Andrzej J. pisze:cykl Xena o Orle był dopiero w postaci długiej i zażartej dyskusji, tu na Forum, po Jego POJEDYNCZYM artykule - oby takich więcej
Kseno ?
Ja nie mam prenumeraty MSiO . I słowo do redakcji redakcji MSiO (Magnum - X)
Kiedy będzie można normlanie zapłacić za prenumeratę kartą kredytową ? Bo to co jest na stronie przelew 24 to jakiś żart. Dlaczego nie używają PayPal ? Lub innego międzynarodowego serwisu obsługującego karty kredytowe.
Grom pisze:Dlaczego nie używają PayPal ? Lub innego międzynarodowego serwisu obsługującego karty kredytowe.
A co to jest Pay Pal i karta kredytowa . Żartuję . W Polsce jeszcze nie korzystałem ani z jednego, ani z drugiego (no chyba że liczyć tę zwykła wyłącznie do użytku elektronicznego) i jak sądzę nie jest to jeszcze tak popularna metoda dokonywania zakupów (mam na myśli te bez ruszania się z domu) jak w innych krajach. Jednak nadal popularne są zwykłe przelewy pomiędzy rachunkami. Ale jam zacofany w tym względzie, więc mogę się mylić. Konto Pay Pal założyłem, bo przydaje mi się na Ebay'u.
W sumie Redakcja mogłaby umożliwić taką formą zakupu (to chyba żaden problem), ale szczerze mówiąc ile osób w ten sposób by kupowało? Tzn. jakie jest zainteresowanie nabywców z zagranicy? Bo Polacy (znaczy, ci na miejscu) chyba raczej machną przelew.
To tylko taki luźny OT.
Pozdrawiam,
Marmik
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Marmik pisze:W sumie Redakcja mogłaby umożliwić taką formą zakupu (to chyba żaden problem), ale szczerze mówiąc ile osób w ten sposób by kupowało? Tzn. jakie jest zainteresowanie nabywców z zagranicy? Bo Polacy chyba raczej machną przelew.
Zagranicą rzeczywiście PayPal jest bardzo popularny - od kilku miesięcy używam tej drogi płatności, rzadko natykam się na miejsce jej nie uwzględniające, i dotąd jestem zadowolony. Tylko trochę trzeba czekać na uwzględnienie transakcji na koncie (trzeba pamiętać, aby w międzyczasie nie wydać zarezerwowanych na nią pieniędzy i nie zrobić sobie debeciku).
Ale Polacy w kraju prawie na pewno machną przelew. Bo w Polsce to sprawdzona, szybka i wygodna forma płatności. Obcokrajowców-czytelników MSiO pewnie dużo nie ma... ale jest wyraźna, i to spora grupa Polaków osiadłych zagranicą, i chyba dla nich byłoby to duże ułatwienie.
Może inaczej.
Każdy poważny ( i mniej poważny także) sprzedawca posiada możliwość płacenia online. W krajach cywilizowanych online można płacić nie tylko kartami kredytowymi, ale także debetowymi, płatniczymi. E-bay używa Pay Pal. Amazon, i wiele wiele innych posiada normalny serwis opłat online z użyciem kart kredytowych i debetowych. Rozumiem, że nie mogę dokonać opłaty kartą debetową ponieważ pieniądze idą do innego kraju, ale tak jak czynię chociażby w przypadku opłat za domenę i hosta strony, płacę kartą kredytową online dla firm w Polsce bez wyznaczenia mi z jakiego banku wolno, a z jakiego nie i jakimś zagułganiem jako tłumaczeniem. Co ciekawsze na stronie Magnum - X jest pozycja: Przelewy24.pl Bezpieczne(SSL) przelewy bankowe i płatności kartą.
Żeby było śmieszniej. Przy ponownym wywołaniu i próbie zakupu prenumeraty serwis "Przelewy24" (Poracha24) zgłasza błąd:
Błąd wywołania strony:
Nieprawidłowe wywołanie strony - powtórzony identyfikator sesji
Skontaktuj się z obsługą sklepu i zgłoś powyższe błędy.
Co to za średniowiecze. Chciałem zapisać się do klubu shiploverów i kupic prenumeratę misia i proszę
No więc. tylko dzieki uprzejmości koleżanki, która posiada konto w MBank udało mi się zakupic prenumeratę MSiO. Mimo to w dalszym ciągu byłoby miło gdyby redakcja czy też wydawca zrobił cos by ułatwić płacenie online. Takie zakupy już dziś są całkowicie normalne i dlatego wszelkie ułatwienia oraz unifikacja jest mile widziana. Ponadto za granicą mieszka ileś milionów Polaków i wśród nich są także ludzie chcący kupić takie pisma jak MSiO.
Witam
Problem mam nadzieję zostal już rozwiązany. Możliwośc płacenia kartą już istnieje. Podczas zmany strony, odpowiedni moduł nie został uaktywniony. Dzięki za informacje.
Z 10 lat do tyłu,albo więcej,miałem prenumeratę NTW,albo jeszcze TW i byłem zadowolony. Ciekawe jak teraz to wygląda?Może ktoś się podzieli swoimi refleksjami na ten temat.Szczególnie interesuje mnie poślizg pomiędzy ukazaniem się czasopisma w kiosku,a dostarczeniem przez pocztę?
Pytam bo mam ochotę na prenumeratę,dwa numery specjalne za darmo to dosyć zachęcająca propozycja.
Jeżeli to co napisane jest aktualne? ,a wynikało by z tego,że w tym roku powinien być jeszcze jeden numer specjalny MSiO?dobrze kombinuję czy nie?
Ponieważ takie czasopisma w moje strony nie zawita normalnie, a po piwo nie muszę jeździć do browaru, to od lat mam prenumeratę. Nie wiem którego dnia się ukazuje misio ale czasokres oczekiwania jest różny. Od pojawienia się zajawki na FOW do otrzymania jest od 5 do 15 (to nie pomyłka) dni. Ale jestem zadowolony bo i tak go mam i nie muszę szukać. Na początku zdarzały się wpadki dystrybutora, że numer nie docierał ale krótki telefon z reklamacją załatwiał sprawę od ręki i po paru dniach numer już był. Od 3-4 lat już nie mam potrzeby reklamować.
pothkan pisze:Też się od dłuższego czasu zbieram... tylko że jakoś łatwiej co miesiąc wyściubić kilkanaście złotych, niż raz na rok sto kilkadziesiąt
Jak to Pothkanie? Cała wyspa, aż trzeszczy od pogłosek o dobrobycie w Polsce i rzeszach Polaków powracających do Polski. tutaj link do artykułu
Marek S. pisze:Od pojawienia się zajawki na FOW do otrzymania jest od 5 do 15 (to nie pomyłka) dni.
Jakoś wytrzymam te 5 - 15 dni. Ostatnio kupowałem polecane pozycje dotyczące działań Luftwaffe nad Polską. Zakupu dokonałem w księgarni internetowej merlin.pl. Termin realizacji zamówienia zakupionej książki - do 40 dni. Co prawda księgarnia ma dobry system zakupów online i mogłem zapłacić kartą debetową, a nie kredytową. Natomiast dla porównania realizacja zamówienia zakupionej pozycji z amazon.co.uk to skromne 2 dni, czasem nawet dzień jeśli kupuję n.p. rano. Nie wiem czy amazon wysyła za granicę, ale tak w ramach małego porównania chociażby dostarczania MSiO. Ja oczywiście wiem, że redakcja jest tu Bogu ducha winna i nie ma żadnego wpływu.