Dwa OP typu 214 dla PMW - pogłoski z Balt Military Expo
Dwa OP typu 214 dla PMW - pogłoski z Balt Military Expo
Takie pogłoski chodziły na Balt Military Expo podaje to najnowszy numer NTW .Oferte złozył niemiecki koncern na dostarczenie dla PMW 2 OP z dogodnym systemem spłaty na 10 lat
Czy ktoś wie coś o tym wiecej bo oferta jest ciekawa a okrety typu 214 to pierwsza liga.
Czy ktoś wie coś o tym wiecej bo oferta jest ciekawa a okrety typu 214 to pierwsza liga.
Przepraszam a za co mielibyśmy kupić te OP?
Prawdopodobnie będziemy szukać tanich używanych tylko gdzie takie znaleźć?
Gro pieniędzy ale i tak zbyt mało pójdzie na Gawrona, "Kormorany" i brzegowy dywizjon rakietowy. A cena takiego nowoczesnego OP to tak spytam z ciekawości ile może wynieść?
250 mln. USD na 1 wystarczy? W ratach znaczy dojdą koszty sfinansowania kredytu czyli jeszcze więcej.
Prawdopodobnie będziemy szukać tanich używanych tylko gdzie takie znaleźć?
Gro pieniędzy ale i tak zbyt mało pójdzie na Gawrona, "Kormorany" i brzegowy dywizjon rakietowy. A cena takiego nowoczesnego OP to tak spytam z ciekawości ile może wynieść?
250 mln. USD na 1 wystarczy? W ratach znaczy dojdą koszty sfinansowania kredytu czyli jeszcze więcej.
- pothkan
- Posty: 4535
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Teoretycznie różne 209-ki. Tylko to i tak jednostki z lat 70-80., więc niewiele młodsze od Kobbenów. Chyba że szwedzkie Vastergotlandy?PiterNZ pisze:Przepraszam a za co mielibyśmy kupić te OP?
Prawdopodobnie będziemy szukać tanich używanych tylko gdzie takie znaleźć?
Ale jeśli można sobie pomarzyć: jak najbardziej, brać 214-ki. W kategorii "nowe okręty" nic lepszego nie znajdziemy - a w sumie nawet nie mamy wyboru, bo w eksporcie konwencjonalnych OP jest właściwie monopol podzielony pomiędzy Niemcy (212, 214 itd.) lub Rosję (636). Własne w tej klasie projekty ma Szwecja (Viking?), ale chyba nic nie eksportowali...
W Korei są bodaj licencyjne 214, ale dla ichniej floty - chyba nie wolno im eksportować...
No i lepiej mieć nie dwa, a trzy (więcej nie trzeba) - wg starej znanejzasady, upraszczając: służba czynna / szkolenie / remont.
Problem polega na tym, że nowy OP to jeden z najdroższych produktów w obronności, i ciężko na nim zaoszczędzić (a wręcz nie należy!). I dobrze, bo byśmy znowu wyszli jak Zabłocki na ofsecie.
PS. Ale lepiej decydować jak najszybciej, póki złotówka mocna.
Jeżeli z lat 80-tych to kilkanaście lat młodsze od Kobbenów. W każdym razie pytanie brzmi jak MW stoi z pieniędzmi.pothkan pisze:Teoretycznie różne 209-ki. Tylko to i tak jednostki z lat 70-80., więc niewiele młodsze od Kobbenów. Chyba że szwedzkie Vastergotlandy?
Ewentualnie czy obecne OP wytrzymają do Euro?
- pothkan
- Posty: 4535
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Ta, ale starsze od Orła.PiterNZ pisze:Jeżeli z lat 80-tych to kilkanaście lat młodsze od Kobbenów.
Tu jest prosta odpowiedź: finansowanie zadaniowe, z budżetu przynajmniej MON (a lepiej jako oddzielny pakiet). Tylko trzeba do tego przekonać rząd (chyba najprostsze), posłów (gorzej) i opinię publiczną (ojoj).PiterNZ pisze:W każdym razie pytanie brzmi jak MW stoi z pieniędzmi.
Pewnie wytrzymają, na upartego pewnie z 10 lat jeszcze da się jakoś je ruszać. Orła może 15-20 (ale jak w nim coś siądzie, to mamy zonka). No i po co taka agonia?PiterNZ pisze:W każdym razie pytanie brzmi jak MW stoi z pieniędzmi.
Ewentualnie czy obecne OP wytrzymają do Euro?
Dwa poszły do Singapuru, dwa pozostałe trzymają się dziarsko w szwedzkiej flocie i na saksy raczej prędko się nie wybiorą...PiterNZ pisze:Chyba że szwedzkie Vastergotlandy?
PS. Niech moderatorzy przeniosą posty o 214 z tematu o GAWRONIE tutaj.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Ale kicha - faktycznie tu się nie da łączyć tematówpothkan pisze:Się nie da.crolick pisze:PS. Niech moderatorzy przeniosą posty o 214 z tematu o GAWRONIE tutaj.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Nie ma sie co zastanawiać póki jeszcze niemcy maja wolne moce bo gdy przyjdzie inny kontrachent to być moze zajmie nam miejsce i wtedy z naszych OP bedą nici.
Powiem do naszych rządzacych tak brać i nie zastanawiać sie bo póżniej będzie za póżno jest w tej chwili małe okienko w które naprawde warto się w się wstrzelić , bo wiecej taka sytuacja sie nie powtórzy .
Powiem do naszych rządzacych tak brać i nie zastanawiać sie bo póżniej będzie za póżno jest w tej chwili małe okienko w które naprawde warto się w się wstrzelić , bo wiecej taka sytuacja sie nie powtórzy .
Obawiam się, że do 2012 r. nie będzie żadnego dodatkowego finansowania dla WP a potem znowu na top wrócą Siły Powietrzne.pothkan pisze:Innego wariantu nie ma - wyobrażasz sobie finansowanie choć jednego nowego OP z budżetu MW, jeśli siedem lat nie mogą dojść nawet do wodowania jednej korwety?
Dlatego obawiam się, że MW musi działać w ramach własnych środków czyli skoro nie nowe OP to zostają wyłącznie używane.
Pytanie brzmi jednak ile mamy maksymalnie czasu tak, żeby w momencie wycofywania Orła wdrożyć choć jeden OP. Do 2026 - 2030 r. czy jednak Orzeł 40-u nie da rady pociągnąć?