Dostałem od znajomego z Argentyny
Podobno to kiosk U-boot. Prawda czy fałsz - a jeśli fałsz, to co?
Wszystkie odważne myśli, please...
W niedzielę wieczorem wrzucę swoje przemyślenia
... wypowiem swe skromne zdanie że ze "znanych" to tylko XXI mógłby być ale przecież zupełnie inna struktura kiosku.Generalnie stawiam że to coś na kształt fotomontażu których NIESTETY sporo się urodziło ostatnio
... albo to nie U-Boot ...
Dziwne:
woda spływająca z góry jak z wodospadu Igaspu (film "Misja") (czy tam są pływy, bo falowanie wyglada na małe), tak jakby nie pochodziła z fal, ale z nasiąkniętego materiału składowanego w górze obiektu
jakby sieci rybackie lub raczej druty wysadzonego żelbetu
co to za struktura - chrapy, piedestał działka, fragment lampy latarnianej, jej podstawa lub cała ona
Co to mogłoby być:
wrak czegokolwiek, nawet cywilnego
długi kiosk ruskiego OP od Zulu pr.611 do jakiegoś wczesnego atomowca
jeśli uboot to coś z długim kioskiem a la XXI
falochron wysadzony i przetransportowany blisko brzegu
nieczynna sztuczna wysepka jakiś znaków nawigacyjnych
może to być w Argentynie, ale może być i na Falklandach (sielkski bezludny prawie krajobraz, wrak OP z 1981???) lub nawet w Irlandii czy gdziekolwiek na świecie
U-boot raczej wykluczony - musiałby być to któryś konkretny związany z Argentyną 1945, chyba że to jakiś hitlerowski OP z Morza Północnego wydobyty po 1945 (albo jeden z licznych zamozatopionych i podnoszonych w ramach powojennego porządkowania akwenów żeglugowych XXI)
Osobiście skłaniam się ku zdewastowanej i zaśmieconej konstrukcji żelbetowej.
Raczej na pewno nie op, ani pewnie żaden statek. Po lewej wyraźnie widać "koło" z zębatką - dokładnie takie jak mają podstawy starszych żurawi. I jak wcześniej zauważono - to raczej wygląda na żelbet a nie stal - proszę popatrzeć na prawą stronę. To co na nim leży wygląda dokładnie jak stare sieci rybackie.
To wygląda na kawałek jakiegoś żelbetu będącego kiedyś podstawą jakiegoś żurawia.
Zgadzam sie z wczesniej wyrazonym pogladem, ze przypomina kolo zebate. Po powiekszeniu i wyostrzeniu, wygladaja jak dwa kola zebate, zas w srodku wystaja czopu walow.
Jefe
Andrzej J. pisze:To jest ten U-boot z serii 800 z prezerwatywami podniesiony k. Dani i eksponowany w wielkiej Brytanii?
Ten sam.
Eksponowany niestety był. Kiosk został dorobiony ponieważ uległ poważnym uszkodzeniom podczas nalotu. Na pierwszym zdjęciu dość dobrze widać złożoną chrapę.
Andrzej J. pisze:To na wierzchu to raczej nie sieci rybackie, a stalowe liny, sztywne i grube.
Ale i wodorosty.
A może to potwór z Loch Ness albo Paskuda z Zalewu Zegrzyńskiego?
Serio - to nie musi być morze: falowanie wygląda na małe, a biała piana przy brzegu może być równie dobrze częścią kilwateru jakiejś przepływającej motorówki.
Nie podoba mi się także woda ściekająca z obiektu - wygląda raczej tak, jakby z niego wypływała (po przechyleniu w stronę fotografa).
Obiekt pływający?
X
Ostatnio zmieniony 2008-01-13, 23:18 przez Ksenofont, łącznie zmieniany 1 raz.
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Pisałem o tym już.
Otóż nie Andrzeju.
Wyobraź sobie, że pobliskie magazy zapotrzebowały teren na parkingi. Wobec powyższego Liverpool City Concuil zdecydował się przenieść muzeum 'Historic Warships" na inne miejsce. Niestety na nowej lokalizacji nie było miejsca na wystawienie tego okrętu i sprawa oparła się o petycje etc, Okręt stał na nabrzeżu dość długo po zamknięciu terenu muzeum i zamienieniu go na kupę smieci.
LST ? Landing craft ? Ano wówczas wyglądało tak:
Ksenofont pisze:Serio - to nie musi być morze: falowanie wygląda na małe, a biała piana przy brzegu może być równie dobrze częścią kilwateru jakiejś przepływającej motorówki.
Od razu widać, żeś z Wawy
Morze potrafi być też martwe i gładkie niemal jak tafla lodu.