Możliwa modernizacja ? ORP Metalowiec i ORP Rolnik
Możliwa modernizacja ? ORP Metalowiec i ORP Rolnik
Wzwiązku z trudną sytuacją obydwa okrety mają duże szanse na wydłużenie służby oraz modernizacje z uzbrojeniem rakietowym łacznie.
Szkoda,że nie zrobiono tego kilka lat temu myśle ,że okrety mogły by z powodzeniem być w ekspoloatacji przez nastepne 10 lat
Wydłużenie słuzby i modernizacja dwóch eksploatowanych Tarantul które ,miały być wycofane do końca tego roku musi sie wiążać z fiaskiem budowy nowych okrętów tak wnioskuje.
http://www.altair.com.pl/start-1908
Szkoda,że nie zrobiono tego kilka lat temu myśle ,że okrety mogły by z powodzeniem być w ekspoloatacji przez nastepne 10 lat
Wydłużenie słuzby i modernizacja dwóch eksploatowanych Tarantul które ,miały być wycofane do końca tego roku musi sie wiążać z fiaskiem budowy nowych okrętów tak wnioskuje.
http://www.altair.com.pl/start-1908
Skoro już powstał nowy temat to może ktoś przeniósłby posty stąd http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?p=90063#90063 .
No i błagam Panowie, ktoś rzucił luźną koncepcję (już dawno), obecnie odgrzano ją w związku z brakiem zainteresowania projektem CTM i spółki w kontekście Gawrona, a Wy już widzicie zmodernizowaną Tarantulę. Tylko spokój nas ocali
.
No i błagam Panowie, ktoś rzucił luźną koncepcję (już dawno), obecnie odgrzano ją w związku z brakiem zainteresowania projektem CTM i spółki w kontekście Gawrona, a Wy już widzicie zmodernizowaną Tarantulę. Tylko spokój nas ocali

To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Tylko jaki jest sens modernizacji tych okrętów?
Ich utrzymanie ma sens tyko po to by utrzymywać wyszkolone kadry, z myślą o nowych okrętach (które jednak kiedyś muszą tam wejść do służby).
Jako okręty bojowe nie są nam potrzebne - praktycznie mogą działać jedynie ba Bałtyku, dublując się w Orkanami. Trójka nowoczesnych Orkanów to w dzisiejszych czasach wystarczające siły na Bałtyku.
Brakuje nam raczej okrętu zdolnego wykonywać działania "ekspedycyjne", działając w zespołach NATO.
Fregaty OHP starzeją się, ich zadania miały przejąć Gawrony, ale jak wiadomo nie bardzo się to uda. Natomiast nijak tych zadań nie są w stanie wypełnić Tarantule.
Tym samym sens ich utrzymywania jest taki jak op Dzik i Wilk - do boju już się nie nadawały, ale utrzymywały kadry, które potem obsadziły Kobbeny.
Tu problemem jest to, że Tarantule mają napęd turbinowy - bardzo paliwożerny, stąd takie rozwiązanie jest mało ekonomiczne. Może warto by reaktywować Gryfa - kadry by się szkoliły, ale o ile taniej? ;) To oczywiście raczej żart, ale może nie aż tak bardzo?
Ich utrzymanie ma sens tyko po to by utrzymywać wyszkolone kadry, z myślą o nowych okrętach (które jednak kiedyś muszą tam wejść do służby).
Jako okręty bojowe nie są nam potrzebne - praktycznie mogą działać jedynie ba Bałtyku, dublując się w Orkanami. Trójka nowoczesnych Orkanów to w dzisiejszych czasach wystarczające siły na Bałtyku.
Brakuje nam raczej okrętu zdolnego wykonywać działania "ekspedycyjne", działając w zespołach NATO.
Fregaty OHP starzeją się, ich zadania miały przejąć Gawrony, ale jak wiadomo nie bardzo się to uda. Natomiast nijak tych zadań nie są w stanie wypełnić Tarantule.
Tym samym sens ich utrzymywania jest taki jak op Dzik i Wilk - do boju już się nie nadawały, ale utrzymywały kadry, które potem obsadziły Kobbeny.
Tu problemem jest to, że Tarantule mają napęd turbinowy - bardzo paliwożerny, stąd takie rozwiązanie jest mało ekonomiczne. Może warto by reaktywować Gryfa - kadry by się szkoliły, ale o ile taniej? ;) To oczywiście raczej żart, ale może nie aż tak bardzo?
To ,że planowana jest modernizacja musi z czegoś wynikać sam osobiście bym wolał aby zamiast modernizacji były nowe okrety .
Nie wątpliwie zbliża sie kryzys , który jest efektem ostatnich problemów finansowych co w ostatecznosci też nas kopnie po tyłku ,
wcześniejsze plany budowy okretów najprawdopodobniej legły w gruzach
i Gawron chyba bedzie jedynakiem ,bo tak nagła zmiana planów musi z tego wynikać
Czy warto modernizować trudne pytanie , ale w takim razie co robić? nowych okretów chyba nie będzie bo ta formacja nie ma priorytetu
a okręty jakieś musza być?
Jeżeli jest tak już cienko to warto by włodarze którzy decydują o losach PMW rozejrzeli sie po świecie i zaklepali sobie możliwe najlepsze okrety z drugiej reki ,które by były najbardziej przydatne dla PMW ,łącznie z fregatami bo im też juz dzwonek dzwoni .
Przypomne też nie tak dawno Chile w 2005 roku za 134 mln funtów kupiło trzy bardzo przyzwoite fregaty typu 23 oraz holenderskie fregaty też za nie duże pieniądze .
Panowie decydenci losów PMW ,co wy robicie, gdzie wy jesteście ,czy nie potraficie tak jak inne państwa za nie duże pieniądze znaleść to co nam potrzeba skoro sami nie potraficie zbudować okretów w polsce ,to chociaż rozgladnijcie sie po świecie tak jak robia to inni z dobrym skutkiem.
A co do trzech Orkanów to troche za mało ,to może ilosć dobra dla Litwy ale nie dla Polski , Adam miejmy wieksze ambicje ,Polska to kraj dużo wiekszy i o wiekszym potecjale i powinno być takich okretów kilkanascie .
Nie wątpliwie zbliża sie kryzys , który jest efektem ostatnich problemów finansowych co w ostatecznosci też nas kopnie po tyłku ,
wcześniejsze plany budowy okretów najprawdopodobniej legły w gruzach
i Gawron chyba bedzie jedynakiem ,bo tak nagła zmiana planów musi z tego wynikać
Czy warto modernizować trudne pytanie , ale w takim razie co robić? nowych okretów chyba nie będzie bo ta formacja nie ma priorytetu
a okręty jakieś musza być?
Jeżeli jest tak już cienko to warto by włodarze którzy decydują o losach PMW rozejrzeli sie po świecie i zaklepali sobie możliwe najlepsze okrety z drugiej reki ,które by były najbardziej przydatne dla PMW ,łącznie z fregatami bo im też juz dzwonek dzwoni .
Przypomne też nie tak dawno Chile w 2005 roku za 134 mln funtów kupiło trzy bardzo przyzwoite fregaty typu 23 oraz holenderskie fregaty też za nie duże pieniądze .
Panowie decydenci losów PMW ,co wy robicie, gdzie wy jesteście ,czy nie potraficie tak jak inne państwa za nie duże pieniądze znaleść to co nam potrzeba skoro sami nie potraficie zbudować okretów w polsce ,to chociaż rozgladnijcie sie po świecie tak jak robia to inni z dobrym skutkiem.
A co do trzech Orkanów to troche za mało ,to może ilosć dobra dla Litwy ale nie dla Polski , Adam miejmy wieksze ambicje ,Polska to kraj dużo wiekszy i o wiekszym potecjale i powinno być takich okretów kilkanascie .
- pothkan
- Posty: 4535
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Niestety, w tym silniku forum nie da się łączyć tematów.Marmik pisze:Skoro już powstał nowy temat to może ktoś przeniósłby posty stąd http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?p=90063#90063
Generalnie zgadzam się - modernizacja Tarantuli nie ma sensu, lepiej poszukać czegoś z drugiej ręki "na przeczekanie", ewentualnie (jeśli się nie uda) pozostawić Tarantule dla utrzymania gotowości i wyszkolenia załóg.
Kilkanaście Orkanów na Bałtyku - fajna perspektywa, tylko po co? Z takimi siłami moglibyśmy Rosjan "nakryć czapką" ;)
Co do fregat to 23 są moimi ulubionymi przedstawicielami tej klasy, czy wręcz najbardziej "rasowymi" fregatami na świecie (stąd baaardzo podoba mi się październikowe MSiO ;). Byłby miło mieć coś takiego pod biało - czerwoną, tym bardziej, że Brytyjczycy część właśnie wyprzedają.
Jeśłi już jesteśmy przy okrętach, to mimo wszystko dziwię się, że ciągle promujemy, mający dyskusyjne szanse na realizację projekt Kormoran II, a nie próbujemy uzyskać od Amerykanów kilku Ospreyi?
Co do fregat to 23 są moimi ulubionymi przedstawicielami tej klasy, czy wręcz najbardziej "rasowymi" fregatami na świecie (stąd baaardzo podoba mi się październikowe MSiO ;). Byłby miło mieć coś takiego pod biało - czerwoną, tym bardziej, że Brytyjczycy część właśnie wyprzedają.
Jeśłi już jesteśmy przy okrętach, to mimo wszystko dziwię się, że ciągle promujemy, mający dyskusyjne szanse na realizację projekt Kormoran II, a nie próbujemy uzyskać od Amerykanów kilku Ospreyi?
O rany! Nic nie jest planowane. Ta konferencja to lobbing CTM, i tyle.Piotr S. pisze:To ,że planowana jest modernizacja musi z czegoś wynikać...
Rozgraniczmy teoretyczne rozważania od realistycznego planowania. Ja rozumiem, że CTM poniósł pewne koszta przygotowując system dla Gawrona i teraz podejmie próbę adaptowania dla Tarantul i zainteresowania nim MW. Konferencje służą jako swego rodzaju sondowanie gruntu (póki jest jeszcze co sondować).
Myślałem, że ostatnie kilka lat nauczyło czytelników, by z olbrzymią rezerwą podchodzili do wszelkich prasowych rewelacji poświęconych MW RP

To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
- dessire_62
- Posty: 2033
- Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
- Lokalizacja: Głogów Małopolski
Czyli tzw. "bicie piany".
Wracając do Tarantuli ,to jednak szkoda tych okrętów ,bo jednak uzbrojenie lufowe mają stosunkowo silne ,budzące respekt u potencjalnego oponenta.Rakiet tez podobno jest spory zapasik ,można je przynajmniej wykorzystać do ćwiczeń z obroną pelot {jak dotychczas}.Argument o dużym apetycie na paliwo ? no niestety pewne rzeczy muszą kosztować .
Nie wiem jak z zabezpieczeniem w części zamienne ? turbiny są chyba ukraińskie.
W dzisiejszej sytuacji MW ,przy braku jakiejkolwiek perspektywy na nowe okręty , ryzykownie jest pozbywać się tego co już się ma .Tak jak napisał Piotr w tej chwili tylko używane ,jak sie dobrze poszuka to można coś ciekawego znaleźć .
Wracając do Tarantuli ,to jednak szkoda tych okrętów ,bo jednak uzbrojenie lufowe mają stosunkowo silne ,budzące respekt u potencjalnego oponenta.Rakiet tez podobno jest spory zapasik ,można je przynajmniej wykorzystać do ćwiczeń z obroną pelot {jak dotychczas}.Argument o dużym apetycie na paliwo ? no niestety pewne rzeczy muszą kosztować .
Nie wiem jak z zabezpieczeniem w części zamienne ? turbiny są chyba ukraińskie.
W dzisiejszej sytuacji MW ,przy braku jakiejkolwiek perspektywy na nowe okręty , ryzykownie jest pozbywać się tego co już się ma .Tak jak napisał Piotr w tej chwili tylko używane ,jak sie dobrze poszuka to można coś ciekawego znaleźć .
Nie są.Piotr S. pisze:Pytanie czy Górnik i Hutnik są w stanie gotowosci eksploatacyjnej
Raczej szukanie okazji do zarobienia. Ot zwykłe prawo rynkudessire_62 pisze:Czyli tzw. "bicie piany".


Działanie na korzyść OPL to chyba jedyny rozsądny powód utrzymania tych okrętów w służbie. Przy czym wystraczyłoby wyłączyć je z gotowości bojowej i przygotowywać w indywidualnym, skróconym cyklu (tylko na coroczne strzelania). Zamiast utylizować "babcie" można zrobić z nich pozytek, nadal zwoływać Pepików i Madziarów, niech sobie poćwiczą za "drobną" opłatą.dessire_62 pisze:Wracając do Tarantuli ,to jednak szkoda tych okrętów ,bo jednak uzbrojenie lufowe mają stosunkowo silne ,budzące respekt u potencjalnego oponenta.Rakiet tez podobno jest spory zapasik ,można je przynajmniej wykorzystać do ćwiczeń z obroną pelot {jak dotychczas}.
Silne uzbrojenie atyleryjskie? Zgadza się, ale do czego używać tej pływającej baterii z siłownią o łącznej mocy zbliżonej do turbiny Gawrona? Zużycia paliwa nie pamietam. Pomijam już dzielność morską ponad pięciusettonowej jednostki o zanurzeniu wyraźnie poniżej 2,5 metra (piór śrub można tu chyba nie uwzględniać

Zostawić Tarantule w służbie? Jak najbardziej, ale dopiero wtedy gdy ktoś wykaże, że ma to jakiś sens. Darujmy sobie gadki o ciągłości szkolenia, utrzymywaniu "potencjału" itd.
Na zakończenie anegdotka. Do szpitala przywieźli człowieka z zawałem, który zatrzymał się i rozpoczęto długotwałą reanimację. Po 10 minutach jeden z lekarzy był tak zmęczony, że musiał chwilę odsapnąć, podczas gdy anastezjolog kontynował reanimację. Wyszedł przed izbę przyjęć, gdzie czekała rodzina zawałowca. "I jak panie doktorze?" zapytała żona reanimowanego. Lekarz ze stoickim spokojem odpowiedział "Na razie nadal nie żyje".
Tak samo odgrzanie Tarantul nie zmieni nic w życiu (agonii?) MW RP.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Wydaje się, że planowana decyzja o skreśleniu 2 ostatnich Tarantul ze stanu floty z dniem 31 grudnia br, prawdopodobnie zostanie zawieszona, co w żadnej mierze nie oznacza, że już planowana jest modernizacja. Być może potrzeba trochę więcej czasu do namysłu nad metodą leczenia, a lepiej to robić na pacjencie leżącym pod respiratorem, niż na zwłokach w prosektorium
.

To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Masz rację Marmik. To już są wieści oficjalne, potwierdzone przez Biuro Prasowe DMW. Okręty zostają w służbie. Kolejny termin ich wycofania istnieje, lecz nie jest podawany oficjalnie.
W tej chwili wiadomo, że rozkazem dowódcy MW anulowano rozkaz poprzedni stanowiący o spisaniu okrętów w grudniu br. Obecna sytuacja jest m.in. skutkiem przekonania min. ON po wizytacji ćwiczenia Anakonda i powstałym wówczas zainteresowaniu siłami rakietowymi MW - to jest wersja oficjalna.
W tej chwili wiadomo, że rozkazem dowódcy MW anulowano rozkaz poprzedni stanowiący o spisaniu okrętów w grudniu br. Obecna sytuacja jest m.in. skutkiem przekonania min. ON po wizytacji ćwiczenia Anakonda i powstałym wówczas zainteresowaniu siłami rakietowymi MW - to jest wersja oficjalna.