Flota UE
Zawsze wydawało mi się, że UE to taki sojusz polityczno-gospodarczy, a nie militarny. Jakiekolwiek działania organizacyjne o charakterze militarnym miały być domeną UZE (Polska jest członkiem stowarzyszonym), która organizuje min. działania EUROMARFOR.
W UE jest sporo spraw, które są odzwierciedleniem jakiś idei pewnych grup ludzi, a realizacja których jest sprawą wykraczającą poza obecny interes UE. Nie należy wszelako zapominać, że wojna jest jedynie kontynuacją polityki innymi środkami, zatem kto wie co przyniesie przyszłość
.
Jak zwykle Interia wyciągnęła pewnie coś z kontekstu i... szumią knieje.
W UE jest sporo spraw, które są odzwierciedleniem jakiś idei pewnych grup ludzi, a realizacja których jest sprawą wykraczającą poza obecny interes UE. Nie należy wszelako zapominać, że wojna jest jedynie kontynuacją polityki innymi środkami, zatem kto wie co przyniesie przyszłość

Jak zwykle Interia wyciągnęła pewnie coś z kontekstu i... szumią knieje.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
-
- Posty: 285
- Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
- Lokalizacja: Siedlce
http://www.altair.com.pl/start-1325
Oszczędności we flotach
Dwa brytyjskie niszczyciele wypływają w rejsy patrolowe bez pocisków rakietowych. Francuska flota zrezygnowała z trzech letnich misji. Mocarstwa oszczędzają.
Niszczyciele Royal Navy, HMS Exeter i Southampton od ubiegłego roku wypływają w rejsy bez przeciwlotniczych pocisków rakietowych Sea Dart. Są bez nich bezbronne wobec ataków z powietrza. HMS Exeter uczestniczył bez Sea Dartów nawet w operacjach NATO na Morzu Śródziemnym.
HMS Exeter i Southampton mają pozostać w linii do końca następnego roku. Wtedy mają je zastąpić niszczyciele Type 45 Daring. I dopiero wówczas z uzbrojenia powinny zostać wycofane pamiętające wojnę falklandzką Sea Darty. Przedstawiciele Royal Navy przyznają, że nastąpiło to jednak już w 2007 ze względów oszczędnościowych. Zaś okręty wykonują zadania, w których nie ma zagrożenia atakiem lotniczym.
Z kolei marynarka francuska oszczędza, rezygnując z wykonywania niektórych planowanych zadań. Latem francuskie okręty nie wezmą udziału w trzech misjach. Fregata Marine Nationale De Grasse (D612) nie popłynie na wspólne z US Navy ćwiczenia w działaniach antynarkotykowych. Z kolei BPC Le Mistral nie popłynie do Hawru w dzień zdobycia Bastylii. Nie odbędzie się też misja fregaty ZOP Montcalm (D642) na Morzu Czarnym.
Według oficjalnych wypowiedzi przedstawicieli Marine Nationale, powodem rezygnacji z realizacji aż trzech misji jest wzrost cen paliwa. To pierwszy taki przypadek w historii.
Czy to nie wystarczy jako komentarz w sprawie europejskiej "armady"?
Gdzie te czasy gdy europa wyznaczała tredny we flotach wojennych? Teraz to coraz bardziej "powolne konanie" a floty innych kontynentów sie rozwijają. Smutne.
Oszczędności we flotach
Dwa brytyjskie niszczyciele wypływają w rejsy patrolowe bez pocisków rakietowych. Francuska flota zrezygnowała z trzech letnich misji. Mocarstwa oszczędzają.
Niszczyciele Royal Navy, HMS Exeter i Southampton od ubiegłego roku wypływają w rejsy bez przeciwlotniczych pocisków rakietowych Sea Dart. Są bez nich bezbronne wobec ataków z powietrza. HMS Exeter uczestniczył bez Sea Dartów nawet w operacjach NATO na Morzu Śródziemnym.
HMS Exeter i Southampton mają pozostać w linii do końca następnego roku. Wtedy mają je zastąpić niszczyciele Type 45 Daring. I dopiero wówczas z uzbrojenia powinny zostać wycofane pamiętające wojnę falklandzką Sea Darty. Przedstawiciele Royal Navy przyznają, że nastąpiło to jednak już w 2007 ze względów oszczędnościowych. Zaś okręty wykonują zadania, w których nie ma zagrożenia atakiem lotniczym.
Z kolei marynarka francuska oszczędza, rezygnując z wykonywania niektórych planowanych zadań. Latem francuskie okręty nie wezmą udziału w trzech misjach. Fregata Marine Nationale De Grasse (D612) nie popłynie na wspólne z US Navy ćwiczenia w działaniach antynarkotykowych. Z kolei BPC Le Mistral nie popłynie do Hawru w dzień zdobycia Bastylii. Nie odbędzie się też misja fregaty ZOP Montcalm (D642) na Morzu Czarnym.
Według oficjalnych wypowiedzi przedstawicieli Marine Nationale, powodem rezygnacji z realizacji aż trzech misji jest wzrost cen paliwa. To pierwszy taki przypadek w historii.
Czy to nie wystarczy jako komentarz w sprawie europejskiej "armady"?
Gdzie te czasy gdy europa wyznaczała tredny we flotach wojennych? Teraz to coraz bardziej "powolne konanie" a floty innych kontynentów sie rozwijają. Smutne.
- Jacek Bernacki
- Posty: 431
- Rejestracja: 2007-03-15, 13:32
- Lokalizacja: Siecień k/Płocka
Sea Darty to się w tej chwili nadają do muzeum. Czy one jeszcze mogą być użyte czy skończył im się resurs? Chyba to drugie.poszukiwacz pisze:http://www.altair.com.pl/start-1325
Oszczędności we flotach
Dwa brytyjskie niszczyciele wypływają w rejsy patrolowe bez pocisków rakietowych. Francuska flota zrezygnowała z trzech letnich misji. Mocarstwa oszczędzają.
Niszczyciele Royal Navy, HMS Exeter i Southampton od ubiegłego roku wypływają w rejsy bez przeciwlotniczych pocisków rakietowych Sea Dart. Są bez nich bezbronne wobec ataków z powietrza. HMS Exeter uczestniczył bez Sea Dartów nawet w operacjach NATO na Morzu Śródziemnym.
Czy to nie wystarczy jako komentarz w sprawie europejskiej "armady"?
Gdzie te czasy gdy europa wyznaczała tredny we flotach wojennych? Teraz to coraz bardziej "powolne konanie" a floty innych kontynentów sie rozwijają. Smutne.
Po co Exeterowi na Śródziemnym rakiety plot tego typu?
Co to za ludzie?
Co za różnica ważne, że są!
Co za różnica ważne, że są!