Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Adam pisze:Dokładnie. Sprawa w typowo polskim stylu "przyschła", ale problem jest i moim zdaniem jest on znacznie poważniejszy niż strefa sporna z Duńczykami. Tam przez lata wypracowano praktykę "nie wchodzenia sobie w drogę", tu co jakiś czas będziemy mieli "incydenty".
AFAIK Niemcy czy Rosjanie prowadząc badania w polsko-duńskiej strefie spornej dyplomatycznie wystepują o zgody do obu państw i w ostatnich latach, z jednym wyjątkiem (lecz dotyczyło to też akwenu poza strefą sporną) nie słyszałem by takiej zgody nie udzielono.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2033
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

Lepiej późno niż wcale ,nagle okazuje się żę Tarantule są lepsze od Orkanów ,zadziwiające.Odpowiednia modernizacja i mogą pływać jeszcze bardzo długo .
Bardzo prawdopodobne, że w związku z nie przyjęciem narodowego planu budowy okrętów, Marynarka Wojenna zarzuci planowane wycofanie obu jednostek do końca tego roku. Przez następne kilka lat (może nawet do 2018) mogłyby szkolić załogi dla przyszłych korwet i realizować ograniczone możliwościami taktycznymi zadania bojowe. Konieczna jest jednak modernizacja systemu kierowania ogniem, może zbudowanie systemu dowodzenia, na pewno też modernizacji lub gruntownego remontu siłowni. Z punktu widzenia konstrukcji okrętowej i dzielności morskiej Tarantule wydają się bardziej podatne na modernizacje, niż okręty projektu 660 Orkan . Mają wyższą dzielność morską, więcej miejsca na instalacje i dla załogi oraz architekturę nadbudówek i masztów dla instalacji elektronicznych


http://www.altair.com.pl/start-1908
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Nawet gdyby mocno hipotetycznie przyjąć, że jest to możliwe to mamy doraźną reanimację trupa. Po pierwsze, pompować mnóstwo kasy w okręty na których szkolić mają się ludzie na przyszłe korwety, których nie będzie (bo przeca żadnego programu morskiego nie ma i jeszcze dłuuugo nie będzie)? To jakaś pokrętna logika rodem nie z tej kadencji dowódcy MW. A nie mogą się szkolić np. na fregatach?
Panowie, konferencje konferencjami, a życie życiem. Wielokrotnie podkreślałem, że Tarantul to dobry okręt, ale (właśnie ale) trzeba przeprowadzić modernizację na skalę nie mniejszą niż na proj. 660. Przede wszystkim należy sobie zadać pytanie ile razy można odgżewać kotleta i czy przypadkiem nie jesteśmy jaroszami?

Dessire, lepiej późno niż wcale - co...? O możliwości i zakresie modernizacji Tarantul dyskutuje się od lat. Decyzji o pozostawieniu w służbie nikt nie podjął. Pieniędzy na modernizację nikt nie dał.

Dla mnie to kompletna pomyłka, którą zaakceptować można jedynie przy założeniu, że na nowości w MW ostatecznie postawiono już krzyżyk. No i miło byłoby gdyby ktoś mądry wytłumaczył decyzję podatnikowi, a najlepiej temu co to trochę na ten temat wie.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2033
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

Dessire, lepiej późno niż wcale - co...?
Dla mnie to kompletna pomyłka, którą zaakceptować można jedynie przy założeniu, że na nowości w MW ostatecznie postawiono już krzyżyk.
Niezrozumiała decyzja o złomowaniu połowy floty okrętów uderzeniowych ,co tam zostanie ?kilka barek i holowników ,to jednak może całkiem zlikwidować i wzorem Litwy,Lotwy i Estonii {obrona rotacyjna stref powietrznej przez rotacyjny zespół myśliwców NATO },poprosić o to samo tylko w morskim wydaniu .Drugi twój cytat tłumaczy wszystko .
A przecież Tarantule to takie piękne okręty ! ładniejsze od topornych Gromów .

A przecież "wróg u bram"-

http://mapy.pomocnik.com/mapy-satelitarne/?mapa=1799
Obwód Kaliningradzki należał do najbardziej zmilitaryzowanych regionów Rosji. Od 1993 roku
liczbę okrętów Floty Bałtyckiej zmniejszono trzykrotnie, a liczebność składu osobowego floty – o 40%.
Flota Bałtycka i 11 Armia Gwardyjska opuściły w Obwodzie Kaliningradzkim 17 miasteczek wojskowych.
Likwidacji uległo też lotnisko wojskowe na Mierzei Wiślanej. Bałtyjsk – obok Sankt Petersburga – stanowi
nadal główną bazę morską Rosji na Bałtyku. W 1994 roku utworzono w Kaliningradzie specjalny okręg
obronny, będący próbą przeformowania sił zbrojnych Rosji na zasadzie terytorialnej. Wcześniej cały ob-
wód wchodził w skład Nadbałtyckiego Okręgu Wojskowego - organizacji o charakterze wyraźnie zaczep-
nym. Od czerwca 1998 roku, po zainstalowaniu w Kaliningradzie ruchomych systemów antyrakietowych
S-300PS, rejon ten należy do najbardziej strzeżonych w Rosji. Gubernator Kaliningradu zapowiedział
w styczniu 2001, że liczba żołnierzy w obwodzie zmniejszy się w 2003 roku z 25 tys. do 16 tys.
3
Jednak
w związku z przyjęciem Polski i krajów bałtyckich do NATO rosyjscy generałowie podkreślają, iż rola mi-
litarno-strategiczna Obwodu Kaliningradzkiego jest dla Rosji o wiele ważniejsza niż jego znaczenie go-
spodarcze4
. Podczas wielkiej parady wojskowej w Dniu Zwycięstwa 9 maja 2006 roku po raz pierwszy
zaprezentowano w Kaliningradzie zestawy „Grad”, „Huragan” i zmodernizowany zestaw rakietowy „Tocz-
ka-M”. W czasie wizyty prezydenta W. Putina w Bałtyjsku 10 września 2006 roku zapadła decyzja o prze-
bazowaniu z Kronsztadu do Bałtyjska do 2008 roku dywizjonu okrętów podwodnych.
Zapowiedziano także
zwiększenie jego liczebności. Rosyjska Flota Bałtycka posiada dotychczas dwa okręty podwodne projektu
877 (Warszawianka). Do końca roku 2006 ma otrzymać jednostkę nowej generacji „Sankt Petersburg”,
projektu 677.
Ile polskich okrętów może wykryć ok. pod.? Dwa ?albo żaden.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

dessire_62 pisze:Ile polskich okrętów może wykryć ok. pod.? Dwa ?albo żaden.
28

Co do Tarantuli jako okrętow uderzeniowych to ich potencjał był dość iluzoryczny. "Babcia" może i świetnie nadaje się jako cel ćwiczebny dla wojsk OPL, ale na współczesnym polu walki straszyć może co najwyżej masą i czasochłonnością ładowania do wyrzutni.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2033
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

28
Chyba wzrokowo ?
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Wzrokowo to wszystkie, a przytoczona liczba to za pomocą stacji hydrolokacyjnych.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4534
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Marmik pisze:Wzrokowo to wszystkie, a przytoczona liczba to za pomocą stacji hydrolokacyjnych.
Tak wygląda Polska. Wkurza mnie to wszystko bo po pierwsze to chcę krążownik a po drugie sprawne służby a nie biurokratyczny paraliż.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

A czy byłbyś uprzejmy rozwinąć swoja myśl, bo obawiam się, że w obecnej formie moge ją jakoś niewłaściwie odczytać.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2033
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

Jednego admirała mniej,porażające...
Do gangu należeli, prócz szeregowych marynarzy, oficerowie z dowództwa marynarki i dowódcy niektórych okrętów.
http://www.portalmorski.pl/caly_artykul.php?ida=10270
Nawet 18 mln zł miała stracić Marynarka Wojenna w Gdyni na modernizacji okrętów wojennych. Według prokuratury, przyczyną tego było zawarcie w 2000 r. niekorzystnej umowy z miejscową stocznią na remont i przebudowę trzech okrętów.

Wedle jej zapisów na Marynarkę spadł m.in. obowiązek spłaty kredytu zaciągniętego przez stocznię. Okręty miały wypłynąć w morze już 5 lat temu. Realizacja projektu „Żeglarek” nie zakończyła się jednak w terminie. Do dziś żaden ze statków nie jest w pełni sprawny. Powodem jest m.in. wyposażenie ich w przestarzały sprzęt. Śledztwo w tej sprawie kończy właśnie poznański wydział Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Zarzuty kilka miesięcy temu postawiono już kontradmirałowi Zbigniewowi P., szefowi logistyki MW i Jerzemu S., głównemu księgowemu. Dotyczą działania na niekorzyść wojskowej instytucji i wyrządzenia jej szkody o wielkich rozmiarach poprzez zawarcie niekorzystnej umowy.
Zamieszani są w nią najwyżsi rangą dowódcy Marynarki Wojennej. Kontradmirała Xawerego Czernickiego wyposażono w potężne okrętowe pompy i części do silników, które najpierw armii skradziono, a potem ponownie jej sprzedano. Z magazynów wyprowadzili je wojskowi.
http://www.newsweek.pl/wydruk/artykul-w ... ykul=11983

Nawet w Wiki doczekał się swojej strony...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Popek
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4125
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

dessire_62 pisze:Realizacja projektu "Żeglarek" nie zakończyła się jednak w terminie. Do dziś żaden ze statków nie jest w pełni sprawny. Powodem jest m.in. wyposażenie ich w przestarzały sprzęt.
Jakby kto pytał to projekt 'Żeglarek' dotyczył modernizacji 660.
Ręce opadają. To pokazuje na jakim poziomie obecnie jest MW RP i z jakiego sortu ludźmi marynarki musi sobie radzić.

PS. Nie wiem jak Wam, ale mi nasuwają się silne analogie z aferą Bartosiewicza. Przydała by się sanacja marynarki bis...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Piotr S.
Posty: 2372
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Post autor: Piotr S. »

Niestety prawda jest taka ,że w PMW potrzebne jest potężne trzęśienie ziemi albo tsunami które wszystko zatopi , a dopiero na gruzach tego zniszczenia moze powstać coś nowego ? bo inaczej tego nie widze .
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Post autor: Waldek K »

Takie afery, robią na tyle złą prasę Marynarce Wojennej, że teraz nikt nawet nie wystąpi z propozycją sfinansowania czegokolwiek dla naszej floty, aby nie być posądzonym o sprzyjanie układom. Kto wie, czy upadek narodowego programu budowy okrętów nie jest właśnie skutkiem tej afery. Zresztą przypominam sobie, że w aferze paliwowej też pojawiła się Marynarka Wojenna...

Za moment w opini publicznej MW będzie budziła takie same skojarzenia jak PZPN, a że okrętom się nie kibicuje tak jak drużynom... :x
Aaaaa pewnie za czarno to widzę...
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2033
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

Niestety,doszedłem do podobnych,prawie identycznych[PZPN] wniosków co Waldek.Przykro.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

To jest właśnie to o czym kilkukrotnie pisałem. Afery są (wbrew temu co się mogłoby wydawać) jednostkowe, ale bardzo medialne. Dużo dowodów, dużo obwinionych, namacalne jednostkowe obiekty przestępstwa. Tak, to daje możliwość dość łatwego sprecyzowania zarzutów pod adresem MW RP. Ja, ze smutkiem napiszę, że przy braku ukierunkowania rozwoju MW podobnych afer może wyjść więcej. Może już nie na taką skalę, bo doświadczenie uczy by się maskować. Nie okazja czyni złodzieja, lecz wątpliwa moralność ujawnia się wprost proporcjonalnie do pojawiania się okazji.

Jak już wspominałem Marynarka Wojenna łagodnie przeszła przez reformy w SZ RP co miało dwie strony. Do tej złej należą też ludzie, którzy wykorzystując okazję okradli podatników, a mieli przecież działać na korzyść ich bezpieczeństwa.

Marynarce potrzebne jest trzęsienie ziemi, ale nie solidne tylko normalne, takie gdzie jak chałupa się zawali to każdy wie na jakim fundamencie ma ponownie stanąć. Jeżeli ma chodzić tylko o trzęsienie ziemi i odbudowanie w innej formie na gównianych fundamentach to nie zmieni to ogólnej sytuacji, a za kosmetykę zapłaci podatnik (i to zapłaci krocie).

Jedno jest pewne i podkreślam przy każdej okazji. Sprawa reorganizacji i dostosowania zadań MW do potrzeb współczesnych wyzwań nie może być wiecznie "zamiatana pod dywan", a każdy przejaw niegospodarności czy jawnego przestępstwa powinien być nagłośniony. Nie po to by robić złą prasę MW, lecz po to by odstraszyć lub usunąć element o wątpliwej moralności. Dobrze gdy nie przybiera to formy polowania na czarownice.
Takie afery, robią na tyle złą prasę Marynarce Wojennej, że teraz nikt nawet nie wystąpi z propozycją sfinansowania czegokolwiek dla naszej floty, aby nie być posądzonym o sprzyjanie układom.
I to jest właśnie błędne koło. Dlatego trzeba zacząć od początku, a nie od końca czy środka. I trzeba to zrobić z głową, bo jak ktoś machnie dwa razy długopisem to koszty poniesie podatnik. No chyba, że będzie to podpis pod rozkazem "Z dniem XY rozwiązać MW RP." choć i wtedy podatnik zapłaci fortunę, a na skutki takiej decyzji trzeba będzie zaczekać ze 2-3 lata.
Kto wie, czy upadek narodowego programu budowy okrętów nie jest właśnie skutkiem tej afery.
Wątpię. "Upadek" NPBO, który nigdy nie istniał w formie innej niż teoretyczna, jest bardziej skutkiem tego, że trzeba wydać kupę kasy, a nie wiadomo na co i po co.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Post autor: Wicher »

Coś mi się jednak wydaje, że dyskusja na temat NPBO może bardzo szybko powrócić, szczególnie po dzisiejszej wypowiedzi Miedwiediewa, że marynarka wojenna Rosji będzie wykorzystana do "neutralizacji" tarczy.
Wydaje mi się, że idą grube lata dla MW RP gdyż trzeba będzie mieć co przeciwstawić rosjanom gdy ci zaczną sobie pozwalać na liczne wycieczki pod nasz brzeg na wysokości Słupska.
3 MOR i jeden (hipotetyczny) Gawron raczej nie wystarczą a czas OHP jest już policzony. No chyba, że nasz "dożywotni sojusznik" podaruje nam "za darmo" jakieś dwa Spruance albo Burke.
Chociaż wolałbym sześć korwet K130 i cztery oopp typ 212 - wraz z siłami minowymi spokojnie nam by wystarczyło do ochrony własnych interesów na Bałtyku.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
ODPOWIEDZ