Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
- dessire_62
- Posty: 2033
- Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
- Lokalizacja: Głogów Małopolski
Póki co to siła FB FR tkwi w 4.mplsz i to on jest jednostką priorytetową (nie tylko w KRO).
Co do okrętów to AFAIK większość w grupie okrętów bojowych i wsparcia jest "na chodzie", choć jest kilka "reprezentacyjnych" wałęsających się po zagramanicznych portach regionu. Oczywiście przedstawiony spis mija się delikatnie ze stanem faktycznym, ale kto by się spierał o detale, a poza tym kto tam tych ruskich rozszyfruje
. Niemcy faktycznie dysponują znacznie większym potencjałem, ale... w podstawowych założeniach obskakują dwa akweny. Pomijam już, że ostatnio na Morzu Śródziemnym praktycznie "na stałe" siedzi 2-8 okrętów ze składu Marine.
Chłodno oceniając, w obecnym układzie, przy założeniu, że agresorem byłby nasz sąsiad, wyeliminowanie MW RP to kwestia dwóch dni działań nacechowanych dużą inicjatywą. Na na naszą niekorzyść przemawia wiele czynników w tym lokalizacja głównej bazy i jej przydatków.
Oczywiście porównanie dotyczy MW kontra MW, a jak powszechnie wiadomo nasza MW lotnictwa praktycznie nie posiada. Stąd taki niekorzystny bilans. Gdyby założyć działania bardziej kompleksowe to mogłoby to wyglądać nieco inaczej.
Ogólnie to jestem przeciwnikiem tez o rozkładaniu jednym palcem, bo rzeczywistość potrafi płatać różne figle wyliczeniom robionym na papierze
.
Co do okrętów to AFAIK większość w grupie okrętów bojowych i wsparcia jest "na chodzie", choć jest kilka "reprezentacyjnych" wałęsających się po zagramanicznych portach regionu. Oczywiście przedstawiony spis mija się delikatnie ze stanem faktycznym, ale kto by się spierał o detale, a poza tym kto tam tych ruskich rozszyfruje

Chłodno oceniając, w obecnym układzie, przy założeniu, że agresorem byłby nasz sąsiad, wyeliminowanie MW RP to kwestia dwóch dni działań nacechowanych dużą inicjatywą. Na na naszą niekorzyść przemawia wiele czynników w tym lokalizacja głównej bazy i jej przydatków.
Oczywiście porównanie dotyczy MW kontra MW, a jak powszechnie wiadomo nasza MW lotnictwa praktycznie nie posiada. Stąd taki niekorzystny bilans. Gdyby założyć działania bardziej kompleksowe to mogłoby to wyglądać nieco inaczej.
Ogólnie to jestem przeciwnikiem tez o rozkładaniu jednym palcem, bo rzeczywistość potrafi płatać różne figle wyliczeniom robionym na papierze

To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Jeśli chodzo o 4.mplsz - to zapewne jest to 4 Morski Pułk Lotnictwa Szturmowego wyposażony w samoloty SU-24. A KRO - Kaliningradzki Rejon Obronnycrolick pisze:A tłumacząc na język ludzki?!Marmik pisze:Póki co to siła FB FR tkwi w 4.mplsz i to on jest jednostką priorytetową (nie tylko w KRO).

Uwaga!Gadka w stylu co by było gdyby:
... 4.mplsz i jego eskorta - 689.plm
Hmmm... teoretycznie nasze F-16 po zakonczeniu pelnego cyklu szkolenie bojowego (2012?) powinny swobodnie poradzic sobie z Su-27 a potem ex."śmiercionośnym młotem Układu Warszawskiego" - Su-24 i przez kilka -kilkanascie godzin utrzymywac przewage w powietrzu 
... 4.mplsz i jego eskorta - 689.plm
Jednostki takiej od dawna nie ma już w składzie lotnictwa morskiego FB FR. Na chwile obecną to "jedynie" wspomniany 4.mplsz, 689. pułk lotnictwa myśliwskiego na sukach 27. Pozostałe dwa pułki zreorganizowano i teraz są eskadrami: 125.eśb (dawny 125.pśb) i 398.eltr (dawny 263.pltr). Natomiast 75.eśZOP pozostała eskadrąBaltic pisze:Nie zapomnijmy o 846 Samodzielnym Pułku Morskiego Lotnictwa Szturmowego - też uzbrojonym w Su-24M.

No może przesadziłem z tym stanem faktycznym, bo jak wspomniałem kto by za tymi ruskimi nadążał. Niestety mój spis to 6 stron A4 (czyli nie do wrzucenia na forum) i jako całość traktuję go jako "unclassified but sensitive"Jarek C. pisze:Czy mógłbyś wskazać różnice tego spisu w stosunku do stanu faktycznego ?

Z tego co zauważyłem pobieżnie rzucając okiem to brakuje np. zbiornikowców (Olekma, Jakhroma), Paradoksa SB921. Soniek też coś mało. Brakuje "Mińska" /127/ , BDK 105 chyba nikt ostatnio nie widział

To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
- de Villars
- Posty: 2231
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Polska MW? No nie żartuj - przecież jest w stanie przedzawałowym... Z całym szacunkiem, ale z dwóch fregat jedna jest skanibalizowana, druga pływa nie wiadomo gdzie, OP mamy jeden do wymiany wszystkich bebechów, pozostałe do złomowania w ciągu paru najbliższych lat, następców nie widać. W tym roku wycofają pozostałe dwie korwety proj. 1241, Gawrony to (na razie przynajmniej) mrzonki... No i co nam pozostaje?dessire_62 pisze:Potęga to nie jest , ciekawy jestem ile z tych okrętów jest zdolna wyjść w morze ? Tak jak zauważył wcześniej Dziadek ,Niemcy z palcem w ... nosie by ich roznieśli . A Polska MW ?
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
http://springsharp.blogspot.com/
de Villars pewnie ma na mysli, Orła (bebechy) i Kobbeny (na złom)
A tak poza tym wszystkim, jak już dochodzi do konfliktu zbrojnego z udziałem współczesnej Rosji to szczerze mówiąc rosjanie nie zachwycają... Skoro czeczeni i gruzini byli zdolni do zadania im poważnych strat "jeśli im się tylko chciało", to wyobrażam sobie jakby ruscy się motali w konflikcie, nota bene z całkiem przyzwoicie wyszkolonym i wyposażonym polskim wojskiem i o niebo jednak wyzszym morale niz kaukazkie... Nie było by już wymęczonego zwyciestwa dzięki przytlaczajacej przewadze ilosciowej i calkowitej dominacji w powietrzu, tylko starcie z regularna armią, bitwy powietrzne i pancerne, partyzantka. Ewentualny konflikt z Polską przy naszej zdecydowanej przewadze technologicznej w powietrzu (F-16) i na ladzie (Leo 2, Pt-91, Rosomak, Spike) w szybkim czasie spowodowałby u rosjan "odruch wymiotny" pod postacią taktycznych uderzen jądrowych a to by był już koniec wszystkiego. Dlatego reasumujac jestem spokojny o to,ze nic sie nie wydarzy bo jak spiewal kiedys Muniek Staszczyk "koniec swiata sie nikomu nie oplaca"
PS. Jeżeli chodzi o naszą MW RP w ewentualnym konflikcie z Rosja, to nie widzę innego wyjścia jak szybki call po niemeickie Tornada z kormoranami -> moim zdaniem najlepszy sposób na rakietowe pływadła FB FR
A tak poza tym wszystkim, jak już dochodzi do konfliktu zbrojnego z udziałem współczesnej Rosji to szczerze mówiąc rosjanie nie zachwycają... Skoro czeczeni i gruzini byli zdolni do zadania im poważnych strat "jeśli im się tylko chciało", to wyobrażam sobie jakby ruscy się motali w konflikcie, nota bene z całkiem przyzwoicie wyszkolonym i wyposażonym polskim wojskiem i o niebo jednak wyzszym morale niz kaukazkie... Nie było by już wymęczonego zwyciestwa dzięki przytlaczajacej przewadze ilosciowej i calkowitej dominacji w powietrzu, tylko starcie z regularna armią, bitwy powietrzne i pancerne, partyzantka. Ewentualny konflikt z Polską przy naszej zdecydowanej przewadze technologicznej w powietrzu (F-16) i na ladzie (Leo 2, Pt-91, Rosomak, Spike) w szybkim czasie spowodowałby u rosjan "odruch wymiotny" pod postacią taktycznych uderzen jądrowych a to by był już koniec wszystkiego. Dlatego reasumujac jestem spokojny o to,ze nic sie nie wydarzy bo jak spiewal kiedys Muniek Staszczyk "koniec swiata sie nikomu nie oplaca"
PS. Jeżeli chodzi o naszą MW RP w ewentualnym konflikcie z Rosja, to nie widzę innego wyjścia jak szybki call po niemeickie Tornada z kormoranami -> moim zdaniem najlepszy sposób na rakietowe pływadła FB FR
- de Villars
- Posty: 2231
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Opieram się na Raporcie WTO w którym pisali, że wszystkie (czy niemal wszystkie - w sumie na jedno wychodzi) systemy bojowe jednostki nadają się do wymiany, a sam okręt - do kapitalnego remontu. Było nie było - Orzeł to już jednostka przeszło dwudziestoletnia i do młodzieniaszków nie należy...crolick pisze:Można prosić o szczegóły, które dokładnie 'bebechy' i dlaczego?de Villars pisze:OP mamy jeden do wymiany wszystkich bebechów
ps. my tu mówimy zdaje się o wojnie na morzu? Bo nawet na lądzie i w powietrzu cudów nie ma - PT-91 to tylko zmodyfikowany T-72, w niczym nie przewyższający wozów rosyjskich, Leopardów jest mało, F-16 też - 48 sztuk ma wygrać wojnę z Rosją? No bez przesady...
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
http://springsharp.blogspot.com/
de Villars: Czy padło w moim poscie sformułowanie: "wygrać wojnę z Rosją"? Nie wydaje mi się
. Miałem na myśli fakt, iż w obecnym stanie, siły zbrojne Rosji, w razie agresji na Polskę, zafundowałyby sobie u nas niezłe Kongo River, z którego jedynym wyjściem byłoby użycie taktycznej broni jądrowej... Nie ma co się oszukiwać, Rosja ma OGÓLNIE przestarzałe okręty, lotnictwo i siły zbrojne. Sprzęt jest utrzymywany w niskiej kulturze technicznej i na niskim poziomie zdatności do użycia. Zaawansowane konstrukcje powstają w bardzo krótkich seriach i na tym się kończy. Pojedyncze rodzynki pokroju korwety proj.20380, OP proj. 677, kilku Su-37 i Mig-29MRCA, partii T-90 to duuużo za mało. Rosyjski budżet wyraźnie odczuł finansowo wojnę z małą Gruzją, wystarczy przyjrzeć sie ruchom na giełdzie Moskiewskiej. Słaba i niewydolna gospodarka napędzana jest tylko i wyłącznie szybującymi cenami gazu i ropy, stąd obserwowalny od niedawna powolny (bardzo) proces odbudowy sił zbrojnych. To wszystko ciągle mało. Bez racjonalnej gospodarki finansami publicznymi (a takiej nie ma), modernizacji przemysłu, ewentualny większy konflikt zbrojny spowoduje,że Rosja straci klientów, dzięki którym podnosi się z kolan i PIENIĄDZE, za które się z trudem odbudowuje. Rosja nie jest w stanie zaangażować się finansowo w konflikt pokroju Iraku czy Afganistanu jak USA, bo prędko dostałaby "zadyszki". Ewentualny konflikt z samą tylko Polską miałby znamiona pyrrusowego zwycięstwa. Zatem, jestem spokojny, do żadnego konfliktu zbrojnego nie dojdzie:)
PS
Wbrew pozorom PT-91 dysponuje znaczną przewagą nad T-72 ogólnie i w SKO nad T-80. Poza tym nie ma co się oszukiwać róznica, jeżeli chodzi o walkę powietrzną na dystansie, między F-16C Block 52+ a zwykłym Su-27 (bo zmodernizowanych egz. wersji SM/SK/M itp. można policzyć na palcach może dwóch rąk...) jest katastrofalna na niekorzysc Su-27 zarówno pod wzgledem elektroniki pokładowej jak i uzbrojenia...
PS
Wbrew pozorom PT-91 dysponuje znaczną przewagą nad T-72 ogólnie i w SKO nad T-80. Poza tym nie ma co się oszukiwać róznica, jeżeli chodzi o walkę powietrzną na dystansie, między F-16C Block 52+ a zwykłym Su-27 (bo zmodernizowanych egz. wersji SM/SK/M itp. można policzyć na palcach może dwóch rąk...) jest katastrofalna na niekorzysc Su-27 zarówno pod wzgledem elektroniki pokładowej jak i uzbrojenia...
Ponosi Cię entuzjazm
.
I to zarówno w kwestii naszej "przewagi" techologicznej, której nie ma, czy "świetnego" wyszkolenia co pokazują kolejne misje, no i morale, które niczym sie nie wyróżnia od poziomu przeciętnego.
W konwencjonalnym starciu szybko dostalibyśmy od Rosji mocne cięgi.
Jedno co mnie pociesza to fakt, że konflikt taki po prostu Rosji się nie opłaca, bo zeżarłby ich, a poza tym oznacza to konflikt ze wszystkimi stronami Traktatu Waszyngtońskiego. Ale... jedynie gdy to Polska zostanie zaatakowana. A manipulując informacjami można we współczesnym świecie wiele ciemnoty wcisnąć.

I to zarówno w kwestii naszej "przewagi" techologicznej, której nie ma, czy "świetnego" wyszkolenia co pokazują kolejne misje, no i morale, które niczym sie nie wyróżnia od poziomu przeciętnego.
W konwencjonalnym starciu szybko dostalibyśmy od Rosji mocne cięgi.
Jedno co mnie pociesza to fakt, że konflikt taki po prostu Rosji się nie opłaca, bo zeżarłby ich, a poza tym oznacza to konflikt ze wszystkimi stronami Traktatu Waszyngtońskiego. Ale... jedynie gdy to Polska zostanie zaatakowana. A manipulując informacjami można we współczesnym świecie wiele ciemnoty wcisnąć.
I sądzisz, że przybyłyby? Czy którekolwiek z "Tornado" są w NRF? Jeżeli nie to czas oczekiwania mozna liczyć nawet w miesiącach. Nie jesteśmy w sojuszu dwustronnym z Niemcami, a w NATO, gdzie takie decyzje nie zapadają w kwadrans.Dziadek pisze:Jeżeli chodzi o naszą MW RP w ewentualnym konflikcie z Rosja, to nie widzę innego wyjścia jak szybki call po niemeickie Tornada z kormoranami -> moim zdaniem najlepszy sposób na rakietowe pływadła FB FR
Ostatnio zmieniony 2008-08-27, 18:20 przez Marmik, łącznie zmieniany 1 raz.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.