Iowa - pancernik czy krazownik?

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Chyba w temacie zadam pytanie.
Oglądałem sobie, tak żeby posłuchać przy pracy :wink: , film o eksploracji "Bismarcka". Tam jest informacja, że jedna wieża główna z działami ważyła 1900 ton. Mnie interesuje waga głównej wieży na "Iowa", jeżeli ktoś może dysponuje taką informacją. Na "Yamato" podobno 2400 ton, ale to chyba trochę mało.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4915
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Według Campbella
masa wieży Iowa: 1735 ton
masa wieży Bismarck: 1052 tony
masa wieży Yamato: 2774 tony

Tylko jak zwykle nie podają czy są to masy z lufami czy bez. Jak się odejmie od tego masę luf to wychodzi trochę mało. Szczególnie w Bismarcku.
Adam
Posty: 1770
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Na Bismarcku wieża była dużo mniejsza, bo dwudziałowa, więc taka różnica nie dziwi.
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Dzięki serdeczne.
Na filmie o "Bismarcku" podają, że owe 1900 ton jest to łączna masa z lufami.
Każda lufa ważyła 450 tysięcy funtów, czyli około 125 ton.
To w dalszym ciągu się nie zgadza. Tylko jest jeszcze sprawa, czy jest to ciężar samej wieży czy też włączono w to ciężar barbety. W tym miejscu komentarz jest trochę zakręcony i muszę to jeszcze raz przesłuchać.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4915
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Campbell generalnie podając masę wieży pisze o "rotating structure" czyli o wieży z mechanizmami podniesienia pocisków ( windami amunicyjnymi ) itd. Ale na pewno bez samej barbetty zamocowanej sztywno do kadłuba.
W przypadku wież amerykańskich warto zwrócić uwagę czy podają z pociskami czy bez. To co podał to było bez amunicji.

A co do danych o działach i nie tylko polecam
www.navweaps.com
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4359
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Wracając do naszego starego wątku o najpotężniejszych okrętach bojowych świata, muszę przyznać, że lektura Morza z lata i jesieni 1937 roku pozbawiła mnie złudzeń, co do ścisłej tajemnicy na temat konkurencyjnej konstrukcji Iowa, jakim bez wątpienia był Yamato. Jak pisze wprost nasz miesięcznik, Japończycy zamierzyli budowę "fortec morskich" o wyporności powyżej 45 tyś. ton i uzbrojonych w działa 457. Jeżeli więc Amerykanie i reszta powołują się na ścisłą tajemnicę planów japońskich, to ja pytam, skąd te niby ściśle tajne informacje miał redaktor rubryki Flota Wojenna w Morzu? :-D
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2231
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

Może sobie po prostu ekstrapolował powszechnie znane trendy w rozwoju pancerników, m.in. dotyczące wzrostu wyporności i kalibru dział. Wprawdzie kaliber dział ocenił dość trafnie, ale z wypornością to już daleko gorzej. Sensacji bym tu nie węszył :wink:
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Adam
Posty: 1770
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Ale przecież Pentagon nie prenumerował Morza, więc skąd mogli wiedzieć?
A redaktor Morza pewnie wysłał zapytanie do stoczni i pewnie dostał nawet rysunki ;)))
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4359
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

W jednej wypowiedzi, to bym rozumiał ekstrapolację, czy przerost wyobraźni, ale konsekwentne powtarzanie? Coś nie sensacją mi tu wania, tylko powszechnie znaną nieudolnością wywiadowczą naszych aliantów.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
Forteca_69
Posty: 85
Rejestracja: 2005-09-05, 09:58
Lokalizacja: Przasnysz
Kontakt:

Post autor: Forteca_69 »

To jest pewnie tak jak z legendą jakoby utrzymano zatonięcie Audacoiousa w tajemnicy, jednakze nieświadomi owej tajemnicy niemieccy dziennikarze juz w 1914 r. publikowali szczegółowe informacje, grafiki i zdjęcia :lol:
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 722
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

Ja tak nieśmiało zwrócę uwagę na fakt dość ścisłych kontaktów wywiadowczych polsko-japońskich. Coś przy okazji mogło wycieć. Wszak wiemy kto ma mocniejsze głowy do "sake". ;)
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4915
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Forteca_69 pisze:To jest pewnie tak jak z legendą jakoby utrzymano zatonięcie Audacoiousa w tajemnicy, jednakze nieświadomi owej tajemnicy niemieccy dziennikarze juz w 1914 r. publikowali szczegółowe informacje, grafiki i zdjęcia :lol:
Legendy z tą tajemnicą to nie ma. Brytyjczycy się nie chwalili bo nie było czym, więc nie rozgłaszali wszem o wobec tego faktu i oficjalnie się nie przyznali do zatonięcia. Można by to uznać za jakąś formę tajemnicy.
A co do tego co wiedzieli Niemcy - no cóż o ile pamiętam to jakiś amerykański statek pasażerski ( czy wycieczkowy ), nie pamiętam jego nazwy, był świadkiem zatonięcia ( no powiedzmy pasażerowie ) i porobili całemu spektaklowi sporo zdjęć. Więc tajemnica nie bardzo mogła być pełna.

A, że nasze morze coś takiego napisało o Yamato, no to co? Jak amerykanie brali się do budowy Lexington to w prasie amerykańskiej ( nie pamiętam tytułu, jak wrócę do domu to sprawdzę ) ukazała się notka podająca poprawnie wielkość i szybkość Lexington i dali mu 8 dział 457.
Redakcja naszego Morza też mogła strzelać i po prostu trafiła. To co czasem prasa publikuje.....
A niektóre rzeczy okazują się prawdziwe i cała sztuka polega na tym żeby oddzielić ziarno od plew od razu a nie oceniać po 70 latach mając dokładną wiedzę o tym co wtedy było tajemnicą.
Awatar użytkownika
Teller
Posty: 405
Rejestracja: 2004-07-31, 17:25
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Teller »

Tak w temacie Iowki -- jak widać na wideło, podmuch z pięćdziesięciokalibrowych szesnastocalówek nie taki straszny, jak go malują. :wink:
Mniemam, iż z Jamaciakiem bynajmniej inaczej nie było :wink: .

http://pl.youtube.com/watch?v=nsNlmiLJGIw :D
Fear the Lord and Dreadnought
Bukowa
Posty: 338
Rejestracja: 2006-07-19, 15:54
Lokalizacja: Bukowa

Post autor: Bukowa »

Fakt, że to jakieś jaja (zwłaszcza biorąc pod uwagę BHP w stylu amerykańskim :) ).
Niemniej jednak tak "na oko" (jestem w pracy i nie mam dostępu do planów Iowki) to kamerzyści stoją circa 40,0 - 50,0 mb od luf.
Trzeba sprawdzić w monografii Yamato Skulskiego jakie ciśnienia panowały w takich odległościach.
Tak czy tak, jak by ktoś miał znajomego pulmonologa to pewnie moglibyśmy się pokusić o diagnozę czy jeszcze żyją :lol:
Pozdrowienia
Robert
P.S.
Jest jeszcze inna możliwość.
Wszystko zmontowane "od tyłu" ( w międzyczasie kamerzyści się "ulatniają") ;)
Robert
P.S. II
Albo to są "kamerzyści ekstremalni" bo marynarzy jakoś nie widać :lol:
Bukowa
Posty: 338
Rejestracja: 2006-07-19, 15:54
Lokalizacja: Bukowa

Post autor: Bukowa »

Sprawdziłem w Skulskim.
Przy ogniu z jednej lufy w odległości 35,0 m panowało ciśnienie 1,0 kg/cm2 a w odległości 50,0 m 0,5 kg/cm2.
Pytanie czy to już rozrywa płuca czy jeszcze nie?
Pozdrawiam
Robert
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

A moc adunku?
B rodzaj pocisku?
C kierunek rozchodzenia sie fali?
D rodzaj czynnika fala akustyczna czy cisnienie?
F kat pod jakim jest ustawiona kamera w stosunku do wylotu lufy

Dla porownawczego testu proponuje postawic kamere na miejscu dziobowej artyleri przeciw lotniczej i waln 6 x pepancami na maksymalnym adunku tak ze 3 metry nad gowami ochotnikow :P


albo posadzic na topie i strzelac na rufe wtedy mozna jeszcze uruchomic 3x rufowe stanowisko w kierunku na dziob :P


pozdrawiam domek :P
ODPOWIEDZ