Okręty Royal Navy, XVII-XIX w. (5)

Okręty Wojenne do 1905 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu DOVER (1654). Mam wymiary: sk. 104'0" x 31'8" x gł. 13'0", 555 BM.
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4484
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Dover – okręt 4 rangi, dwupokładowiec 40/48-działowy zbudowany w stoczni Williama Castle, w Shoreham. Wg Clowesa długość stępki 100’0”, szerokość w jednym miejscu 31’8”, w innym 30’8”, tonaż w jednym miejscu 571 ton, w innym 530 ton, głębokość jak podana przez Pana. Dane jak u Pana przytacza Winfield. Zdaniem Lavery’ego głębokość 12’8”, tonaż 554 tony, reszta jak podane przez Pana. Wg Colledge’a długość pokładu około 119 stóp, tonaż 554 tony. Wg Ustalenia z 1666 miał nosić na pokładzie dolnym 22 x 18-f, na górnym 20 x 9-f, na rufowym 4 sakery. Wg Ustalenia z 1677 miał nosić na pokładzie dolnym 22 x 18-f, na górnym 20 x 6-f, na rufowym 6 sakerów lub 6 dział typu minion. Wg Ustalenia z 1685 miał nosić na pokładzie dolnym 22 x 18-f, na górnym 24 x 9-f, na rufowym 8 sakerów i takie też było jego uzbrojenie rzeczywiste w 1688. Uzbrojenie rzeczywiste około 1694: 22 x 18-f, 22 x 9-f, 8 sakerów. Załoga: w 1654 – 160, w 1660 – 140, w 1666 i 1670 – 170, w 1688 - 182. Wszedł w skład eskadry gen. Williama Penna, która na przełomie 1654/1655 przebazowała się z Anglii do Indii Zach. (okrętem dowodził Robert Sanders). Od początku 1658 służył na Morzu Śródziemnym. W jakimś roku okresu 1660-1680 zmodyfikowany – odtąd długość po pokładzie głównym 118’6”, długość stępki 100’0”, szerokość 32’6”, głębokość 12’11”, tonaż 562 tony. Walczył w bitwie na wodach Solebay 28.05.1672. W styczniu 1693 (dowódca Edward Whitaker) skutecznie zwalczał korsarzy francuskich na irlandzkich wodach, w czerwcu nadal z sukcesami na tych wodach (teraz dowódcą był William Cross). Przebudowany w 1695 w królewskiej stoczni w Portsmouth na następny okręt tej nazwy.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu MAIDSTONE = MARY ROSE (1654). Mam wymiary: sk. 102'0" x 32'0" x gł. 13'0", 556 BM.
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4484
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Maidstone – okręt 4 rangi, dwupokładowiec 40/48-działowy zbudowany w stoczni firmy Munday czy Monday, w Woodbridge. Wg Lavery’ego długość stępki 100’0”, szerokość 31’8”, reszta jak podane przez Pana. Dane jak u Pana przytacza Winfield. Wg Colledge’a tonaż 555 ton, wg Heppera – 535 ton. Wg Ustalenia z 1666 miał nosić na pokładzie dolnym 22 x 18-f, na górnym 20 x 9-f, na rufowym 8 sakerów. Wg Ustalenia z 1677 miał nosić na pokładzie dolnym 22 x 18-f, na górnym 20 x 6-f, na rufowym 6 sakerów lub 6 dział typu minion. Wg Ustalenia z 1685 miał nosić na pokładzie dolnym 22 x 18-f, na górnym 20 x 8-f, na rufowym 6 x 9-f (i większy kaliber wyżej nie jest pomyłką). Uzbrojenie rzeczywiste w 1688: 18 x 18-f, 4 x 9-f, 20 x 8-f. Załoga: w 1654 – 140, w 1660 – 140, w 1666 – 190, w 1670 – 170, w 1688 - 230.
Z końcem września 1654 wszedł w skład skierowanej na Morze Śródziemne eskadry gen. Roberta Blake’a (okrętem dowodził Thomas Adams). W 1660 przemianowany na Mary Rose – był wtedy klasyfikowany jako 40-działowy. W obronie konwoju przeprowadzanego z Sallee do Tangieru (dowódca John Kempthorne) stoczył 8.12.1669 słynną walkę z 7 okrętami algierskimi, chociaż przytaczane czasem w poważnych opracowaniach historycznych jako rzekome fakty słowa piosenki sławiącej to wydarzenie („dwa spaliliśmy, dwa zatopiliśmy, dwa uciekły, a jeden zabraliśmy na redę Livorno, by pokazać, że zwyciężyliśmy”) są czystym łgarstwem, typowym dla poetów. Walczył w bitwach na wodach Solebay 28.05.1672, w kanale Schooneveld w maju 1673 i pod Texel 11.08.1673. Kiedy należał do eskorty konwoju w Indiach Zach. (dowódca John Bounty) został zdobyty przez Francuzów 12.07.1691. Wcielony do marynarki francuskiej pod nazwą Vaillant, jako liniowiec 50-działowy. W 1691 zwalczał Anglików u wejścia do kanału La Manche. W 1692 służył na wodach amerykańskich. Skreślony z listy floty w 1699. Być może istniał do 1716.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu JERSEY (1654). Mam wymiary: sk. 101'10" x 32'2" x gł. 13'1", 560 BM.
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4484
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Jersey – okręt 4 rangi, dwupokładowiec 40/48-działowy zbudowany w stoczni firmy Starline czy Starling, w Maldon. Wg Lavery’ego głębokość 13’2”, reszta jak podane przez Pana. Zdaniem Clowesa długość stępki 102’10”, głębokość 13’2” lub 13’6”, reszta jak u Pana. Dane jak u Pana przytacza Winfield. Wg Colledge’a tonaż 558 ton, wg Heppera – 560 ton. Wg Ustalenia z 1666 miał nosić na pokładzie dolnym 22 x 18-f, na górnym 20 x 9-f, na rufowym 8 sakerów. Wg Ustalenia z 1677 miał nosić na pokładzie dolnym 22 x 18-f, na górnym 20 x 6-f, na rufowym 6 sakerów lub 6 dział typu minion. Uzbrojenie rzeczywiste w 1679: 22 x 18-f, 22 x 6-f, 4 sakery. Wg Ustalenia z 1685 miał nosić na pokładzie dolnym 22 x 18-f, na górnym 22 x 6-f, na rufowym 4 sakery. Załoga: w 1660 – 140, w 1666 – 190, w 1670 – 180, w 1688 - 230.
Na przełomie 1657/1658 wszedł na Morze Śródziemne w składzie eskadry Johna Stoakesa. W 1660 był klasyfikowany jako 40-działowy. W połowie września 1666 (dowódca Francis Digby) wpędził na brzeg kanału La Manche i spalił 4 francuskie jednostki. W obronie konwoju zdążającego z Gothenburga do Anglii stoczył (w składzie eskadry) 25.12.1667 zwycięską bitwę z Holendrami. W składzie eskadry komodora Richarda Beach skutecznie zwalczał korsarzy algierskich w 1670 (zwycięska bitwa 17.08.) w zach. części Morza Śródziemnego. W styczniu 1691 przeprowadził konwój z Anglii do Indii Zach. i pozostał na tych wodach. Kiedy patrolował w pobliżu Gwadelupy czy Dominiki (dowódca John Bomstead) uległ dwóm francuskim okrętom 18.12.1691. Bomsteada, który wykazał się z tej okazji brakiem rozwagi i odwagi, wyrokiem sądu wojennego skazano na rozstrzelanie za tchórzostwo, ale ułaskawiono go 13.05.1693. Jersey został wcielony do marynarki francuskiej bez zmiany nazwy, jako liniowiec 42-działowy. Z dużym powodzeniem walczył z Anglikami u atlantyckich wybrzeży Francji do 1708. Skreślony z listy floty w 1716, sprzedany w 1717.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu WINSBY = HAPPY RETURN (1654). Mam wymiary: sk. 104'0" x 33'2" x gł. 13'0", 609 BM.
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4484
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Winsby – okręt 4 rangi, dwupokładowiec 44/54-działowy zbudowany w stoczni firmy Edgar, w Great Yarmouth. Wg Lavery’ego głębokość 13’2”, tonaż 605 ton, reszta jak podane przez Pana. Zdaniem Clowesa tonaż 607 lub 609 ton, reszta jak u Pana. Dane jak u Pana przytacza Winfield. Wg Colledge’a tonaż 608 ton, wg Heppera – 609 ton. Wg Ustalenia z 1666 miał nosić na pokładzie dolnym 22 x 18-f, na górnym 22 x 9-f, na rufowym 8 sakerów. Wg Ustalenia z 1677 miał nosić na pokładzie dolnym 24 x 24-f, na górnym 22 x 6-f, na pokładach odkrytych 8 sakerów lub 8 dział typu minion. Uzbrojenie rzeczywiste w październiku 1682: 22 x 18-f, 24 x 9-f. Wg Ustalenia z 1685 miał nosić na pokładzie dolnym 22 x 18-f, na górnym 20 x 9-f, na rufowym 6 x 9-f i takie też było jego uzbrojenie rzeczywiste w 1687. Załoga: w 1660 – 160, w 1666 – 190, w 1670 – 180, w 1688 - 280.
W 1660 przemianowany na Happy Return, był wtedy klasyfikowany jako 44-działowy. Walczył w bitwach: w kanale Schooneveld w maju 1673 i pod Texel 11.08.1673. W lutym 1691 (dowódca Thomas Monk) stoczył zwycięską walkę z francuskim konwojem u przylądka Barfleur. Zdobyty przez eskadrę francuskich okrętów korsarskich koło Dunkierki 4.11.1691 (dowódca Peter Pickard). Wcielony do marynarki wojennej Francuzów pod nazwą Heureux Retour, jako liniowiec 54-działowy. W 1701, kiedy wchodził w skład eskadry Tulonu, był określany jako dobry żaglowiec. W 1707 jeden z wielu okrętów osadzonych w Tulonie na dnie dla uratowania przed bombami z angielskich moździerzowców, ale jeden z nielicznych, które po podniesieniu nadawały się do dalszej służby. Odbity przez Anglików w kwietniu 1708, jednak już nie wcielony do Royal Navy, tylko rozebrany.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu MARSTON MOOR = YORK (1654). Mam wymiary: pk. 139'0" sk. 115'0" x 35'0" x gł. 14'2", 749 BM.
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4484
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Marston Moor – okręt 3 rangi, dwupokładowiec 60/52-działowy zbudowany przez Henry’ego Johnson, w Blackwall. Zdaniem Clowesa i Lavery’ego długość stępki 116’, szerokość 34’6”, tonaż 734 tony. Jednak dla tego samego okrętu pod nazwą York, Clowes podaje już wszystkie parametry jak wymienione przez Pana. Wg Collede’a tonaż 734 tony, wg Heppera - 749 ton, wg dokumentu z 1703 – 745 ton. Załoga: w 1654 – 280, w 1688 i 1689 - 340. W 1655 miał nieść 4 x 32-f, 22 x 18-f, 26 x 9-f i 8 sakerów. Wg Ustalenia z 1677 winien był nosić 24 x 24-f, 24 x 9-f, 10 sakerów i 2 x 3-f. Uzbrojenie rzeczywiste w 1679: 20 x 32-f, 4 x 18-f, 36 x 9-f. Wg Ustalenia z 1688 winien był nosić 20 x 32-f, 4 x 18-f, 36 x 9-f. Uzbrojenie rzeczywiste około 1694: 20 x 32-f, 4 x 18-f, 36 x 9-f, 2 sakery. Uzbrojenie rzeczywiste w 1696: 20 x 18-f, 22 x 9-f, 14 x 6-f. Uzbrojenie postulowane przez Establishment z 1703: na pokładzie dolnym 24 x 18-f, na górnym 26 x 9-f, na rufowym 10 x 6-f, na dziobowym 4 x 6-f. Należał do eskadry gen. Williama Penn, skierowanej na przełomie 1654/1655 z Anglii do Indii Zach. (dowódca Edward Blagg). Pozostał na tych wodach do 1657. Przemianowany na York w 1660 – miał wtedy 52 działa. Walczył w bitwach: 28.05.1673 na wodach kanału Schooneveld (dowódca William Finch, zginął); 1.05.1689 na wodach zatoki Bantry (dowódca Ralph Delavall), 30.06.1690 pod Beachy Head (dowódca Thomas Hopsonn), w maju 1692 pod Barfleur i La Hougue (dowódca Robert Deane) – ale w tej ostatniej parze bitew nie wszyscy go widzą. W styczniu 1693 dowodził nim George Mees. Mniej więcej na przełomie 1696/1697 przeklasyfikowany na jednostkę 4 rangi. Kiedy przechodził z Downs do Nore przy złej pogodzie (dowódca John Smith), rozbił się 22.11.1703 na mieliźnie Shipwash w estuarium Tamizy, w pobliżu Harwich. Sąd wojenny uznał winnym pilota i skazał go na rok więzienia, mimo że ten tłumaczył się złą widocznością, wadliwym kompasem i źle wyszkoloną załogą.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2231
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

To zadziwiające, że na taką w sumie małą jednostkę potrafiono wpakować na prawie cały pokład 32-funtówki... Pewnie nie było to najszczęśliwsze rozwiązanie, skoro kolejne ustalenia przewidywały lżejsze 24- i 18-funtówki armaty, co też faktycznie w 1696 r. miało miejsce. Skądinąd uważa sie, że dopiero 74-działowce (a więc jednostki przeszło dwa razy większe) gwarantowały bezproblemowe przenoszenie tak ciężkiego (32-funtówki) uzbrojenia.
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Krzysztof Gerlach
Posty: 4484
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Niewątpliwie przez cały XVII wiek bardzo wiele angielskich okrętów było przeciążonych artylerią. Kolejne Ustalenia Artyleryjskie, w trosce o trwałość tych żaglowców i ich przymioty żeglarskie, zalecały poważne ograniczanie masy dział, ale rzadko coś z tego wynikało dla praktyki, ponieważ w bitwie flot liczyła się jednak siła ognia. Dopiero kiedy dany okręt się starzał, wyginał (tzn. trwale opadały na nim dziób i rufa w stosunku do śródokręcia, naruszając wiązania i szczelność szwów), rzeczywiście redukowano na nim znacząco uzbrojenie, aby jeszcze posłużył parę lat. W przeciwnym wypadku trzeba by go od razu kierować na rozbiórkę. Proszę zwrócić uwagę, że Marston Moor/York nosił 32-funtówki przez 30 lat (!!!), zanim nie zaszła już absolutna konieczność ich wymiany na mniejsze działa.
Uwaga o 74-działowcu jako najmniejszym liniowcu z powodzeniem noszącym działa 32-funtowe jest oczywiście słuszna, ale odnosi się do XVIII i początków XIX wieku! Trzeba to uwzględniać, ponieważ nie każda 32-funtówka jest równa innej 32-funtówce. Dla obciążenia okrętu liczy się masa działa, a nie jego wagomiar. Typowe brytyjskie działo 32-funtowe z epoki napoleońskiej miało długość 9’6” i ważyło c.2,79 do 2,88 tony. Takie właśnie armaty tworzyły uzbrojenie dolnych pokładów ówczesnych 74-działowców i większych okrętów. Tymczasem np. na 20 dział 32-funtowych znajdujących się na rozpatrywanym liniowcu York w 1679 roku 9 sztuk miało po 9’ długości i masę c. 2.03 tony, zaś 11 sztuk było 8,5-stopowych o masie c. 1,93 tony. Zatem 20 dział tego wagomiaru w epoce Nelsona ważyło około 55,8-57,6 tony, zaś „takie same” 20 armat na York ważyło tylko około 39,5 tony. Różnica 16,3-18,1 ton jest bardzo znacząca. A przecież lżejsza lufa oznaczała także proporcjonalnie lżejszą lawetę, więc naprawdę całkowite obciążenie artylerią było jeszcze mniejsze.
Tym niemniej Marston Moor/York BYŁ przeciążony, ale – zapewniam - nie bił jeszcze pod tym względem rekordu w ówczesnej marynarce angielskiej, którego na razie nie zamierzam zdradzać.
Krzysztof Gerlach
Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu TORRINGTON = DREADNOUGHT (1654). Mam wymiary: sk. 116'0" x 34'6" x gł. 14'2", 732 BM.
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4484
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Torrington – okręt 3 rangi, dwupokładowiec 62/52-działowy zbudowany przez Henry’ego Johnson, w Blackwall. Zdaniem Clowesa i Lavery’ego długość stępki 116’8”, Clowes podaje tonaż 738 ton. Jednak dla tego samego okrętu pod nazwą Dreadnought, Clowes podaje już wszystkie parametry jak wymienione przez Pana. Wg Collede’a i Heppera tonaż 732 tony. Załoga: w 1654 – 280, w 1688 - 355. Wg Ustalenia z 1677 winien był nosić 24 x 24-f, 24 x 9-f, 12 sakerów i 2 x 3-f. Należał do eskadry gen. Williama Penn, skierowanej na przełomie 1654/1655 z Anglii do Indii Zach. (był flagowcem kontradm. George’a Dakins). Pozostał na tych wodach do 1657. Na przełomie 1657/1658 wszedł na Morze Śródziemne w składzie eskadry Johna Stoakesa. Przemianowany na Dreadnought w 1660 – miał wtedy 52 działa. W 1690 podczas przejścia z Portsmouth do Nore (dowódca Robert Willmott) okręt zaczął przeciekać w wielu miejscach – przecieków nie udało się powstrzymać i ostatecznie zatonął 16.10.1690 na pd.-zachód od North Foreland.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu BRIDGEWATER = ANNE (1654). Mam wymiary: sk. 116'9" x 34'7" x gł. 14'2", 743 BM.
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4484
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Bridgewater – okręt 3 rangi, dwupokładowiec 52/58-działowy zbudowany w państwowej stoczni w Deptford przez Chamberlain’a. Zdaniem Clowesa i Lavery’ego wszystkie parametry jak podane przez Pana. Także wg Colledge’a i Heppera tonaż 743 tony. Załoga: w 1654 – 260. Z końcem września 1654 wszedł w skład skierowanej na Morze Śródziemne eskadry gen. Roberta Blake’a (okrętem dowodził Anthony Earning). We wrześniu 1656 zwalczał żeglugę hiszpańską pod Kadyksem. W kwietniu 1657 uczestniczył w udanym ataku Blake’a na Santa Cruz na Teneryfie. Przemianowany na Anne w 1660 – miał wtedy 52 działa. W sierpniu 1665 brał udział w nieudanym ataku na Bergen (dowódca James Lamb). W maju 1672 walczył w bitwie na wodach Solebay (dowódca John Waterworth, zginął). Kiedy stał w Sheerness (dowódca Thomas Elliott), na jego pokład weszła 2.12.1673 grupa pracowników stoczniowych dla wykonania prac w magazynie prochu; zaraz potem okręt wyleciał w powietrze, rozerwany eksplozją na dwie części. Zginęło około 120 ludzi z załogi i 5 robotników ze stoczni. Sąd ustalił, że główny artylerzysta przywłaszczał sobie proch i trzymał ukradzioną część w magazynie, pomimo rozkazu całkowitego opróżnienia jednostki. Ostatnie resztki wraku usunięto (m.in. przez wysadzanie) dopiero w marcu 1675.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
ODPOWIEDZ