Wiemy, jaka na przykład była szybkostrzelność praktyczna Wichra i Gryfa we wrześniu 1939.Dlatego pytam: Konkretnie jakie było wyszkolenie marynarzy polskich i radzieckich?
Wiemy też, jak była na niszczycielach KBF w 1941 (tych co walczyły)
Wiemy, jak była zdolność osiągnięcia gotowości bojowej, umiejętność wprowadzania poprawek etc.
I na tej podstawie możemy powiedzieć, że wyszkolenie naszych marynarzy z tych konkretnych jednostek było wyższe niz z konkretnych jednostek sowieckich - i ponieważ u Sowietów widzimy "prawo serii" (u naszych też), to możemy rozciągnąć to na całość floty.
Posiłkowac się możemy przykładem drednota, co wystrzeliwszy ponad setkę pocisków ani jdnego trafienia w fińską baterie nie uzyskał (ale udało mu sie - sukces ! - trafić w wyspę). I możemy porównać go z przestarzałymi niemieckimi przeddrednotami, którym jednak w naszą baterię udało się trafić.