Chrzest niemieckich KL i OL

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Chrzest niemieckich KL i OL

Post autor: janik41 »

Witam
Może mi ktoś powiedzieć jak wyglądał chrzest ciężkich jednostek pancernych z okresu I wojny światowej, czy był ktoś w rodzaju matki chrzestnej i czy mógł być to naprzykład wysokiej rangi oficer czyli ojciec chrzesny. :D :-)
CHRIS
Posty: 397
Rejestracja: 2004-01-05, 21:51

Post autor: CHRIS »

Hallo Janik

Chrzest duzych okretow KM odbywal sie bardzo uroczyscie w wiekszosci przypadkow matka chrzesna badz ojcem (wbrew pozorom zdazalo sie dosc czesto) byly osoby z rodow szlacheckich (wiekszy okret wyzsza "polka") podczas gdy kleine Kreuzer (otrzymywaly nazwy miast) chrzczone byly przaz Burmistrzow albo ich zony (miasta obejmowaly patronat nad okretem i jego zaloga - tak pozostalo do dzis)

Mam nadzieje ze pomoglem dalej?!

Ch.
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Wielkie dzięki za informacje, potwierdziło to moje przepuszczenia, że ojcem chrzesnym Seydlitza był generał kawalerii Kleist, zastanawiałem się co on robił na uroczystości. A wybór rodzaju wojska wynika że też był słuszny, okręt otrzymał imię generała kawalerii to i następny generał z tego rodzaju wojsk brał udział w wodowaniu.
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Chris jeśli pozwolisz mam jeszcze jedno pytanie, według tego co posiadam pancerz Seydlitza został wykonany w zakładach Krupp&Dillingen, w jakim mieście mieściły sie te zakłady i czy to jest prawidłowa nazwa zakładów. :)
CHRIS
Posty: 397
Rejestracja: 2004-01-05, 21:51

Post autor: CHRIS »

Hallo Janik

Zaklady nazywaly sie: Friedrich Krupp A.G. Essen
w miejscowosci Dillingen byla/jest Huta nalezaca do tego koncernu.
Ch.
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Witam kolejne pytanie z dziejów Seydlitza, znana strona internetowa opisująca marynarkę niemiecką podaje co następuje
During the coastal bombardment of Yarmouth and Lowestoft, the Seydlitz was hit by a mine on the approach and returns to Germany with 1400 t water in the ship. i ma to datę kwiecień 1916 roku, ale inne źródła podają że w tym czasie Seydlitz był jeszcze w remoncie, gotowość bojową uzyskał dopiero 2 maja i to nie w pełni, trafił do doku ponownie z powodu przecieków przez aparaty torpedowe.
Może ltoś potwierdzić co jest prawdą
CHRIS
Posty: 397
Rejestracja: 2004-01-05, 21:51

Post autor: CHRIS »

Hallo Janik
A wiec 24.IV. byl okretem flagowym zespolu ktory mial bombardowac w/w porty ok. 15:48 Seydlitz wszedl na mine. O 20:30 dowodzacy zespolem K.Adm. Boedikker (dowodzil pod nieobecnosc chorego V.Adm.Hipper) przeniosl sie na Lützow (Lützow pozostal od tego momentu az do zatoniecia okretem flagowym). Seydlitz w eskorcie dwoch TB odszedl do Wilhelmshaven - powrocil do sluzby 29.V.

PS.: ciekawotka jest, ze dowodca Floty Adm. Scheer nie chcial zrezygnowac z tego krazownika liniowego i dlatego planowana we wczesniejszym terminie operacja Hochseeflotte przelozona zostala na 31.V./1.VI.
Ch.
ODPOWIEDZ