniu hist. ogół utworów zaliczanych do literatury pięknej: poezja, epika wierszowana, oratorstwo, piśmiennictwo hist.; współcześnie — proza fabularna (powieść, nowela, opowiadanie), zwł. o charakterze rozrywkowym.
W latach dwudzistych przeprowadzono z nimi próby i w trzydziestych wprowadzono na wyposażenie - czy macie może dostęp do żródeł mówiących o praktycznych efektach - czy zdawały tzw.egzamin ?.
Mam wrażenie, że w starciu B/PoW żadnych specjalnych "nurkujących" pocisków nie stosowano. Natomiast trafienie przez pocisk, ktory wszedł w wodę i przebił kadłub pod linią wodną... powiedzmy, że by to pocisk "zanurzający się"
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Darth Stalin pisze:Mam wrażenie, że w starciu B/PoW żadnych specjalnych "nurkujących" pocisków nie stosowano. Natomiast trafienie przez pocisk, ktory wszedł w wodę i przebił kadłub pod linią wodną... powiedzmy, że by to pocisk "zanurzający się"
No właśnie mi wcale nie chodzi o te specpociski, bo czegoś takiego chyba tylko Japończycy używali.
Po prostu zwykły pocisk który wpadał w wodę przed okrętem mógł przywalić kadłub pod linią wodną. W króciutki przecież starciu B z PoW zdarzyło się to obu okrętom, co skłania mnie do przypuszczenia, że musiało to być statystycznie częste zjawisko w pojedynku artyleryjskim okrętów.
A propos Iowy, czy może mi ktoś powiedzieć czy schemat pancerza w książce Pancerniki 2 wojny światowej Szoszkiewicza jest przedstawiony w sposób prawidłowy?
Zwłaszcza interesuje mnie ta rewelacyjna łączna grubość pokładów.