Rosja wysłała okręt do walki z somalijskimi piratami
Podobna decyzję, całkiem niedawno podjęła też Malezja (dwa statki malezyjskie zostały uprowadzone w przeciągu dwóch dni). Natomiast od dłuższego czasu (liczonego już chyba w latach) na stałe operują w tym rejonie okręty NATO. Ostatnio flagowcem zespołu był chyba duński Absalon. Zapewne niedługo przyjdzie czas na to, że i nasz okręt będzie musiał tam się pojawić.
Zapewne NATO będzie musiało znacząco zwiększyć siły w tym rejonie, bo ataki się nasilają, być może też wejdą tam siły z mandatem ONZ (organizacje żeglugowe, poprzez IMO poprosiły o interwencję). W przyszłości nie można chyba wykluczyć nawet ataku na bazy lądowe (ale pewnie tylko lotnictwo + ew. rajdy sił specjalnych).
Zapewne NATO będzie musiało znacząco zwiększyć siły w tym rejonie, bo ataki się nasilają, być może też wejdą tam siły z mandatem ONZ (organizacje żeglugowe, poprzez IMO poprosiły o interwencję). W przyszłości nie można chyba wykluczyć nawet ataku na bazy lądowe (ale pewnie tylko lotnictwo + ew. rajdy sił specjalnych).
- Krzysztof Miller
- Posty: 206
- Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
- Lokalizacja: Łańcut
Ale gdy "Nieustraszymiego" zabraknie na Bałtyku ... to mamy posprzątane.
Na 100 % dostanie tankowiec jako "eskortę" (chyba, że będzie pływał po paliwo do Hindusów). Tu pewnie holownik nie będzie potrzebny, zresztą chyba wysłano je z "Pietrem" i "Czabanienką" do Wenezueli - na wszelki wypadek ...
Na 100 % dostanie tankowiec jako "eskortę" (chyba, że będzie pływał po paliwo do Hindusów). Tu pewnie holownik nie będzie potrzebny, zresztą chyba wysłano je z "Pietrem" i "Czabanienką" do Wenezueli - na wszelki wypadek ...
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
Jaskier, Pół wieku poezji
-
- Posty: 285
- Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
- Lokalizacja: Siedlce
http://wiadomosci.onet.pl/1863622,12,item.html
Ciekawe skąd wiedzieli :
" "Nieustraszony" jednak już wcześniej otrzymał sygnał o zamiarze napaści. "
Ciekawe skąd wiedzieli :
" "Nieustraszony" jednak już wcześniej otrzymał sygnał o zamiarze napaści. "
Royal Navy ostatnio też miała podobną akcję i też były ofiary - po stronie piratów.
Problem jest jednak to, że bez systemu konwojów trudno będzie ochraniać wszystkie statki w regionie. Pomimo tego, że obecnie działa tam kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt okrętów. Może grupa lotniskowcowa zapewniająca szybką reakcję z powietrza coś więcej by zdziałała, no ale tu chyba musimy poczekać na jakieś spektakularne porwanie amerykańskiego statku.
Oczywiście sytuację rozwiązałaby likwidacja nabrzeżnych baz, ale na lądzie Somalii, po wcześniejszych doświadczenia Amerykanów nikt chyba nie wyląduje.
Problem jest jednak to, że bez systemu konwojów trudno będzie ochraniać wszystkie statki w regionie. Pomimo tego, że obecnie działa tam kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt okrętów. Może grupa lotniskowcowa zapewniająca szybką reakcję z powietrza coś więcej by zdziałała, no ale tu chyba musimy poczekać na jakieś spektakularne porwanie amerykańskiego statku.
Oczywiście sytuację rozwiązałaby likwidacja nabrzeżnych baz, ale na lądzie Somalii, po wcześniejszych doświadczenia Amerykanów nikt chyba nie wyląduje.
statek matka piratów zatopiony
http://www.tvn24.pl/12691,1573751,0,1,s ... omosc.html
http://www.tvn24.pl/12691,1573751,0,1,s ... omosc.html
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2004-12-14, 16:06
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2004-12-14, 16:06
- Lokalizacja: Warszawa
Napisałem "wynająć", więc koszty są oczywiste. Myśle że i tak będą małe w stosunku do wartości ładunków jakie znajdują się na statkach.Seba pisze:Tylko że to są koszty, a statków całkiem sporo do upilnowania. Lepiej opłacić innych piratów za topienie ich kamratów. Jakby się tylko kilku armatorów zrzuciło....Bartosz Piotrowski pisze: Np: 10-osobowy odział silnie uzbrojony w broń maszynową, na każdym statku.
Wiadomo jakich jednostek używają pirac ?
Tylko, że wtedy piraci zbliżając się do każdego, strzeżonego lub nie statku, będą profilaktycznie wystrzeliwać każdego kto pokaże się na pokładzie. Efekty mogą być opłakane. Stąd też chyba obecna, patowa sytuacja, gdzie niszczyciel amerykański cumuje przy statku Faina z czołgami, a cała akcja polega na obserwacji się nawzajem przez lornetki.
Ale prędzej czy później do zaostrzenia działań chyba dojdzie. Tylko, że bez rozwiązania problemu Somalii nic się nie zmieni.
Ale prędzej czy później do zaostrzenia działań chyba dojdzie. Tylko, że bez rozwiązania problemu Somalii nic się nie zmieni.